"Zdejmowanie" koloru z włosów

Dziewczyny potrzebuje porady,
W tej chwili mam na głowie balejaż – częśc rozjaśniona pewnie jakimś rozjaśniaczem a część na ciemno.
Przestało mi się to podobać zwłaszcza, że ciemny kolor z włosów szybko się spiera i traci ładny kolor. Głównie widać tylko blond + paskudne ciemne odrosty już po tygodniu.
I teraz tak – chciałabym wrócić w możliwie najkrótszym czasie do mojego “mysiego blondu” z dosłownie paroma pasemkami gdzieniegdzie rozświetlonymi.
Jak to sensownie zrobić?
Podejrzewam, że włosy które są rozjaśnione przy użyciu jakiś magicznych środków już nie wrócą do swojego naturalnego koloru?
Może położyć więcej ciemnego balejażu?
Macie jakieś pomysły?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: "Zdejmowanie" koloru z włosów

  1. co to znaczy jasnego?

    • Zamieszczone przez Mamrotka
      Miałam krótkie – mam dość i nigdy więcej.
      Codziennie rano trzeba to układac, moje włosy są miekkie i mało podatne na układanie. Codziennie traciłam ok. 40 minut żeby to jakoś ułozyć i żeby jakoś wyglądało.
      Teraz długośc jest taka że lada moment będe mogła to spiąćklamrą – nie chcę znów się obcinać.
      Poza tym beznadziejnie wyglądam w krótkich włosach – dodaja mi bez mała 10 lat 🙁

      Mamrotko, ja teraz mam porównanie, wydaje mi się, że to spięte włosy dodają Ci lat. Może nie lat, bardziej “zmęczenia” jakby.
      Może faktycznie na krótkie, ale naprawdę krótkie.
      Takie to umyjesz, przejedziesz pastą czy czymś i jest git.
      Kolor taki jasny chyba faktycznie nie “twój”, ja to bym w koniak poszła i pazia albo krótkie jak Ci się nie chce układać 🙂

      • Zamieszczone przez anko.

        Takie to umyjesz, przejedziesz pastą czy czymś i jest git.

        matko jakie to wygodne
        tylko co miesiac maks trzeba przycinac

        • Zamieszczone przez szpilki
          matko jakie to wygodne
          tylko co miesiac maks trzeba przycinac

          To fakt 😀
          Kocham krótkie włosy
          Sama się sobie dziwię, jak ja się mogłam latami męczyć z długimi włosami
          które kompletnie mnie nie słuchały, żyły swoim życiem i układały się dokładnie odwrotnie niż ja chciałam

          Mamro Ty miałaś włosy raczej półdługie – imo to najtrudniejsza długość
          Trzeba je układać, nie można w razie czego spiąć
          Krótkie można wsadzić pod kran i po 5 minutach są suche,
          pacniesz kremem/maską i po kłopocie 🙂

          • Krótkie włosy rulez!! 😀

            😉

            Ja tez poleacam.
            Dobrze scięte włosy, to wygoda na co dzień przez wiele tygodni 🙂

            • Zamieszczone przez szpilki
              co to znaczy jasnego?

              Trochę jaśniej niż Mamro… A raczej bardziej miodowo.

              Mi tam też wygodnie-przejadę szczotą i już;)

              • Zamieszczone przez Asik.

                Mamro Ty miałaś włosy raczej półdługie

                półdługie sa dla pasjonatow ukladania o poranku

                pare razy w zyciu mialam pomysly zapuszczania – ostatnie zdjecia z wlosami do ramion prawie mam jak leon mial rok

                nigdy wiecej

                i tak rozpatruje te ciagoty do dlugich wlosow w ramach pomrocznosci jasnej

                na lato scinam krocej – nastepne ciecie bedzie jeszcze krocej niz mam teraz

                a ja mam bimbalion wlosow – czego jak mam dluzsze nie widac – bo sa cienkie i se wisza bezksztaltnie – dopiero jak sa krotkie to widac ze ja mam tych wlosow od pyty i trzeba naprawde dobrego ciecia dla nich + pasta i jest bosko

                • Dziewczyny – ja miałam całkiem krótki – jak Krzycho był mały ( z konieczności wypadania wlosów po porodzie garsciami) potem poszukam fotkę to Wam pokaże.
                  Teraz mam takie ni w 5 ni w 9 😉
                  A te długie ktore sa na zdjeciach w mysim kolorze- to sa długie (chyba?) za łopatki były.

                  Ja juz nie wiem co ja mam zrobić z włosami – wiem jedno – nie krótkie – moje włosy naprawde sie nie ukladaja, zadne zele i inne takie ich nie trzymaja w ryzach, zaraz mam jakies gniazdko. Codziennie rano musialam myc glowe i je modelować.
                  Pol dlugie tez sa do bani – fajne byly jak po zlocie sie ciachnełam z pazurkami, grzywką…. Ale ile czasu ja codziennie rano traciłam robiac tę głowe to moje.
                  Musza byc takie, ze wchodze rano do lazienki i uczesanie ich i spiecie klamra zajmuje mniej czasu niz mycie zebow. czyli tylko długie.
                  Pozniej poszukam fotki z krotkimi i Wam pokaze. Dramat jednym slowem.

                  Na pewno musze COS zrobic z kolorem.

                  • półdługie włosy w moim przypadku to była masakra – mam bardzo gęste i grube włosy, żyją swoim życiem, codziennie rano suszenie plus układanie – makabra.
                    ciachałam na krótkie po kawałku aż doszłam do obecnej długości (krótsze mam niż szpilki)
                    czuję się rewelacyjnie, poranna zabawa z włosami zajmuje minutę 🙂
                    a jak można fajnie z kolorami eksperymentować 🙂

                    ja nawet pasty/ żelu nie muszę nakładać za dużo, mam włosy trochę jak szczotka, same się układają do góry

                    do długich już nie wrócę

                    • Zamieszczone przez Asik.

                      Mamro Ty miałaś włosy raczej półdługie – imo to najtrudniejsza długość
                      Trzeba je układać, nie można w razie czego spiąć
                      Krótkie można wsadzić pod kran i po 5 minutach są suche,
                      pacniesz kremem/maską i po kłopocie 🙂

                      Długie były – na 2 ostatnich fotkach to są włosy za łopatki – spinane po prostu jakąś klamrączy frotką czy co tam wpadło w ręce.
                      Wcale ich nie modelowalam, kladlam sie z mokrym łbem spać wstawalam rano przeczesałam i było gicio.
                      Nawet suszarki w domu nie mialam wtedy….kupilam sobie suszarke jak obciełam wlosy….

                      • Zamieszczone przez szpilki
                        półdługie sa dla pasjonatow ukladania o poranku

                        pare razy w zyciu mialam pomysly zapuszczania – ostatnie zdjecia z wlosami do ramion prawie mam jak leon mial rok

                        nigdy wiecej

                        i tak rozpatruje te ciagoty do dlugich wlosow w ramach pomrocznosci jasnej

                        na lato scinam krocej – nastepne ciecie bedzie jeszcze krocej niz mam teraz

                        a ja mam bimbalion wlosow – czego jak mam dluzsze nie widac – bo sa cienkie i se wisza bezksztaltnie - dopiero jak sa krotkie to widac ze ja mam tych wlosow od pyty i trzeba naprawde dobrego ciecia dla nich + pasta i jest bosko

                        Szpilki mam dokładnie tak samo
                        Jak miałam długie włosy – wyglądałam dobrze, po godzinnym układaniu włosów przez jakieś pół godziny
                        Potem wszystko oklapywało i wyglądałam jakby mnie krowa jęzorem po włosach mlasknęła

                        • Zamieszczone przez Mamrotka
                          Długie były – na 2 ostatnich fotkach to są włosy za łopatki - spinane po prostu jakąś klamrączy frotką czy co tam wpadło w ręce.
                          Wcale ich nie modelowalam, kladlam sie z mokrym łbem spać wstawalam rano przeczesałam i było gicio.
                          Nawet suszarki w domu nie mialam wtedy….kupilam sobie suszarke jak obciełam wlosy….

                          Tak, tak wiem, że były długie
                          ale ja pisałam o półdługich – takich jak na zlocie
                          to jest bardzo pracochłonna długość włosów

                          • Zamieszczone przez vieshack
                            półdługie włosy w moim przypadku to była masakra – mam bardzo gęste i grube włosy, żyją swoim życiem, codziennie rano suszenie plus układanie – makabra.
                            ciachałam na krótkie po kawałku aż doszłam do obecnej długości (krótsze mam niż szpilki)
                            czuję się rewelacyjnie, poranna zabawa z włosami zajmuje minutę 🙂
                            a jak można fajnie z kolorami eksperymentować 🙂

                            ja nawet pasty/ żelu nie muszę nakładać za dużo, mam włosy trochę jak szczotka, same się układają do góry

                            do długich już nie wrócę

                            Się podpiszę 😀

                            • Takie miałam krótkie. Wyglądałam 10 lat starzej,
                              czułam się 20 lat starzej i codziennie odejmowały mi rano
                              godzinę z życiorysu a i tak nie umiałam ich ulozyc fajnie tylko
                              wygladalo to tak beznadziejnie

                              No i pomijam juz milczeniem ze w krotkie wlosy i moja jajowata pociagla twarz to najgorsze z mozliwych zestawień.

                              • Zamieszczone przez Asik.
                                Tak, tak wiem, że były długie
                                ale ja pisałam o półdługich – takich jak na zlocie
                                to jest bardzo pracochłonna długość włosów

                                No wlasnie nie…wtedy wystarczylo podkrecic troche koncówki albo i nie jak sie nie chcialo. W kazdym razie mozna było złapać je klamrą i spiac.

                                • a jakbyś je jakoś pocieniowała trochę, mamro?
                                  pobawiła się prostownicą?
                                  i ściemniła kolor?

                                  • Zamieszczone przez vieshack
                                    a jakbyś je jakoś pocieniowała trochę, mamro?
                                    pobawiła się prostownicą?
                                    i ściemniła kolor?

                                    No wlasnie nie wiem co z tym kolorem zrobic zeby wrocic po rozjasnieniu do takiego jak był.
                                    Juz pytalam – wiecej ciemnego balejazu dać i na kolejny raz jeszcze wiecej?
                                    Takiego zblizonego kolorem do odrostów?

                                    Prostownica odpada – one sie ledwie lekko falują, a na długie proste, mam zbyt pociagla twarz – źle to wygląda.
                                    No muszę coś z ta głową zrobić w ciągu paru dni bo mi z nerwa tyłek rozerwie!

                                    • Ja juz nie wiem co ja mam zrobić z włosami – wiem jedno – nie krótkie – moje włosy naprawde sie nie ukladaja, zadne zele i inne takie ich nie trzymaja w ryzach, zaraz mam jakies gniazdko. Codziennie rano musialam myc glowe i je modelować.

                                      zawsze mam jakies gniazdko, czesc nawet sama generuje. Robie pie.rdolnik na lbie i wychodze z domu.
                                      Imo w krotkich wygladalas najlepiej z tych co pokazalas. Pociagle twarze ladnie graja z krotkimi fryzurami. Dlugie przylizane zle im robia.

                                      • Zamieszczone przez szpilki
                                        zawsze mam jakies gniazdko, czesc nawet sama generuje. Robie pie.rdolnik na lbie i wychodze z domu.
                                        Imo w krotkich wygladalas najlepiej z tych co pokazalas. Pociagle twarze ladnie graja z krotkimi fryzurami. Dlugie przylizane zle im robia.

                                        A co z tym ze dodawały mi lat? Ja i tak już stara jestem – nie potrzebuje dodatkowo wyglądać na 50, wystarczy mi ze mam prawie 40 i na tyle wyglądam.

                                        Boże jakiego ja mam dziś w związku z tymi włosami “weldszmerca” aaaaaaaaaaaaaaa
                                        Mam beznadziejnąfryzurę, nie wiem co z tym zrobic zeby odjac sobie lat i wygladac dobrze, jestem stara, chuda i brzydka 🙁

                                        Ide po czekolade ;/

                                        • ImO w krotkich wygladalas najmlodziej ale ja sie nie znam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: "Zdejmowanie" koloru z włosów

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general