Ile z Was sie na nie zdecydowalo?
Zapytałam mojego Gina czy mozna zdecydowac sie na nie w trakcie porodu, powiedzial ze niestety nie, poniewaz nalezy zrobic serie badan przed wykonaniem tego znieczylenia tj krzepliwosc krwi (tylko to jedno zapamietalam)… i musialalbym sie na nie zdecydowac wczesniej…
Polecacie??
Odradzacie??
Jak duze jest ryzyko??
Rybcia
16 odpowiedzi na pytanie: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Mialam, oczywiscie wczesniej wyjasniono mi co i jak, dostalam dokument na ktorym bylo sporo pytan (wiec w czasie porodu nie bardzo mialabym ochote na nie odpowiadac) no i trzeba podpisac.
Czy polecam???trudno powiedziec. Plus to to ze ulga niesamowita jak przychodza bole (ale ja i tak bym miala bo skonczylo sie cesarka)
Minus- do dzis jak ponosze czasem malego albo sie schyle to potem malo mi plecy nie pekna z bolu, dokladnie w tym miejscu co sie wkuwali.
Ryzyko zawsze istnieje, jak przy wszystkim.
Mysle ze najlepiej poprostu przygotowac sobie wszystko co potrzebne (dokumenty, badania) i jesli okaze sie ze bedziesz go potzrebowac to wowczas masz wszystko gotowe.
Polecam stronke [Zobacz stronę] jesli jeszcze jej nie widzialas.
I wszytskiego naj
Anna i Maksiu 12.01.2003
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Ja miałam. I nie musiałm robić żadnych dodatkowych badań poza tymi, które już miałam. Anestezjolog powiedział, że ta krzepliwość nie jest konieczna jeśli nie miałam nigdy problemów. Ale rzeczywiście lepiej umówić sobie lekarza wcześniej, bo czasem zanim dotrze to już jest za późno na znieczulenie – za duże rozwarcie.
Ja Ci je polecam, choć u mnie wenflon się wysunął i zadziałała tylko pierwsza dawka (ok 2 h). Ale efekt był rewelacyjny!!!
I nie ma się czego obawiać, bo opowieści o paraliżach itp. to jakieś głupie zabobony niedouczonych osób. Czsem tylko troszkę boli później kręgłoslup, ale to drobiazg.
Jak możesz sobie na nie pozwolić – nie zastanawiaj się ani chwili, bo i tak w trakcie porodu zamarzysz o znieczuleniu.
Pozdrawiam
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
ma racje co do decyzji – jesli sie juz decydujesz to lepiej wziac je wczesniej tj wtedy kiedy skurcze nie sa zbyt bolesne – i tu poprawka na to ze wkucie sie troche trwa i samo znieczulenie tez dziala za jakies czas
i moze okazac sie ze bedziesz w sytuacji takiej jak ja – kiedy zaczelo mnie juz bardziej bolec poprosilam o zzo, ale zanim przyszedl anestezjolog, zanim sie wkul, a wkul sie dopiero za drugim razem, okazalo sie ze ja juz powinnam rodzic i sytuacja byla taka ze dwa parte bole musialam przelezec nieruchomo na jednym boku, nie bylo to zbyt przyjemne
jedyny plus ze pozniej wogole nie czulam bolu, napierania na szyjke, szycia – wiec mysle ze jednak nie bylo tak zle
ja polecam, zwlaszcza w sytuacji kiedy jestes pewna ze takie znieczulenie dostaniesz
Agniesia 7.07.02 + Adrianek 1.01.04
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
U mnie sprawdziło się w 200%, było SUPER, nie wyobrażam sobie porodu ( przynajmniej mojego) bez zzo. Nie miałam żadnych badań dodatkowych. Byłam z anestezjologiem umówiona na niedzielę na rozmowę o zzo, ale urodziłam w sobotę dzień wcześniej, więc nie było o czym rozmawiać. Znieczulił mnie w sobotę idealnie. Potem- szycie, łyżeczkowanie – to było NIC, żaden ból (tak, tak, byłam łyżeczkowana podobno bez znieczulenia to straszny ból, ja nie czułam wcale, dowiedziałam się po fakcie)
Kasia i Sylwia Margareta 25.10.03
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Ja nie miałam zzo, poród trwał 1,5 godziny (od momentu wejścia na porodówkę) wcześniej nie czułam prawie nic, a i końcówka nie była zła. U nas się sporo za znieczulenie płaciło i to głównie wpłynęło na decyzję, że go nie biorę.
Ale w sumie nie żałuję..choć ból przy szyciu może byłby mniejszy… Ale generalnie nie przemawia do mnie to kłucie w kręgosłup, brrr…. następnym razem też raczej nie wezmę.
Beata i Maciek (9 miesięcy)
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Ja mialam to znieczulenie- zdecydowalam sie w trakcie porodu i nie mialam zadnych dodatkowych badan- choc przed porodem tez o nich slyszalam…
Napisze Ci jedno- pewnie bez znieczulenia nie urodzilabym silami natury….. Pomoglo barrrrrrrrrrrdzo!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wyobrazam sobie, zebym miala go nie miec…. Na nastepny porod juz mam to zaplanowane!
A powiklan zadnych nie mialam- glowa mnie nie bolala, kregoslup tez nie. Od razu po porodzie wstalam, wykapalam sie. Ma jeszcze jedna zalete- nie musza Cie znieczulac do szycia po nacieciu krocza- kompletnie nic nie czujesz i mozesz przytulac maluszka.
Podsumowujac- to najlepiej wydane pieniadze w moim zyciu!
Pozdrawiam i zycze bezbolesnego i szybkiego porodu!
Marta& Amelia 11.05.04
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Ja miałam przy cc, bez dodatkowych badań. Chciałam je sobiue wziąc przy normalnym porodzie (bo miałam rodzić naturalnie, ale nie wyszło), ale moja lekaka odradziła. Powiedziała, że wtedy jesteśmy zdani tylko na aparature, która czasem bywa omylna niestety. Wtedy tylko ktg daje obraz skurczu, bo Ciebie nie boli.
Jak już była na porodówce i zobaczyłam w jakim stanie jest to ktg to już wiedziałam dlaczego nie powinnam mu ufać.
Nastepny poród planuję też przez cc.
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
U mnie te badania nie są konieczne, inna sprawa, ze rzadko pozwalają skorzystac z tego znieczulenia, bo są skenry, inaczej sobie tego nie potrafie wytlumaczyc (teoretycznie jest darmowe w moim szpitalu – gdyby bylo platne, pewnie by tak nie bronili dostepu do niego…).
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Ja miałm i polecam. Nie trzeba było się umawiać wczesniej, ani robić żadnych dodatkowych badań.
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Miałam i polecam z całego serca. Ja musiałam wykonać wcześniej badanie na krzepliwość ale samą decyzję o zzo mogłam podjąć w czasie porodu, oczywiście do pewnego momentu…
NIe miałam żadnych objawów poznieczuleniowych.
Agnieszka i Martusia (9,5 m-ca)
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
ja mialam i polecam bardzo. nie musialam robic zadnych badan.
jedyny minus to to ze czasem moga byc bole glowy po, ale mnie to ominelo.
przed porodem balam sie tego znieczulenia, ale moja ginka mnie uswiadomila ze oni tyle zakladaja tych znieczulen dziennie, ze gdyby byly problemy to by znaczylo ze jestem mega pechowcem
naprawde super sprawa.
Ania i Oliwka (8-mcy)
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Musiał Ci się drugi raz wkłuć, żeby podać dalej znieczulenie?? Ja miałam jedno wkłucie i założony drenik do czegoś na ramieniu. Tam dostrzykiwany był lek. Co ok 1, 5 h. U mnie, jak już pisałam, nie do końca zadziałało, bo wysunął się wenflon z kręgosłupa (chodzi milimetry oczywiście) i znieczulenie nie szło tam gdzie trzeba. Ale ja mam troszkę chory kręgosłup, więc można sie było spodziewać. Drugie wkłucie miałam dopiero do cesarki.
Karolcia i Tosia (02.05.2004)
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
tak bo za pierwszym razem znieczulenie nie zadzialalo wiec wkuwal sie w inne miejsce w kregoslupie – moze to brzmi okropnie, ale ja nie czulam nic, miejscowe znieczulenie dzialalo wiec zupelnie nie czulam co tam robia.
potem juz bylo super – zreszta po porodzie /naturalnym/ czulam sie jeszcze przez dluzszy czas bdb /ku ogolnemu zdziwieniu dziewczyn ktore ze man lezaly na sali:)/, zreszta ja tylko zawiezli mnie na sale /a chcialam isc sama!:)/ to od razu sama poszlam do WC
byloby naprawde super gdyby to znieczulenie podano mi wczesniej
Agniesia 7.07.02 + Adrianek 1.01.04
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Znieczulenie? Super sprawa! Postanowiłam, ze o tym czy chcę je wziaść zdecyduję podczas porodu – jesli wszystko będzie powoli postępowało i mnie bardzo bolało. Jednak badanie na krzepliwość zrobiłam sobie na wszelki wypadek wczesniej. Kiedy miałam 3 palce rozwarcia zdecydowałam, ze chcę!! Musiałąm poczekać do 4 plaluszkó a ponieważ skurcze miałąm często i długie wiec dla mnie zzo ( zadziałało po 15 minutach jak tabletka przeciwbólowa) było niesamowitym wybawieniem! Od tamtej chwili mogłabym urodzic nawet 5 raczaki. Dodatkowo zzo przyspieszyło mi porod, któy wcześniej ciagnął się a od kiedy dostała to w ciagu 1,5 godz urodził sie igorek
Ja polecam!
ika i Igor 01.04.2004
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
miałam zzo, bez wcześniejszych badań. krzepliwosc przed podaniem powinna być sprawdzona, ale to jest moment i zwykle robią to tuż przed podaniem.
podaje sie dopiero przy odpowiednim rozwarciu,bo inaczej akcja porodowa może siąść. u mnie siadła, wiec potem miałam podwójną jazdę ze z mniejszeniem dawki zzo i oksytocyną -i to jest dopiero naprawdę problem przy zzo.
u mnie skończyło się cc, ale dzięki zzo była świadoma i dużo bardziej sprawna niz dziewczyny po znieczuleniu ogólnym.
wiem napewno, że chce następne dziecko rodzić przez cc, a jeśli naprawdę nie wyjdzie, to tylko w znieczuleniu.
i w normalnym szpitalu na zzo możesz zdecydować się w każdej chwili. zależy to tylko od warunków szpitala, a nie gina. moze być tak, ze szpital, który wybrałaś, nie umozliwia znieczulenia w ogóle. może być tak, ze mówisz i przychodzi po prostu dyżurny anastezjolog i masz od ręki. a moze być też tak, ze są to usługi swiadczone odpłatnie przez “firmę w firmie” i wtedy należałoby sprawdzić to w szpitalu wcześniej i ew. omówić.
takze polecam: nie sugeruj się ginem, idź do szpitala w którym bedziesz rodzić i tam to omów na porodówce.
a reakcji ubocznych nie miałam żadnych, kręgosłup mnie nie boli, miejsce wkłucia też nie.
pozdrawiam
Re: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe
Miałam i chwalę sobie. Nie robiłam dodatkowych badań, po przyjeździe na porodówkę i przy rozwarciu na 6 cm, zadzwoniono po anastezjologa (który zawsze wykonuje – oczywiście odpłatnie zop) Przyjechał, nakłuł, tylko niestety faza parcia u mnie trwała długo, bo 1,5 godziny. W związku z tym troch ę mnie porozrywało i straciłam prawie litr krwi. Mimo wszystkoj ak będę rodziła drugi raz to też napewno zdecyduję się na znieczulenie.
Pozdrawiam
Małgosia z Weroniką (29.10.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Znieczulenie Zewnątrz Oponowe