Witam wszystkich
Jestem przyszłą mamą (12 tydzień). Jestem obobą bardzo mało odporną na ból (znieczulenie nawet u dentysty). Boję się że może to mieć niedobry wpływ na przebieg porodu. Czy macie jakieś informacje na temat znieczulenia zewnątrzoponowego (może któraś jest po ) dużo na ten temat czytam, chciałabym wiedzieć czy jest to zupenie bezpieczne dla dziecka i dla zdrowia.
Pozdrawiam.
Agnieszka
10 odpowiedzi na pytanie: znieczulenie zewnątrzoponowe
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
czesc Agnieszko
Ja tez jestem w 12 tyg. i caly czas zastanawiam sie jak to bedzie podczas porodu, jaka jest moja granica bolu, wiele czytalam na temat znieczulenia zewnatrzoponowego i wiem ze byloby to niezle rozwiazanie ale pod jednym warunkiem – trzeba trafic na naprawde dobrego specjaliste, wiec teraz pytanie, czy sie trafi?
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
28 mam wizytę u lekarza i zamierzam porozmawiać z nim na ten temat. Jestem bardzo za znieczuleniem zewnątrzoponowym – dużo przeczytałam na ten temat, a poza tym strasznie boję się bólu – nigdy nie zapomnę widoku mojej siostry po porodzie.
A co tam z samopoczuciem? Jak nastroje i czy też masz problemy z ubraniami – chyba się skurczyły. Powoli szukam ciuszków ciążowych – tragedia wielkie worki z haftowanymi ozdóbkami.
Pozdrawiam, Agnieszka
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
heyka
Ja juz zapytalam lekarza co mysli na temat znieczulenia (mc temu), powiedzial, ze jeszcze dluga droga przed nami i na ten temat porozmawiamy pozniej i mysle ze mial racje, na razie wiec odpuscilam sobie, choc zawsze czytam wszelkie informacje na temat. Pewnie w szkole rodzenia dowiem sie wiecej, tymbardziej ze dziala ona przy szpitalu w ktorym zamierzam rodzic. Wtedy dopiero zadecyduje czy brac znieczulenie czy nie. Termin mam na 25 lipca i jak na razie nic nie przytylam i nadal chodze w swoich dosc mocno dopasowanych dzinsach, ale zobaczymy jak dlugo!
goraco pozdrawiam, pa
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
No to wszystko przed Tobą (w kwestii przytycia) dopiero teraz rozumiem problemy kobiet z dopasowaniem spodni. Oglądam swoje zdjęcia “z przed” i już rozmyślam nad sposobami powrotu do figury. Na razie wcieram w siebie roznorodne preparaty i mam nadzieje że cos pomoga na pocieszenie przeczytalam, ze niektrore mamuski tyją sporo wlasnie na początku ciazy. Tez bede chodzic do szkoly rodzenia (moj malzonek sie cieszy, bo boi sie rownie mocno jak ja). Cwiczysz cos? Chcialabym chodzic na basen, ale mam watpliwosci czy mozna – musze w tym roku zastapic ukochane nartki.
A poza tym – witaj drugi trymestrze!
Pozdrawiam Was goraco
Aga
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
Aga z tymi preparatami to tez trzeba uwazac, zwlaszcza na te ktore zawieraja retinol i nie ma co sie przejmowac figura, po porodzie wszystko wroci do normy. A ja cwicze… od dzisiaj (akurat tak sie zabawnie sklada). Na basen chodzilam do pierwszej wizyty u lekarza – stwierdzil ze wszytko jest jeszcze malo stabilne i trzeba sobie odpuscic “aktywnosc fizyczna” do ok. 14 tyg. Teraz juz pozwolil, wiec tak sobie dzisiaj pocwiczylam chwilke w domu, mam nadzieje ze wytrwam, a na basen – od lutego. Mysle, ze jesli tylko nie ma przeciwskazan to warto troszki sie poruszac, czytalam tez jak bardzo wazne sa codzienne spacery i tu sie przyznam ze gdzies od 3 tyg. odpuscilam je sobie, ale postaram sie poprawic. Tak sytuacja wyglada ze mna, ale oczywiscie o wszytko zapytaj swojego lekarza.
Trzymajcie sie cieplo, pa!
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
Dzieki za ostrzezenie, ja bardzo uwazam, stosuje preparaty dla kobiet w ciazy (Avent, Chicco), tez slyszalam o niektorych szkodliwych czynnikach – kofeina w kosmetykach, albo niektore olejki aromoterapeutyczne. Na niektorych kosmetykach nawet sa przeciwskazania w czasie ciazy. Z cwiczeniemi jeszcze sie wstrzymam do nastepnej wizyty u lekarza – lepiej uwazac.
Dalej sie jeszcze boje, czy wszystko bedzie w porzadku. Bardzo oczekuje kolejnej wizyty u lekarza i jego slow, ze wszystko w porzadku. Myslalam ze po 12 tygodniu to juz “z gorki” ale doczytalam ze lepiej bardzo uwazac do 15 tygodnia.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Agnieszka.
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
Ja też jestem mało wytrzymała na ból. W czasie pierwszej fazy dało się jakoś wytrzymać. Potem było coraz gorzej. Lekarze zastanawiali sie nad cesarką, więc jeszcze nie dali mi tego znieczulenia. Potem poród zaczął szybko się posuwać i lekarz twierdził, że skoro już tyle czasu wytrzymałam, to wytrzymam bez znieczulenia do końca.
Wytrzymałam. A kiedy już dziecko miałam na brzuchu, to poczułam się tak lekko, że sama stwierdziłam, że teraz to już mogę wstać i zajść na piechotę do Warszawy(a mieszkam w Białymstoku).
Teraz już wiem, że da się wytrzymać.
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
Hej! Poczytaj w rubryce “Wszystko o porodzie” odpowiedzi na pytanie redaktora “Co o tym sadzisz?”. To jest wlasnie o porodzie ze znieczuleniem lub bez… Znajdziesz tam sporo wypowiedzi (moja tez) na temat, ktory Cie interesuje. Nawet anestezjolog sie wypowiedzial – i nie martw sie, to jest bezpieczne dla dziecka.
Pozdrawiam
Monika (moj Erik ma juz ponad 5 miesiecy)
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
wiesz Agnieszko chyba masz racje, kazda z nas zyje od wizyty do wizyty – i chyba tak juz bedzie do konca.
Pozdrowka i buziaczki
Re: znieczulenie zewnątrzoponowe
W najnowszym numerze Twojego Stylu jest obszerny artykuł na temat znieczulenia zewnątrzoponowego – polecam. Będzie też 4 lutego pom. 13 a 14 na stronie TS dyżurował anestezjolog. Od strony neurologicznej dosc sporo informacji dostarcyla mi moja tesciowa (neurolog) – generalnie chodzi o to zeby się dobrze wbic (co nie jest takie proste) jest jeszcze pare ewentualnych powiklan, ktore jednak zdarzają sie rzadko.
A jak tam samopoczucie? Mam nadzieje ze czujecie sie dobrze.
Pozdrowionka
Aga
Znasz odpowiedź na pytanie: znieczulenie zewnątrzoponowe