znamię barwnikowe

Witam
Mój synek ma znamię barwnikowe na stopie (mała brązowa plamka). Podobno znamiona na dłoniach i stopach trzeba koniecznie usuwać, bo mogą prowadzić do rozwoju nowotworu. Ale opinie specjalistów są podzielone – inni odradzają usuwanie.

Czy któraś z Was miała podobny przypadek?
Czy znacie jakąś dobrą poradnię onkologiczną/Znamion barwnikowych?

Pozdrawiam

30 odpowiedzi na pytanie: znamię barwnikowe

  1. Zamieszczone przez rybcia001
    Witam
    Mój synek ma znamię barwnikowe na stopie (mała brązowa plamka). Podobno znamiona na dłoniach i stopach trzeba koniecznie usuwać, bo mogą prowadzić do rozwoju nowotworu. Ale opinie specjalistów są podzielone – inni odradzają usuwanie.

    Czy któraś z Was miała podobny przypadek?
    Czy znacie jakąś dobrą poradnię onkologiczną/Znamion barwnikowych?

    Pozdrawiam

    Jestem trochę na bieżąco, bo sama jestem bardzo “popieprzona” i właśnie czekam na zabieg usunięcia kilku znamion. W przeszłości też miałam usuwane. Po mnie dzieci odziedziczyły znamiona i synek ma plamkę ciemnobrązową obok siusiaka. Dermatolog i chirurg jednogłośnie powiedzieli, że póki się nic nie dzieje (tzn znamię nie zmienia kształtu, barwy itp), to mamy nic nie robić ale w momencie gdy będzie miał lat ok 7 i będzie można go znieczulić miejscowo (chodzi o to żeby zrozumiał co ma robione i żeby się nie ruszał), to wtedy warto to zrobić, a na pewno trzeba to usunąć do czasu kiedy zacznie dziecko dojrzewać płciowo bo wtedy może się z tego uaktywnić jakiś nowotwór. Teraz gdybym zdecydowała się na usunięcie tego jego znamienia to trzeba by było zastosować narkozę, więc lekarz stwierdził że w tym przypadku nie ma to najmniejszego sensu. Na pewno dermatolodzy zalecają usuwanie znamion z miejsc narażonych na otarcia, podrażnienia. U mojego syna tak właśnie jest, bo to prawie linia majtek. Ja mam kilka pieprzyków do usunięcia z pleców na lini biustonosza. Najpierw jednak musi to obejrzeć dobry dermatolog pod specjalnym sprzętem i wtedy kwalifikuje do zabiegu, bądz karze obserwować. Powinno się generalnie raz w roku chodzić na kontrolę do dermatologa na oglądanie znamion, najlepiej po lecie.

    • majka tez ma na node znamie barwnikowe,onkolog powiedzial ze mozna usunac(kwestia tego ze rosnie z dzieckiem)juz teraz. Ale nie musze.poczekam jeszcze kiedy majka bedzie wieksa troche,jakos nie wyobrazam sobie znieczulac jej…
      najbliza taka poradnia zajmujaca sie tym u mnie jest w Legnicy.
      jednak onkolog powiedzial, ze gdyby nie to ze maja jest mala, zrobil by to na miejscu,ambulatoryjnie.

      • Zamieszczone przez HaKami
        Jestem trochę na bieżąco, bo sama jestem bardzo “popieprzona” i właśnie czekam na zabieg usunięcia kilku znamion. W przeszłości też miałam usuwane. Po mnie dzieci odziedziczyły znamiona i synek ma plamkę ciemnobrązową obok siusiaka. Dermatolog i chirurg jednogłośnie powiedzieli, że póki się nic nie dzieje (tzn znamię nie zmienia kształtu, barwy itp), to mamy nic nie robić ale w momencie gdy będzie miał lat ok 7 i będzie można go znieczulić miejscowo (chodzi o to żeby zrozumiał co ma robione i żeby się nie ruszał), to wtedy warto to zrobić, a na pewno trzeba to usunąć do czasu kiedy zacznie dziecko dojrzewać płciowo bo wtedy może się z tego uaktywnić jakiś nowotwór. Teraz gdybym zdecydowała się na usunięcie tego jego znamienia to trzeba by było zastosować narkozę, więc lekarz stwierdził że w tym przypadku nie ma to najmniejszego sensu. Na pewno dermatolodzy zalecają usuwanie znamion z miejsc narażonych na otarcia, podrażnienia. U mojego syna tak właśnie jest, bo to prawie linia majtek. Ja mam kilka pieprzyków do usunięcia z pleców na lini biustonosza. Najpierw jednak musi to obejrzeć dobry dermatolog pod specjalnym sprzętem i wtedy kwalifikuje do zabiegu, bądz karze obserwować. Powinno się generalnie raz w roku chodzić na kontrolę do dermatologa na oglądanie znamion, najlepiej po lecie.

        Staś ma znamię na głowie (wśród włosów) i na łopatce.
        Podejście lekarzy w jego przypadku jest identyczne: Na razie obserwować i czekać aż niepotrzebna bedzie narkoza.

        Ja w zeszłym roku usuwałam cztery znamiona i przeszłam to bez większego bólu, ale na razie nie widzę mojego synka cierpliwie leżącego 😉

        • Zamieszczone przez basiogroszek
          Staś ma znamię na głowie (wśród włosów) i na łopatce.
          Podejście lekarzy w jego przypadku jest identyczne: Na razie obserwować i czekać aż niepotrzebna bedzie narkoza.

          Ja w zeszłym roku usuwałam cztery znamiona i przeszłam to bez większego bólu, ale na razie nie widzę mojego synka cierpliwie leżącego 😉

          Najgorsze jest to, ze tego potem nie mozna myc przez jakis czas (u mnie bylo to miesiac) i tego to juz sobie w ogole nie wyobrazam. Malgosia tez ma jednego pieprzyka na linii majtek, ktorego pewnie trzeba bedzie kiedys tam wyciac.

          • A kiedy właściwie pojawiają się tzw. pieprzyki?

            Czy są od urodzenia, czy mogą się pojawić później?

            Moja córcia nie ma ani jednego pieprzyka więc gdybam, że pojawiają się także w późniejszym wieku bo chyba nie można nie mieć żadnego, nigdy?

            Ja sama miałam usuwane kilka znamion (wypukłe pieprzki), które były stale drażnione – pod biustem na linini biustonasza oraz 2 pod pachami ciągle zacinane przy goleniu.
            Jedno ze znamion lekarz wyciął (znieczulenie miejscowe), pozostałe “podwiązał” na żywca (uczucie uszczypnięcia) – uschły i odpadły.

            • Zamieszczone przez czarno_góra
              A kiedy właściwie pojawiają się tzw. pieprzyki?

              Czy są od urodzenia, czy mogą się pojawić później?

              Moja córcia nie ma ani jednego pieprzyka więc gdybam, że pojawiają się także w późniejszym wieku bo chyba nie można nie mieć żadnego, nigdy?

              Ja sama miałam usuwane kilka znamion (wypukłe pieprzki), które były stale drażnione – pod biustem na linini biustonasza oraz 2 pod pachami ciągle zacinane przy goleniu.
              Jedno ze znamion lekarz wyciął (znieczulenie miejscowe), pozostałe “podwiązał” na żywca (uczucie uszczypnięcia) – uschły i odpadły.

              Z tego co wiem, bardziej niebezpieczne pod względem onkologicznym są znamiona płaskie. Te wypukłe w okolicach narażonych na częste drażnienie (tak jak u Ciebie) likwiduje się ze względów praktycznych

              • Zamieszczone przez czarno_góra
                A kiedy właściwie pojawiają się tzw. pieprzyki?

                Czy są od urodzenia, czy mogą się pojawić później?

                Moja córcia nie ma ani jednego pieprzyka więc gdybam, że pojawiają się także w późniejszym wieku bo chyba nie można nie mieć żadnego, nigdy?

                Ja sama miałam usuwane kilka znamion (wypukłe pieprzki), które były stale drażnione – pod biustem na linini biustonasza oraz 2 pod pachami ciągle zacinane przy goleniu.
                Jedno ze znamion lekarz wyciął (znieczulenie miejscowe), pozostałe “podwiązał” na żywca (uczucie uszczypnięcia) – uschły i odpadły.

                Znamiona, w tym pieprzyki mogą pojawić się na przestrzeni całego życia. U mojego synka był od urodzenia a u córki zauważyłam ok pół roczku jak miała. Generalnie jest tak, że te pieprzyki mogly być wcześniej ale byly tak jasne, że ich nie zauważyłam. Dopiero później się wybarwiły.
                W dzisiejszych czasach ciężko jest nie mieć żadnego pieprzyka (marzenie). Najgorsze są promienie słoneczne i dlatego właśnie wskazana jest coroczna kontrola u dermatologa właśnie po wakacjach.
                Aż ciary mi przeszły, że tak Ci na żywca oderwał, brrrrr…. Po wycięciu każdego pieprzyka wysyłają go do laboratorium i badają histopatologicznie pod kątem raka. Jak miałam usuwanego z pleców, to po ok. tyg. zdjęli szew i spokojnie mogłam myć plecy.

                • Zamieszczone przez basiogroszek
                  Z tego co wiem, bardziej niebezpieczne pod względem onkologicznym są znamiona płaskie. Te wypukłe w okolicach narażonych na częste drażnienie (tak jak u Ciebie) likwiduje się ze względów praktycznych

                  Niebezpieczne są tak jak piszesz, te znamiona płaskie, bez wyraźnej granicy od skóry “zdrowej”, slabo wybarwione, wielobarwne, o różnej strukturze (nie mówię tu o tzw. kalafiorach, które usuwa się zwykle ze względów estetycznych i aby ubranie nie podrażniało). Podobno bezpieczne są te z których np włosy wyrastają.

                  • Zamieszczone przez czarno_góra
                    A kiedy właściwie pojawiają się tzw. pieprzyki?

                    Czy są od urodzenia, czy mogą się pojawić później?

                    mojej córce pojawiąja sie nowe co jakiś czas.
                    zazwyczaj znajduje nowego podczas kąpieli i krzyczy MAMOOO następny pieprzyk jest

                    • Zmiany barwnikowe, które dziecko ma od urodzenia, nawet te całkiem duże są całkowicie niegroźne.
                      Pieprzyki i znamiona pojawiające się później trzeba czasami oglądać.
                      Jedne i drugie smarować kremem blokerem i nie wystawiać na zbyt intensywne opalanie.

                      • Zamieszczone przez basiogroszek
                        Z tego co wiem, bardziej niebezpieczne pod względem onkologicznym są znamiona płaskie. Te wypukłe w okolicach narażonych na częste drażnienie (tak jak u Ciebie) likwiduje się ze względów praktycznych

                        Moja chrześnica ma piękne ciemnobrązowe, płaskie znamię na raczce, w kształcie serduszka o srednicy jakieś 6 cm. Nie ma zadnego zagrożenia onkologicznego, znamię jest od urodzenia. Taka jej uroda i już 🙂
                        Ja z kolei słyszałam od dermatologa, ze t e wystające są groźniejsze właśnie ze względu na to że sa często podrażnianie i urażane i z tego tez względu zaleca sie ich usuwanie.

                        • Zamieszczone przez ciapa
                          Moja chrześnica ma piękne ciemnobrązowe, płaskie znamię na raczce, w kształcie serduszka o srednicy jakieś 6 cm. Nie ma zadnego zagrożenia onkologicznego, znamię jest od urodzenia. Taka jej uroda i już 🙂
                          Ja z kolei słyszałam od dermatologa, ze t e wystające są groźniejsze właśnie ze względu na to że sa często podrażnianie i urażane i z tego tez względu zaleca sie ich usuwanie.

                          Znamię plaskie, to nie jest znamię, które jest równe ze skórą i różni się jedynie barwą. Znamię płaskie, to takie, które delikatnie odstaje od skóry i ‘rozlewa” się (nie jest to taki typowy pieprzyk “cycek”)

                          • Mój synek ma znamię od urodzenia. I nie jest to taki zwykły pieprzyk, tylko brązowa płaska plamka na stopie o niejednolitym kolorze.
                            Niestety znamie rośnie razem ze stopą, więc oprócz kwestii znieczulenia (na miejscowe jest raczej jeszcze za mały) pozostaje kwestia chodzenia po zabiegu – znamię jest na “podeszwie” Przez jakiś czas na pewno mały nie mógłby na tę stopę stąpać. A tego ta ja już w ogóle sobie nie wyobrażam.

                            No więc czekam, ale nie chciałabym sprawy zaniedbać.
                            Do tej pory chodziliśmy na kontrolę do Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, do Poradni Znamion Barwnikowych. Ale nie jestem zadowolona z tych wizyt. Czeka się całymi godzinami, sama wizyta trwa chwilę i wychodzi się bez żadnych konkretów.

                            • Zamieszczone przez czarno_góra
                              A kiedy właściwie pojawiają się tzw. pieprzyki?

                              Czy są od urodzenia, czy mogą się pojawić później?

                              .

                              Pozniej. Jesli w rodzinie jest tendencja to u dzieciaka najprawdopodobniej tez wyskocza. Moja szwagierka, np, nie ma ani jednego, maz prawie nic, ja niestety wysypana 🙁 No i widze, ze Malgosi powoli wyskakuja to tu to tam. Pierwsza kropeczka pojawila sie w wieku 8 miesiecy.

                              • Zamieszczone przez rybcia001
                                Mój synek ma znamię od urodzenia. I nie jest to taki zwykły pieprzyk, tylko brązowa płaska plamka na stopie o niejednolitym kolorze.
                                Niestety znamie rośnie razem ze stopą, więc oprócz kwestii znieczulenia (na miejscowe jest raczej jeszcze za mały) pozostaje kwestia chodzenia po zabiegu – znamię jest na “podeszwie” Przez jakiś czas na pewno mały nie mógłby na tę stopę stąpać. A tego ta ja już w ogóle sobie nie wyobrażam.

                                No więc czekam, ale nie chciałabym sprawy zaniedbać.
                                Do tej pory chodziliśmy na kontrolę do Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie, do Poradni Znamion Barwnikowych. Ale nie jestem zadowolona z tych wizyt. Czeka się całymi godzinami, sama wizyta trwa chwilę i wychodzi się bez żadnych konkretów.

                                Na stopie to faktycznie niefajne miejsce. Moja Martinka ma taka plamke na posladku. Tez od urodzenia i plamka tez rosnie razem z nia. Powiedziano mi, ze jest niegrozna i mam sie nie przejmowac. A poniewaz jest tam, gdzie jest, to nawet nie mysle czegos z tym robic. Chyba, ze jej samej, jak juz bedzie starsza, plamka bedzie przeszkadzac, to wtedy zrobi, co zechce.

                                • rybcia001

                                  Jestem w identycznej sytuacji co Ty. Mój synek 3-letni także ma takie samo znamię na stopie.
                                  Konsultowałam się w tej sprawie z onkologiem, chirurgiem dziecięcym i pediatrą i każdy z nim radzi aby je usunąć.
                                  Znamię rośnie wraz ze stópką synka, i im wcześniej się je zlikwiduje tym lepiej, gdzyż bedzie mniejsza ranka, i nie będzie już narażone na podrażnienie lub skaleczenie.
                                  Zdecydowałam ze chcę je usunąć, ale problem jest w znieczuleniu.
                                  Chirurg twierdzi, że na znieczulenie miejscowe synek jest za mały i za ruchliwy, a ja na narkozę nie chcę się zgodzić.
                                  Czy Ty już zdecydowałaś cokolwiek w tej sprawie?

                                  • Zamieszczone przez AniaB983
                                    rybcia001

                                    Jestem w identycznej sytuacji co Ty. Mój synek 3-letni także ma takie samo znamię na stopie.
                                    Konsultowałam się w tej sprawie z onkologiem, chirurgiem dziecięcym i pediatrą i każdy z nim radzi aby je usunąć.
                                    Znamię rośnie wraz ze stópką synka, i im wcześniej się je zlikwiduje tym lepiej, gdzyż bedzie mniejsza ranka, i nie będzie już narażone na podrażnienie lub skaleczenie.
                                    Zdecydowałam ze chcę je usunąć, ale problem jest w znieczuleniu.
                                    Chirurg twierdzi, że na znieczulenie miejscowe synek jest za mały i za ruchliwy, a ja na narkozę nie chcę się zgodzić.
                                    Czy Ty już zdecydowałaś cokolwiek w tej sprawie?

                                    Nic jeszcze z tym znamieniem nie robiliśmy. Stwierdziłam, że poczekam aż mały będzie starszy i gotowy na znieczulenie miejscowe. Bo to króciutki zabieg, więc szkoda byłoby go znieczulać ogólnie.
                                    Latem miał usuwany migdał w znieczuleniu ogólnym i w tym przypadku wolałabym już narkozy uniknąć.
                                    Ale nadal martwi mnie kwestia chodzenia po tym zabiegu:(

                                    • A w jakim wieku jest Twój synek?
                                      O chodzeniu po zabiegu to już wolę nie myśleć. Tymbardziej że mój synek poszedł od września do przedszkola, i bardzo lubi tam chodzic. Lekarz twierdził że jak założy się gruby opatrunek to z chodzeniem nie będzie tak źle. Ale w ciagu pierwszych kilku dni należy unikać chodzenia. Być może jak sam nadepnie na stopkę poczuje że troszkę boli i będzie uważał…
                                      sama nie wiem.

                                      A tak z ciekawości zapytam jak synek zniósł narkozę?

                                      • Zamieszczone przez Jane
                                        Najgorsze jest to, ze tego potem nie mozna myc przez jakis czas (u mnie bylo to miesiac) i tego to juz sobie w ogole nie wyobrazam. Malgosia tez ma jednego pieprzyka na linii majtek, ktorego pewnie trzeba bedzie kiedys tam wyciac.

                                        A dlaczego ?
                                        Ja miałam usuwane znamię na głowie – zabieg był popołudniu, lekarz powiedział, żebym wieczorem raczej wstrzymała się z myciem głowy, ale rano już mogę…

                                        • Zamieszczone przez basiogroszek
                                          Staś ma znamię na głowie (wśród włosów) i na łopatce.
                                          Podejście lekarzy w jego przypadku jest identyczne: Na razie obserwować i czekać aż niepotrzebna bedzie narkoza.

                                          Ja w zeszłym roku usuwałam cztery znamiona i przeszłam to bez większego bólu, ale na razie nie widzę mojego synka cierpliwie leżącego 😉

                                          Staś miał wycinane znamiona 2 tygodnie temu. Miał inny zabieg w narkozie, więc “przy okazji” wycieli mu znamiona na głowie i łopatce. Dostałam wczoraj wynik: Znamona dyspalstyczne usunięte w całości… itd.
                                          “dysplastyczne” to takie, które mogą w przyszłości się uzłośliwić. Cieszę sie, że mamy to za soba i Staś jest bezpieczny zanim coś mogłoby się stać, ale gdyby nie ta narkoza, to pewnie bym się jeszcze wstrzymała. A tak skorzystałam z okazji i… cieszę sie…

                                          Głównym zabiegiem Stasia było wycinanie gangliona na stopie, za kostką (po raz trzeci – bo świństwo odrasta). Założyli mu gips na nogę, żeby nie ruszał stawem i po tygodniu spedzonym w domu, Staś chodził z gipsem do przedszkola 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: znamię barwnikowe

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general