Za oknem zwały śniegu i cały czas sypie, patrzę sobie przez okienko i siedzimy w domu.
Wózka przez to nie przepchnę – potrzeba siłacza, na sanki Natalka za mała,na nosidełko za wcześnie.
Samochodem nie wyjadę, bo zasypany.
Może macie jakiś pomysł jak by wyjść na spacer z Natinką?
13 odpowiedzi na pytanie: zasypało, zawiało i co tu zrobić ?
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
a ile stopni u was? u nas za zimno bo az -13 C, ale jesli u was ciepło, to ubrac cieplutko, dzidzie na raczki i sie przejsc na kilka minut 🙂
CHMURKA I KLAUDIA 13.09
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Ja mimo wszystko sprobuje wyjsc z Tomkiem,mam nadzieje ze przepchne wozek przez te waly sniegu jak to nazwalas 🙂 Musze wyjsc zaplacic za mieszkanie no i do sklepu…
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
U nas – 10 więc dziś odpuszczam spacer, ale wczoraj było cieplej -4, fajnie biało, śniegu do kolam (jakoś udało się przepchnąć wózek). Super spacerek
Paulina i Majeczka 2 października
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
w taka pogodę to albo biorę małą na ręce i parę razy wkoło bloku -jesli nie sypie albo na balkonie robimy posiedzenie albo kiedy śpi -cieplej ja przykrywam, czapka na głowe i otwieram okno i już
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2czerwca2003
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
U nas – 7 ale co z tego, ja tego w ogole nie czuje, spacery w sniegu sa cudowne!
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Dobrze, że mamy taras z daszkiem hi,hi.Uwielbiam spać na świeżym powietrzu.
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Wyszlam dzis na spacer, zalatwilam po dorodze sprawy i zakupy i powiem Tobie, ze nie bylo tak zle. Fakt troche sie zmachalam pchajac wozek, bo nie wszystkie chodniki byly odsniezone ale i tak bylo przyjemnie. Nawet troche slonca zlapalismy. Tomus zachwycony sniegiem z zaciekawieniem obserwowal jak pruszy.
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Dobrze wiedzieć co się dzieje na Ujeścisku. Mieszkam na Przemyskiej, ale obecnie jestem na “wczasach” u dziadków w innym mieście. Moja córka jest tylko 2 tygodnie młodsza od twojej Natalki. Pewnie się kiedyś miniemy na spacerze. Rozpoznasz mnie po granatowo- czerwonym wózku Inglesina magnum.
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Zapomniałam się podpisać !
Justyna + Hanulka ( 18. 11. 2003 )
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Ja z dnia na dzień robię się takim zimowym siłaczem – przepycham wózek przez wszystkie zaspy 🙂 Uwielbiam zimowe spacery – jest biało i czysto, mimo że ciężko.
halusia i Pawełek 10 maja 2003r.
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Całe Trójmiasto jest tak zasypane. Pewnie odważyłabym sie nawet wyjść na spacer. I to z ogromną przyjemnością. Ale niestety Maksiowi przybłąkał się kaszel i kurujemy go w domku i tylko podziwiamy przez okno jak ładnie snieg pada a samochody mają problem z podjazdem pod górkę :).
Pozdrawiam serdecznie z zasypanej Gdyni;
Mirezia i Maksio
14.06.03
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Na Osowej ledwo samochodem można się poruszać….
Jutro na szczepienie też autem. A tak lubię spacerki z niunią w wózeczku….
Pozdrawiam
Małgosia z Weroniką (29.10.2003)
Re: zasypało, zawiało i co tu zrobić?
Cześć Justyna, moim znakiem rozpoznawczym jest granatowo – beżowy chicco.
Ps : Na Przemyską też się czasami “zapuszczam”, mieszkam na Piotrkowskiej.
Pozdrawiam.
Znasz odpowiedź na pytanie: zasypało, zawiało i co tu zrobić ?