pamietam jakis czas temu ogladalam film Al Gore(a) an inconvenient true, gdzie i taki scenariusz brany byl pod uwage. no przyznam, ze lekko mnie to niepokoi..
pamietam jakis czas temu ogladalam film Al Gore(a) an inconvenient true, gdzie i taki scenariusz brany byl pod uwage. no przyznam, ze lekko mnie to niepokoi..
mnie niepokoi szansa na kolejny kosmiczny rachunek za ogrzewanie pradem :Boje się:
pamietam, jak mi bylo koszmarnie zimno minonej zimy.
codziennie rano Bogu dziekowalam, ze nie musze wychodzic z domu do pracy 🙂 , czesto zatrzymywalam tez Makarego i nie szedl do przedszkola.
w tym roku sie to chyba / OBY NIE!/ zmieni…
Kiedyś czytałam taki artykuł, że ocieplenie to lipa, a tak naprawdę czeka nas stopniowe i długotrwałe oziębienie klimatu.
Muszę przyznać, że całkiem przekonujący ten tekst jest. Brrrrrrrr
O, znalazłam w necie:
nieeeeeeeee…..
nie chce zimy…….
palenie w c.o ,odśnieżanie auta,ubieranie tych wszystkich warstw bleeeeee brrrrrrr
a tu jeszcze 1000lecia :Stres::Stres::Stres:
Myszy wchodzą, bo je woda deszczowa zalewa, ale pszczoły, osy latają, dżdżownice są zaraz pod powierzchnią ziemi, motyle jeszcze latają, mrówki nie naznosiły jeszcze igliwia na mrowiska, much dużo – moim zdaniem do zimy daleko.