Zapomniane pasożyty ;)))


[Zobacz stronę]

53 odpowiedzi na pytanie: Zapomniane pasożyty ;)))

  1. no dobra przyznam sie.
    mam pierdolca na punkcie wszy i trzepie moim dzieciom glowy raz w tygodniu

    • w przedszkolu Wandy jest na kazdej scianie ulotka i info oraz porozwieszane reklamy specyfikow na wszy

      • Zamieszczone przez szpilki
        no dobra przyznam sie.
        mam pierdolca na punkcie wszy i trzepie moim dzieciom glowy raz w tygodniu

        jestem gorsza bo robię to codziennie

        nawet jak nie chodził do przedszkola to sprawdzałam
        chyba z przyzwyczajenia 😉

        • Zamieszczone przez alina24
          jestem gorsza bo robię to codziennie

          powstrzymuje sie bo maz patrzyl jak na zjawisko

          • Wszy były w zeszłym roku w przedszkolu. W tym stwierdzono owsiki u jednej sztuki w pięciolatkach.

            • Zamieszczone przez kas
              Wszy były w zeszłym roku w przedszkolu. W tym stwierdzono owsiki u jednej sztuki w pięciolatkach.

              Wczoraj mówili w tv że w Warszawie są wszy w przedszkolach – wczraj pokazywali jakieś przedszkole na Żoliborzu buuuuuuuuuuuu.

              Ja też mam świra – sprawdzam Zuzce głowę codziennie 🙁

              • o kurka a ja nie sprawdzalam do tej pory, skoro mloda przedszkolna to chyba powinnam zaczac.

                • znajoma ze szpitala przyniosła

                  • o wszach na codzien na szczęście zapominam,a po co o nich pamietać a fuj:p
                    Moje dzieci na poczatku roku szkolnego powiedziały,że w szkole panuje wszawica

                    “Dyrektorzy szkół czy przedszkoli w obawie o opinię swego ośrodka niechętnie przyznają, że mają z wszami kłopot.”

                    kiedy poszłam do dyrektorki ona właśnie zaprzeczała, znaczy mówiła,uspakajała ze wstydem,że wszystko już jest ok.I czego tu sie wstydzic?

                    • Jak pracowałam w domu dziecka to wszy i świerzb byłby nagminne. Kiedyś była epidemia na “mendy” łonowe bleee
                      Niczym się nie smarowałam, nigdy nie załapałam ani nie przywlekłam z pracy, młody tez nie złapał.
                      Regularnie odrobaczamy sie co roku

                      • U Izy w przedszkolu panuje wszawica. Nie wiem czy jeszcze ale przed świętami na bank. Iza na szczęście nie złapała (jeszcze??) ale sprawdzam codziennie.

                        • Juz mi brakowalo tych tematow 😉

                          A propos wszawicy.
                          Nie wiecie moze, czy to prawda, ze szkolna pielegniarka NIE MA PRAWA sprawdzac, czy dzieci maja wszy?

                          (nie mowie, ze mają to robic, w dodatku za rodzicow, ale np. w przypadku podejrzenia wiekszego problemu – nie maja prawa?)

                          • Zamieszczone przez Lea
                            Juz mi brakowalo tych tematow 😉

                            podpisuję się

                            • Zamieszczone przez Lea
                              Juz mi brakowalo tych tematow 😉

                              A propos wszawicy.
                              Nie wiecie moze, czy to prawda, ze szkolna pielegniarka NIE MA PRAWA sprawdzac, czy dzieci maja wszy?

                              (nie mowie, ze mają to robic, w dodatku za rodzicow, ale np. w przypadku podejrzenia wiekszego problemu – nie maja prawa?)

                              no podobno nie mają

                              • owsiki się przez przedszkole przetoczyły

                                nas na szczęście ominęły

                                jakoś specjalnie głowy nie oglądam, ale często włosy K, przegarniam podczas czytania, przytulania się itp. – jasne są, więc pewnie jakby się coś kręciło to bym wyłapała

                                • aż sobie wygooglowałam jak to paskudztwo wygląda i mi się niedobrze zrobiło

                                  ogladam Hanki głowę codziennie podczas czesania, ale niczego podobnego nie zauważyłam i obym nie zobaczyła

                                  pamiętam te biedne dzieci wysmarowane “czymśtam” na wszy w dzieciństwie…

                                  • Zamieszczone przez EwkaM
                                    owsiki się przez przedszkole przetoczyły

                                    nas na szczęście ominęły

                                    jakoś specjalnie głowy nie oglądam, ale często włosy K, przegarniam podczas czytania, przytulania się itp. – jasne są, więc pewnie jakby się coś kręciło to bym wyłapała

                                    Ja też oglądam, pewnie nieregularnie, ale zawsze z paniką jak tylko widzę, że któreś się drapie po głowie. Nic nigdy nie widziałam. I tak się zastanawiam – czy je łatwo zobaczyć? Czytałam w necie, ze dostosowują się kolorem do włosów żywiciela czyli na blond są jasne na ciemnych ciemne. I czy one sobie jakoś skaczą, siedzą nieruchomo? Na skórze? na włosie?

                                    Generalnie zaś faktycznie ostatnio coraz częściej ktoś u mnie w aptece kupuje specyfik na wszy. Ostatnio wczoraj.

                                    • Zamieszczone przez aggi
                                      aż sobie wygooglowałam jak to paskudztwo wygląda i mi się niedobrze zrobiło

                                      ogladam Hanki głowę codziennie podczas czesania, ale niczego podobnego nie zauważyłam i obym nie zobaczyła

                                      pamiętam te biedne dzieci wysmarowane “czymśtam” na wszy w dzieciństwie…

                                      A ja pamiętam siebie z czymś na głowie co śmierdziało jakoś octowo.
                                      Miałam wtedy wszy w komplecie z ospą

                                      Z mojej szkoły podst. często przynosiło się takie niespodzianki
                                      A mama przeglądała nam włosy co kilka dni.

                                      • Ja to mojej pryskam wlosy do czasu do czasu jak sobie przypomne tym

                                        Ziolowy plyn wiec krzywdy nie zrobi a wrednota sie nie zagniezdzi.

                                        • Ja sprawdzam codziennie przy okazji szczotkowania/robienia kucyków itp. cudów przed wyjściem do przedszkola. Póki co – czysta. I oby tak zostało. Wystarczy, że jakieś wirusisko z gorączką przywlekła do domu i teraz wszyscy chorujemy 🙁

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zapomniane pasożyty ;)))

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general