Zatrucie? Rota wirus?

Jonek albo sie zatruł albo ma [Zobacz stronę].
Wg mnei wygladało to na zatrucie bo jedna noc wymiotów, nie duzych ale ze tak ujme do konca.
Czyli całe warzywka (moim zdaniem powó zatrucia) wyszedł.
Ale w zasadzie chodzi mi o to, że jednak nadal jest rozwolnienie.
Nie wiem co mu podawać na to.
Jest na diecie, kleik ryzowy lub rosołek.
Generalnie nie jakiejs wielkiej bo chyba czuje sie dobrze ale staram sie by to co je było lekko strawne.
Podaje mu Lakcid, tran.

Nie wiem co mu podawac na tę rzadką kupę.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zatrucie? Rota wirus?

  1. Zamieszczone przez ulaluki
    Tyle, że wymiotują mi czy to smectą, czy to entorolem.

    Spróbuj zakraplaczem dosłownie po kilka kropel

    • Zamieszczone przez aniast
      Spróbuj zakraplaczem dosłownie po kilka kropel

      Dzięki Aniu, spróbuję.
      Spróbuję również po kilka kropli im dodawać do jedzenia. Chociaż jeść też nie chcą:(

      • Zamieszczone przez ulaluki
        Dzięki Aniu, spróbuję.
        Spróbuję również po kilka kropli im dodawać do jedzenia. Chociaż jeść też nie chcą:(

        Z jedzeniem nie zmuszała bym, wazniejsze płynu po kilka mililitrów(pół łyżeczki do herbaty) co kilka minut, Współczuję:(

        • Zamieszczone przez aniast
          Z jedzeniem nie zmuszała bym, wazniejsze płynu po kilka mililitrów(pół łyżeczki do herbaty) co kilka minut, Współczuję:(

          Masz rację, nawet nie próbuję.
          Pierwszy raz jak Konrad miał rotawiruska, namawiałam, namawiałam, żeby coś zjadł, zrobił to, a za chwilę zwymiotował. Więcej nie zmuszałam, ogólnie (bez rotawirusa) też nie namawiam do jedzenia.

          Do picia namawiam i lekarstw. Jedzenie nadrabiają po chorobię. Konrad schudł 2 kilo, po przybyło go 2,5 kg;)

          • Jeny Ula współczuje, bardzo…
            Wiem co przechodzisz ehhhhh

            • Ola, Aniu, nie jest tak źle;) Już jestem wprawiona. najgorsze są szpitale, póki co wszyscy w domu. acvzkolwiek choprujemy już trzeci tydzien(wcześniej zapalenie oskrzeli, tak w skrócie)
              Bardziej mam problem, z kim dzieci zostawiać jak chore. Ja raczej musze chodzic do pracy, bynajmniej na razie, a mam przecież niewiele godzin. Podziwiam mamy co pracują 40h tygodniową, mają dzieci. Co one robią, gdy chorują?!

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Ola, Aniu, nie jest tak źle;) Już jestem wprawiona. najgorsze są szpitale, póki co wszyscy w domu. acvzkolwiek choprujemy już trzeci tydzien(wcześniej zapalenie oskrzeli, tak w skrócie)
                Bardziej mam problem, z kim dzieci zostawiać jak chore. Ja raczej musze chodzic do pracy, bynajmniej na razie, a mam przecież niewiele godzin. Podziwiam mamy co pracują 40h tygodniową, mają dzieci. Co one robią, gdy chorują?!

                No jak to co, babcie mają;). Ja mam pod ręką i rodziców męża i moich… ale mam komfort, bo przedłużyłam wychowawczy do końca 2009 roku:).

                • Zamieszczone przez ulaluki

                  Bardziej mam problem, z kim dzieci zostawiać jak chore.

                  Dla mnie to największy stres jak dziecko chore

                  Zamieszczone przez Avocado
                  No jak to co, babcie mają;). Ja mam pod ręką i rodziców męża i moich… ale mam komfort, bo przedłużyłam wychowawczy do końca 2009 roku:).

                  Zazdroszczę 🙂

                  • Zamieszczone przez aniast
                    Dla mnie to największy stres jak dziecko chore

                    Masz rację Aniu, tyle że po nich nie widać choroby;)
                    Nawet zapelnie oskrzeli łatwo przechodzili.
                    Konrada bardziej rozkłada, to wtedy rzeczywiście duży stres

                    • Zamieszczone przez ulaluki
                      Masz rację Aniu, tyle że po nich nie widać choroby;)

                      Pisząc największy stres miałam na myśli – z kim znowu przyjdzie ich zostawić bo ja rano do pracy
                      Moje chłopaki marudzą przy wysokiej temp. jak zbije lekarka nie chce wierzyc ze dziecko chora- ale to dobrze

                      • Zamieszczone przez aniast
                        Pisząc największy stres miałam na myśli – z kim znowu przyjdzie ich zostawić bo ja rano do pracy

                        Nie zrozumiałam:)

                        Moje chłopaki marudzą przy wysokiej temp. jak zbije lekarka nie chce wierzyc ze dziecko chora- ale to dobrze

                        Pewnie, że dobrze:)
                        U nas najgorsze noce przy chorobie. W dzień to raczej grzeczni, tyle że bardziej do mnie się przytulają.

                        • Zamieszczone przez ulaluki
                          U nas najgorsze noce przy chorobie. W dzień to raczej grzeczni, tyle że bardziej do mnie się przytulają.

                          No właśnie te noce.
                          Czasami siedze przy Jonka łóżeczku i czuwam ale to wtedy kiedy ma zapalenie krtani albo tak jak teraz wymioty.

                          • Zamieszczone przez Olinja
                            No właśnie te noce.
                            Czasami siedze przy Jonka łóżeczku i czuwam ale to wtedy kiedy ma zapalenie krtani albo tak jak teraz wymioty.

                            Ola, no własnie, jak się ma Jonek?(bo zboczyliśmy z tematu)
                            Wymiotuje? A jak kupy? Nie mają charakterystycznego zapchu, ja czuję go w całym domu?

                            • Zamieszczone przez ulaluki
                              Ola, no własnie, jak się ma Jonek?(bo zboczyliśmy z tematu)
                              Wymiotuje? A jak kupy? Nie mają charakterystycznego zapchu, ja czuję go w całym domu?

                              Dzieki, juz lepiej, wczoraj podałam enterol i kupa dzisiaj w kawałku (wybaczcie opisy) no i jakby mniej śmierdzi. Faktycznie zapach był jakis taki kwasny, no na pewno inny.
                              Dzisiaj druga saszetka poszła enterolu, dieta no i mam nadzieje, ze bedzie dobrze. Apetyt tez wraca.

                              P. S. Na razie leczę kaca i jestem wyprana bo nakrzyczałam na niego, wrócilismy ze spaceru on zamiast sie rozbierac zaczął bawic sie czyms tam. Nie byłoby problemy gdyby nie to, ze poprosiłam go by sie rozbierał kilka razy. Przy ostatniej jego przypadłosci “słuch wybiórczy” juz zwyczajnie trace cierpliwosć. A on sie wystraszył bardzo (bo ja praktycznie nie krzycze), sie zaszlochał tak wiesz, powietrza nie mógł złapać. I miałam stresa, ze cos mu sie stanie.
                              Uspokoiłam go starając sie nie poddac histerii ale wykończyło mnie to. Ja jestem za spokojny człowiek.
                              Jestem z nim sama na okrągło, dzien i noc i mam dosyc. Najchetniej bym nic nie mówiła. Wysiada mi głos i cierpliwosć. On uwielbia gadac, śpiewać cały czas i zadaje maaaaase pytan.
                              Ale to nie na temat.

                              • Zamieszczone przez Olinja
                                Ale sie zamiesząłam z tym jabłkiem.
                                tarte (surowe) jak działa?
                                Wiecie?

                                Surowe – na pewno niewskazane.
                                Moze byc kleik ryzowy z dodatkiem tartego jabłka (nalezy zagotowac), Albo kisiel (raczej domowej roboty) bez cukru, z dodatkiem tartego jabłka. W żadnym wypadku surowe jabłko! Fruktoza też fermentuje.
                                Pozdrawiam
                                K

                                • Mój Olaf dostawał w szpitalu na biegunkę smektę w wieku 4 miesięcy, więc Jonek na bank może. I jeszcze dawali ORS Hippa (). Bardzo pomogło, więc polecam. Tylko, ze u nas bakterie i wirusy było ok, a biegunkę spowodowały leki.

                                  • Zamieszczone przez JaEwa
                                    Mój Olaf dostawał w szpitalu na biegunkę smektę w wieku 4 miesięcy, więc Jonek na bank może. I jeszcze dawali ORS Hippa (). Bardzo pomogło, więc polecam. Tylko, ze u nas bakterie i wirusy było ok, a biegunkę spowodowały leki.

                                    Juz jest dużo lepiej 🙂
                                    A ten produkt Hippa to jest jedyna rzecz z jedzenia na widok której Jonek ucieka jak najdalej.
                                    Nijak mu to nie wchodzi.

                                    • Podałybyście stoperan 4-latkowi?

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        Podałybyście stoperan 4-latkowi?

                                        Nie podałabym. A to nie jest lek powyżej 12 roku życia?

                                        Edit: już doczytałam, że powyżej 6…

                                        • Zamieszczone przez Avocado
                                          Nie podałabym. A to nie jest lek powyżej 12 roku życia?

                                          Edit: już doczytałam, że powyżej 6…

                                          OKi, dzięki! czyli zostaje tylko smecta?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zatrucie? Rota wirus?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general