chciałam Was spytać szczególnie mam w bardziej zaawansowanej ciąży o to jak odczuwałyście zmianę pozycji maluszka… wczoraj miałam badanie i okazało się,że malec jest ułożony pośladkowo…jestem w 31 tygodniu ciąży…wiem, że jeszcze jest troszkę czasu na to by dzidek “stanął na głowie” interesuje mnie jednak to czy będę czuła kiedy będzie się przekręcać? a może sa jakieś pozycje do leżenia w których dzidzi łatwiej się obrócić… może to drugie pytanie troszkę naiwne.. Ale bardzo chciałabym rodzić naturalnie a perspektywa cesarki chcąc niechcąc tkwi w myślach… swoją drogą czy to nie głupie? wiem przecież że jeszcze czas a już snuję wizje operacji…
Weronka (termin 6.06.03)
5 odpowiedzi na pytanie: zmiana pozycji dziecka
Re: zmiana pozycji dziecka
Dzidzia cały czas jest w ruchu i wydaje mi się, że kilka tyg. przed porodem jej wysiłki instynktownie są skierowane w stronę odwrócenia się do pozycji główkowej, a w każdym razie tak powinno być. Wydaje mi sie, że jeszcze za wczesnie na strach przed cesarką, przecież to jeszcze ładnych parę tygodni, przez ten czas nieźle się jeszcze nagimnastykuje. Mój szkrab za to ciągle jest w pozycji głowkowej, ale tak intensywnie tańczy, że boję sie, iż w końcu obróci się jakoś inaczej. Niestety o pozycji mamy, która ułatwia obrót dzidzi do pozycji główkowej nigdy nie słyszałam, ale może ktos inny…
wielkie pozdrowionka!!!
P. S. Chyba będziemy rodzić w podobnym czasie.
ada 77 i miki ( 1.06)
Re: zmiana pozycji dziecka
Hejka
Mój tez był odwrócony pupka do dołu, po środowej wizycie u lekarza stwierdził ze na 90% jest juz odwrócony co potwierdzimy na usg w poniedziałek, jedyna różnica jaką teraz czuję to juz mnie nie kopie w pecherz a mam od samego ranka zgage od kopniaków w brzuszek. Mi połozna ze szkoły rodzenia zaleciła leżenie a raczej klęczenie z pupą wypięta i wypchnięta miednica do góry a głowa położona na poduszce nisko – mam nadzieje ze jakoś to opisałam i ze zrozumiesz.
Kaśka + majowy syneczek
Re: zmiana pozycji dziecka
Moja mała też jest ułożona nogami w dół, co zresztą czuję poprzez kopniaki w pęcherz… Położna w mojej przychodni już teraz zasugerowała mi, że będzie cesarka i to niby nawet lepiej dla nas obu z powodu mojej wąskiej miednicy…Zawsze byłam za porodem naturalnym ale jak będzie trzeba to trudno-zrobi sie operację… No chyba że się odwróci bo ma jeszcze troszkę czasu…pozdr!
KIKA210 + Adrianna
10 czerwiec 2003
Re: zmiana pozycji dziecka
Ja gdzieś czytałam, że pomaga chodzenie, bo główka jest najcięższą częścią ciałka malucha i powinna ulec sile grawitacji. Innym sposobem, o jakim słyszałam to przemawianie czule do brzuszka i tłumaczenie maluchowi, że powinien się obrócić. Niemniej jednak ten sposób do mnie wcale nie trafia (chyba mam ograniczoną wyobraźnię, hihi). Zresztą nie praktykowałam ani jednego, ani drugiego, bo w moim przypadku nie ma takiej potrzeby. Zawsze jednak możesz chociaż tego chodzenia spróbować…
Beata z Małgosią (04.05.03)
Re: zmiana pozycji dziecka
ten pomysł z przemawianiem dzidkowi do “rozsądku” jest niezły…hihihi… Ale nie wiem czy poskutkuje.. Narazie obserwuje bacznie jego szaleństwa w moim brzuchu i liczę na to, że któryś z fikołków doprowadzi do upragnionej zmiany pozycji…oby tylko potem nie fikołkował ale pewnie z główką na dole trudniej sie obrócić na pupe (w końcu główka faktycznie jest cięższa niż pupcia) 😉
Weronka (termin 6.06.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: zmiana pozycji dziecka