hejka jak tam maleństa wasze??
Mam problem z moim nie wiem czy jestem z tym odosobniona???Eryk (rok i 4) gryzie szczypie i złosci sie przy byle okazji….jest niemozliwy nic nie pomaga ciani klaps ani mówienie nie grz boli!! nic macie jakieś sposoby??
czy wasze maleństwa też sa takie?
gdy mu sie cos nie podoba to bije szczypie a w ostateczności kładzie sie na podłogę…. Nie wiem juz co robic POMÓŻCIE…
kate&Eryk
3 odpowiedzi na pytanie: złosnik
Re: złosnik
klapami nic nie wskórasz :), tłumaczyć, tłumaczyc jak zdarta płyta i w miarę możliwości nie dopuszczać do sytuacji które doprowadzają dziecko do ataków złości. Ja w zależności od sytuacji albo tuliłam albo zostawiałm płaczące na podłodze i tak robię do tej pory. Mówić ze “nie wolno bo mamę to boli” i to wszystko wywód nawet 5 minutowy nie ma sensu i reagować od razu. Mija teraz gdy jest starsza i dużo rozumie ma jeszcze kary. Eryk jest jeszcze mały :)). Pocieszę cie że dużo dzieci po ukończeniu roczku ze słodkich maluchów zamieniają się w chcące decydować o swoim losie roczniaki. I próbują osiągnąć to własnie takim zachowaniem.
Izka i Zuzia 3 latka
Re: złosnik
A może jakieś inne pomysły….dzięki i za tę rade…
kate&Eryk
Re: złosnik
klucha ma rację. bicie na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem. cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. to minie naprawdę! jeżeli zachowasz spokój i nie dasz się ponieśc nerwom w takiej sytuacji, tylko spokojnie będziesz tłumaczyła, pewnego dnia zobaczysz tego efekty.
a ignorowanie napadów złości jest naprawdę skuteczna metodą.
Ania, Tytus (21.08.2001) i Celinka (19.10.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: złosnik