Drogie mamusie! Mam do Was pytanko. Otóż podczas długiego majowego weekendu byliśmy z dziećmi u babci. Przez pierwsze dwa dni dziewuchy były okropne!
Były marudne, jęczące, wkurzające i okropnie meczące… W nocy budziły się z płaczem… – coś okropnego. Gdy wreszcie się przyzwyczaiły musieliśmy już wracać do domu.
Jesteśmy w domu od wczoraj.
Dziś znowu mam w domu koszmar… Znowu są marudne, kapryśne, płaczliwe i okropne. tym razem z innego powodu. Pannice przyzwyczaiły sie do cioć, wujków, babć, którzy nosili je na każde najdrobniejsze skinienie paluszkiem.
Próbują teraz mnie tak wytresować, abym spełniała każdą ich “zachciewajkę”.
RATUNKU………
Jak Wasze słodkie dzieciątka znoszą zmianę otoczenia???
Iwona + Juleńka i Zuziaczek
6 odpowiedzi na pytanie: Zmiana otoczenia
Re: Zmiana otoczenia
Nati od urodzenia często się przemieszczala – i znosiła zmiany otoczenia rewelacyjnie – a odkąd skończyła rok – też marudzi gdy np. jedziemy do babci – tam nocujemy. Zdecydowanie najlepiej się czuje w domu!
Kaśka z Natunią (1 rok plus miesiąc)
Re: Zmiana otoczenia
Karol znosi fatalnie…….mamy takich znajomych do których już nie chodzimy (buuuu), bo Karol ich nie lubi….zawsze u nich płacze…….może dlatego, że u nich jest bardzo głośno….
Wogóle jak jest dużo ludzi, zwłaszcza krzyczących dzieci to potem Karolek płacze w nocy…..staramy się ograniczać takie wyjścia…..
Julka kulka i Karolek, który właśnie zaczął 11 miesiąc!!!!!!!!!!
Re: Zmiana otoczenia
Mój Michałek ma 3 miesiące i też znosi “średnio” zmiany otoczenia.Właściwie można powiedzieć że dotyczy to głównie nocy, bo w domku śpi nieprzerwanie nawet 7 – 8 godzin, a kiedy jesteśmy u moich rodziców budzi się co 1,5 – 2 godziny.W dzień jest dużo lepiej – chyba nawet lepiej niż w domu- bo mały lubi jak coś się dzieje i zmienia – straszny z niego obserwator.Ale te nocne pobudki są koszmarne.pozdrawiam :-)))))
madzik z michałkiem /30.01.03/
Re: Zmiana otoczenia
Chyba masz rację, że dzieci nie lubią hałasu. Moja Nati bardzo płacze na widok córeczki znajomych, która uwielbia Natunię, jednak jest strasznie głośna… coś w tym musi być!
Maja z Natalką (6 miesięcy!) [Zobacz stronę]
Re: Zmiana otoczenia
Oj, tak, tak
Re: Zmiana otoczenia
Moja córeczka też najlepiej czuje się w swoim domku-jest wesołym,radosnym,pogodnym dzieckiem,rzadko marudzi za to jak jesteśmy gdzieś z wizytą czy to u moich teściów czy np u kuzynki która ma dwie dziewczynki (4 i 6 lat) które również są bardzo głośne to jest trochę płaczliwa ale widać że boi się tego hałasu i to dlatego.
pozdrawiamy
Dagmara i Oliwia ( 5 m )
Znasz odpowiedź na pytanie: Zmiana otoczenia