Znieczulica

Byłam dziś na poczcie wysłac kartki swiateczne i….
Przyszła staruszka o kulach i pyta czy moze kupić kilka znaczków bez kolejki a młody chłopak i kobieta ok 50tki stojaca za nim na to że “NIE” 😮
Chłopak stwierdził, że on tez ma tylko jedną paczke.
Wtedy zabrałam głos bo nie wytrzymałam, choć stałam raczej z tyłu… Mówię, że ta pani ma prawo być obsluzona bez kolejki bo o tym nawet mówi regulamin poczty, ale nikt mnie nie sluchał, chłopak stwierdził ze on jest niepełnosprawny a kobieta za nim tez okazała się inwalidką Zamotany. No jak dla mnie to oni byli całkiem zdrowi hmmm
Pani w okienku nadal ich obsługiwała a starsza pani spokojnie stała z boku i czekala aż ta dwójka zostanie obsłuzona. Jak pani “inwalidka” po 50tce wychodziła to powiedziałam jej z przekąsem “Wesołych świat” a ona mi na to, ze mnie w “dupe kopnie”….:eek:

Co za znieczulica i to przed świętami….

75 odpowiedzi na pytanie: Znieczulica

  1. Wkurzajace. Ja zawsze zycze takim osobom, zeby same kiedys znalazly sie na miejscu potrzebujacego…

    • Ale porażka…

      • znieczulica, ech…:mad:

        • No to ja tez jestem taka, ze jak widze cieżarówkę i starszą osobę w takiej sytuacji to lepiej by mi nikt w drogę nie wchodził.

          Przeciez ten chłopak też bedzie kiedys straszy, a ta kobieta?
          No szok.
          Zawsze mi przykro kiedy widze taka nawet nie obojetnosć to juz chyba wrogosć jest.
          Taka za nic, z przyzwyczajenia, z dziada pradziada?

          • Bez komentarza – ach ta swiateczna atmosfera…

            Dodam tylko…
            Jak byla z wielkim brzucholem i szlam na poczte to pan ok 40 biegl – zeby mnie wyprzedzic – pomyslalm dzentelmen chce ciezarnej drzwi otworzyc – ale bylam zaskoczona jak sie okazalo ze on tylko po to zebhy przedemna stanac… No szok..

            A to jeszcze z PL – jechalam kiedys podmiejskim w Dzien Kobiet – i babulenka ok 150 lat weszla i mowi do jednego studenciny – moze by mi pan ustapil miejsca, a on jej na to ze on ma bilet a ona stara i ze nie placi itp – ale wtedy caly autobus go zbluzgal:)
            To tyle mam dola a takie rzeczy mnie jeszcze bardziej doluja…

            • No właśnie, można tylko mieć nadzieję, że kiedyś spotka ich to samo.
              Jak byłam w 8 miesiącu ciąży stałam w kolejce w banku. Nikt mnie nie przepuszczał, ludzie udawali, że nie widzą mojego brzuszka. Ale ok, nie miałam im za złe, bo w końcu nie poprosiłam, żeby ktoś mnie przepuścił. Czułam się dobrze i nie miałam takiej potrzeby. W pewnym momencie o obsłużenie poza kolejką poprosił staruszek. No i wtedy się okazało, że jednak ludzie widzą mój brzuch, bo staruszek usłyszał: “tutaj pani w ciąży stoi i się nie pcha pierwsza! to i pan może poczekać!”. Powiedziałam wtedy głośno, że ja tego pana przepuszczam i niech w kolejce nie czeka. No i podszedł do okienka jako pierwszy:)

              • Nie ma słów na takie chamstwo:mad:

                • Zamieszczone przez Gabrycha
                  Nie ma słów na takie chamstwo:mad:

                  zebys wiedziala ze chamstwo…
                  Moja mama jak byla ze mna wciazy mieszkala w Niemczech i tam nawet jak nie miala welkiego brzuchala wszystcy ja przepuszczali – jak sama stwierdzila wrecz pchali do okienka pierwsza. Wrocila do Polski zeby dziecie urodzic z wielkasnym brzuchalem no i podeszla bez kolejki – no ba jak w obcym kraju tak ja traktowali i to z ledwie widocznym brzuszkiem to we wlasnym kraju “na ostatnich nogach” tym bardziej. I tu sie mama przeliczyla.. oj bardzo przeliczyla… Do tej pory wspomina – bo tak jej sie przykro zrobilo.
                  A ze moja mama z tyh bbbbbbb pamietliwych – to od dzieka wiedzialam ktore to panie byly i jako dziecko dzien dobry nie mowilam:) Potem matce wstyd bylo, ale co powiedziala to powiedziala:)

                  Ale dzis za to cos milego mnie sie przytrafilo. Stalam w markecie w dulgachnej kolejce z Michalem ktorego cierpliwosc dochodzila konca i pani ekspedietka do mnie podeszla wziela moj koszyk i powiedziala ze otworzy dla mnie kase!!! Czyz to nie jest ujmujace. Az mi wstyd sie zrobilo ze chwile wczesniej Michu dorwal sie do banana sklepowiego i go zjadl w calosci.

                  • edytuje bo jakos dwa razy mi sie zapisala ta sama wiadomosc…

                    • a wiesz że w tym regulaminie Ty z dzieckiem do lat 4 też masz prawo bez kolejki?? ja zawsze to wykożystuję… a co… i tak niewiele mamy przywilejów…

                      a ten chłopak to chyba niepełnosprawny umysłowo, ja bym to głośno powiedzała na tej poczcie… a pani inwalidki czy kopnie tą drewnianą nogą co ją ma jako inwalidka??? wrrrrrrryyyyyyy….

                      • Niestety czesto to sie zdarza, tez wstawiam sie za takimi osobami.
                        Tekst pani po 50-tce, brak słów.

                        • jaki wstyd, w tym super-markecie…

                          ja jako że weteranka jestem i mam doświadczenie 😀 to tam gdzie mogę bez kolejki po trupach lezę… a w marketach są kasy dla osób z dzećmi czy kobiet w ciąży…. i tych nieuprzywilejowanych mam w nosie…. a gdy jestem bez dzieci i widzę ciężarówkę lub mamę z maluszkiem to ją uświadamiam by kożystała z tego co jej się należy i się niewstydziła i prawie pcham w te miejsca gdzie ma prawo być pierwsza (a że mała jestem ale głośna to chałasu robię tyle że z rteguły sami ludzie się rozstepują)…

                            • jakiś czas temu byłam na pobraniu krwi w lecznicy LUXMED, oczywiście przed zabiegowym dziki tłum się kłębi średnia wieku 40 (wcale nie starsi ludzie), była to sobota rano, miejsca siedzące wszystkie zajęte, przychodzi dziewczyna w ciąży z widocznym brzuszkiem, oczywiście nikt się nie rusza, żeby jej ustąpić miejsca, a widać, że dziewczyna nieśmiała, rozejrzała się tylko i nic nie powiedziała, czekam co będzie dalej… Na środku drzwi wisi kartka, na której wołami jest napisane, że kobiety w ciąży są przyjmowane poza kolejnością…i oczywiście zanim jeszcze wyszła poprzednia osoba z gabinetu to już ta kolejna warowała pod drzwiami, żeby przypadkiem ta w ciąży jej się nie wśliznęła, więc głośno powiedziałam do dziewczyny, żeby nie stała na końcu kolejki, bo ma pierszeństwo, a na to ten babsztyl koło 40tki mówi do mnie, że się bardzo spieszy i żeby było jeszcze milej poderwała się kolejna kobietka, że ona też się spieszy, więc powtórzyłam ostrzej, jakie są zasady i trochę zmusiłam tą dziewczynę w ciązy, żeby stanęła przy drzwiach do gabinetu i jak się otworzyły, wyszła na szczęście pielęgniarka i poprosiła ją od razu, a babsztyle posyłały mi przemiłe spojrzenia:D

                              ale niestety u nas tak jest, kiedyś w autobusie jak poprosiłam o ustapienie miejsca bo jestem w ciąży to jakiś uprzejmy gentelmen, siedzący na oznakowanym miejscu powiedział, żebym mu udowodniła, że w ciązy jestem – bez komentarza wyjęłam kartę…..

                              • ja to załamana jestem… i nie mam pojęcia skąd w ludziach tyle zawiści… a potem te komentarze typu ‘co to teraz za młodzież’… a skąd niby ta młodzież ma brac dobry przykład… dom domem ale ulica tez swoje robi…

                                mi sie ostatnio przytrafiło że weszłam na pocztę zeby znaczki kupić i jeszcze wózka nie ustawiłam i taki facet ok 30 mówi żebym bez kolejki podeszła… miło mi się zrobiło… ale nie powiem żeby wszyscy byli równie szczęśliwi…
                                czasami jak wchodze na pocztę z dzieciakami to ludzie patrza na mnie tak jakbym specjalnie dzieci na pocztę targała żeby bez kolejki podejść.. a szczerze powiedziawszy nie rekompensuje to całej szamotaniny z 4 piętra z dziećmi potem z wózkiem po wretepach przed pocztą…

                                • Zamieszczone przez lauidz
                                  zebys wiedziala ze chamstwo…

                                  Ale dzis za to cos milego mnie sie przytrafilo. Stalam w markecie w dulgachnej kolejce z Michalem ktorego cierpliwosc dochodzila konca i pani ekspedietka do mnie podeszla wziela moj koszyk i powiedziala ze otworzy dla mnie kase!!! Czyz to nie jest ujmujace. Az mi wstyd sie zrobilo ze chwile wczesniej Michu dorwal sie do banana sklepowiego i go zjadl w calosci.

                                  A może właśnie o tego banana chodziło:). Stwierdzili, że mniejsze straty poniosą jak Cię szybciej obsłużą bo nie wiadomo co następnego by Michał zjadł;)

                                  • Ja jak byłam w 7 miesiącu ciąży to usłyszałam od baby koło 50-ki : “Pannica całą noc baluje, a teraz wielce zmęczona…. ” Mnie to nawet rozśmieszyło i nie chciało mi się tłumaczyć, ale moja koleżanka taką awanturę zrobiła w tym autobusie, że babsko na następnym przystanku czerwone wysiadło.
                                    Też mnie denerwuje znieczulica ludzka. Zwłaszcza kobiet, które powinny zrozumieć kabiety w ciąży. Nie mówiąc już o ludziach niepełnosprawnych.

                                    • Zamieszczone przez lauidz

                                      Ale dzis za to cos milego mnie sie przytrafilo. Stalam w markecie w dulgachnej kolejce z Michalem ktorego cierpliwosc dochodzila konca i pani ekspedietka do mnie podeszla wziela moj koszyk i powiedziala ze otworzy dla mnie kase!!! Czyz to nie jest ujmujace. Az mi wstyd sie zrobilo ze chwile wczesniej Michu dorwal sie do banana sklepowiego i go zjadl w calosci.

                                      Bardzo to miłe i u nas rzadko spotykane niestety:(Ja kiedy byłam w ciąży miałam jedną miłą sytuację-wracałam z badań autobusem,tak sie złożyło bo zazwyczaj jeżdziłam samochodem,ale mężuś nie mógł wtedy wyjść z pracy więc mnie powiózł,ale wracałam autobusem. To był 7-8 miesiąc dokładnie nie pamiętam,ale brzuszek już był widoczny;) i jak tylko wsiadłam do autobusu to miejsca ustąpił mi młody chłopak,miłe to było dla mnie bo już miałam wizję stania dość spory kawałek drogi w autobusie.Jak wsiadłam większość oczy odwróciła:(Natomiast nie miła była kiedy Antoś był juz na świecie i staliśmy z nim w hipermarkecie wkolejce przy kasie dla kobiet z dziećmi i w ciąży oczywiście była tam wieeelka kolejka i NIKT nie chciał nas przepuścić dopiero jakaś pani zainteresowała się nami bo mały już płakał ale zaczęły się awantury w tej kolejce…beznadzieja,miałam dość,nie chciałam sie kłócić,te baby wrzeszczące jedna na drugą nie wiadomo już dlaczego…koszmar,wyszłam z małym a mężuś został przy kasie. Smutna rzeczywistość,że mimo tak oczywistych sytacji,kobiety w ciąży i z małymi dziećmi czy właśnie starsze osoby traktowane są w ten sposób:(

                                      • Zamieszczone przez miamia

                                        ale niestety u nas tak jest, kiedyś w autobusie jak poprosiłam o ustapienie miejsca bo jestem w ciąży to jakiś uprzejmy gentelmen, siedzący na oznakowanym miejscu powiedział, żebym mu udowodniła, że w ciązy jestem – bez komentarza wyjęłam kartę…..

                                        Co za baran:mad:

                                        • Zamieszczone przez Jane
                                          Wkurzajace. Ja zawsze zycze takim osobom, zeby same kiedys znalazly sie na miejscu potrzebujacego…

                                          i kółeczko złośliwości się zamyka:(

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Znieczulica

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general