jak sobie z tym poradzić?proszę o rady bo po tygodniowej wędrówce po lekarzach mam przepisane tylko podawać czopki paracetamol i nurofen..
dziecko nie je nie spi ciągle płacze co robić jestem bezradna i serce mnie boli jak widzę Jego cierpienie
z góry dziękuje za odpowiedzi.
26 odpowiedzi na pytanie: zapalenie jamy ustnej u 1,5 rocznego dziecka
Współczuję serdecznie. Przerabialiśmy to w wakacji – u nas trwało tydzień – niejedzenia i ryków.
Miałam takie tabletki, które rozgniatałam w wodzie i podawałam łyżeczką i chyba tantum verde. Mój synek lubi kisiele i serek danio i to tolerował i tym się żywił. Ważne, żby dziecko dużo piło. Popytaj w aptece, może coś Ci doradzą
Dziwne że dostało tylko leki przeciwgorączkowe
Ja przerabiałam dwa razy u synka.
Za pierwszym razem dostał nystatynę w zawiesinie.
Za drugim jakąś robioną zawiesinę również z nystatyną w składzie i czymś tam jeszcze do pędzlowania buzi dziecku. Pędzlowanie było koszmarem, ale
przynajmniej po jakimś czasie Tymek zaczął jeść.
Nystatyny niestety nie kupisz bez recepty z tego co wiem. Można psikać tantum verde, ale to raczej nie zlikwiduje problemu a jedynie może trochę
ukojenia przynieść.
są takie mazie do pedzlowania jamy- one sa robione przez aptekarzy
albo aftni- tez pomaga
U nas bylo smarowanie WODNYM rotworem gencjany,super szybko goi,tylko dziecko nie nadaje sie do pokazania swiatu!!!Wygląda jakby zjadlo sloik atramentu.
potwierdzam gencjana na wodzie i tylko to pomogło, reszta na nic się zdała. Moje dziecko wyło z bólu w nocy, nic nie mogła jeść to była masakra !
TYLKO GENCJANA NA WODZIE – NAMOCZ PATYCZEK DO USZU I SMARUJ 3 RAZY DZIENNIE, NAWET I 5 !
to ze mamy tylko czopki to wlasnie niemiecka sluzba zdrowia co niektorzy ponoć ją chwalą ja zdania nie podzielam kolejny juz raz.
mam taki pomysl zeby mama wyslala mi z Polski cos co pomoze dlatego Was pytam..jak slysze aua aua płaczę razem z nim nikomu tego nie życzę,straszne paskudztwo.
kurcze to nieciekawie tam macie…ja mialam jako dziecko zapalenie jamy ustnej – straszna męczarnia
Mi mala jakos nie dawala patyczkiem i ja robilam swoim palcem owinietym najpierw w folie + jalowy gazik przyklejony plastrem,wypedzlowalam wszystko nawet wewnatrz policzki.
poprosze mamę zeby mi wyslala ten lek o którym piszecie do pędzlowaia jamy ustnej moja nadzieja w tym ze pomoże dziękuje Wam dziewczyny.
jezeli chodzi o leczenie w Niemczech to naprawde nie jest za ciekawie jestesmy juz po jednej operacji jąderka czeka nas druga problem w tym ze twierdzą ze jajko jest na dole brzucha sami dokladnie nie wiedzą gdziei dwoch lekarzy juz odmowilo podjecia sie operacji.. ręce opadają. Ale to inna bajka.
naprawde Wam dziekuje za okazałą pomoc.
Wiesz ja mam 4 corki wjęc doswiadczenia w sprawie jąderek nie mam,tylko czy to nie ma prawa jeszcze samo stąpic?Moze sie myle.
Oby szybko malemu przeszlo to zapalenie,kurcze biedny maluch.Duzo sil rowniez dla ciebie.
tu twierdzą ze samo je zejdą pierwszy zabieg miał tydzien po roczku ale po zabiegu nie cierpal tak jak teraz ciągle płacze..choc teraz wreszcie spi
na wtorek mamy termin w klinice na drugi zabieg ale przełozę nie bede mu jeszcze dokładac bólu
powiedzcie dziewczyny skąd to dziadostwo się wzięło?
do buzi pcha dzieć wszystko i akurat trafił mu się nie za czysty egzemplarz- nie mówię że brudny:Nie nie:, ale u dzieci to naprawdę niewiele trzeba żeby się coś przyplątało… a zwierza typu piesek w domu macie?
mamy yorka myslisz ze jest to związane z psem?
Współczuję bardzo
Widziałam jak cierpiał dziecko mojego brata, młoda miała tez cos koło 1,5 roku, schudła niemiłosiernie, uroz do jedzenia miała długo jeszcze i długo dochodziła do siebie
Jedzenie przez rurkę, lepiej zmine niż ciepłe, młoda jadła też lody – to jej pomagało usmieżyć ból. Teraz młoda ma 12 lat a to pamieta….
To co dziewczyny napisałay – nystatyna plus wodny roztwór gencjany do pedzlowania buzi – najlepiej przy okazji pędzlowania zapchac łapę i pozdzierać gazą te narośle….
Jak nie masz obecnie nic do pędzlowania – sok z cytryny, przy czym torche bardziej boli ale działa cuda, na wacik i zdzierasz narośl – ból jest chwilowy a potem dziecko ma ulgę
Moja siostra, która mieszka tam od kilku lat, jest baaaardzo zadowolona z niemieckiej służby zdrowia. Do tego stopnia, że naszych, polskich lekarzy uważa za debili 😉
Co do zapalenia, to mój miał kilka razy. Wystarczyły 3 dni, by schudł ponad 5 kilo, które potem nadrabialiśmy kilka miesięcy! U nas szła przeważnie Nystatyna, Aftin i robione smarowidła do pędzlowania (nanosiłam palcem).
no myslę że może mieć cos wspólnego bo bakterie nawen na najczystszym psie są- chociazby na lapkach
albo……czasem dzieci bawia sie w pieska i lizą co popadnie:)
Przerabiałam – wspominam jak horrorSzczerze współczuję. Tyle co dziewczyny mówiły – nystatyna; u mnie lekarka dała jeszcze jedno lekarstwo na zamówienie do smarowania – bardzo skuteczne. Niestety nie mam opakowania żeby sprawdzić co tam było. Może znajdzie się jakaś znawczyni na forum i podpowie. Smaruje się te zmiany w buzi gazikiem nasączonym na patyczku lub palcu. To że dziecko nie je to pół biedy, najważniejsze żeby piło. Jak wyzdrowieje nadrobi. U nas to dziadostwo pojawiło się od antybiotyku. Aftin pewnie będą mieli w aptece – jest bez recepty. Powodzenia.
dzis jakby ciut lepiej zaczął jesc zjadl zupke i wieczorem kaszke
mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej
jutro lub we wtorek powinna przyjsc paczka z lekami z Polski
Pozdrawiam Was dziewczyny i dzięki za rady.
Znasz odpowiedź na pytanie: zapalenie jamy ustnej u 1,5 rocznego dziecka