znieczulica

Nie wiem jak wy ale ja nagminnie widzę ludzką znieczulicę. Już parę razy cofałam się do domu bo na poczcie jest zawsze taka kolejka że mi się odechciewa. Któregoś razu podeszłam do okienka i poprosiłam czy mogłabym odebrać przesyłkę poza kolejnością – owszem pani w okienku bez problemu się zgodziła ale ludzie którzy stali w kolejce patrzyli na mnie wzrokiem mniej więcej “stań babo w kolejce każdemu się spieszy”. To samo widzę np. w sklepie nikt nie ustąpi pierszeństwa. Nie wiem czy ci ludzie są tak podli i znieczuleni czy znerwicowani a może trafiam na takich którzy nie zdają sobie sparwy jak ciężko ciężarnej stać w kolejce, że ją oblewają siódme poty i ma wrażenie że zaraz pdanie na twarz!

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: znieczulica

  1. Re: znieczulica

    Prowadzisz jakąś statystykę? Czy sama też liczysz dokładnie ile razy coś zrobiłaś, bo widzę, że jakieś konkretne liczby cię interesują. Widzę też, że irytują cię bardzo potrzeby i wymagania kobiet ciężarnych. Popraw mnie, jeżeli się mylę, albo jakoś uzasadniaj swoje wypowiedzi, bo dobrego wrażenia to one na pewno nie robią. Masz prawo do własnego zdania, ale dogryzać nie musisz. Wyżyj się gdzie indziej.

    • Re: znieczulica

      Jak byłam w ósmym mc jechalam autobusem w którym jechał też moj szfagier. Nie było miejsc siedzących. Szfagier siedział z kolegą i rozmawiał sobie z nim a ja stałam obok niego całe 30 min drogi i niestety nie ustapił mi miejsca ani on chociaż dobrze wiedzial że byłam w ciąży ani nikt inny dodam że w autobusie była tylko mlodzież w wieku szkolnym.


      Julia i Gabi 2 latka

      • Re: znieczulica

        nie chodzi o kłucie.
        tylko tak jesteśmy skonstruowani, że ciężarne kobiety dostrzegamy dopiero jak same jesteśy w ciązy – jest taki mechanizm i tyle.

        Druga sprawa to fakt, że cieżarne uważają sie za pępek świata (vide wypowiedź kallan w kąciku o porodach), a nimi nie sa. Domagają sie dodtakowych praw i sa oburzone, ze ktoś im miejsca w kolejce nie ustąpił. Po to maja prawo, zeby sie go domagać – ale osobiście. Dlaczego zrzucają ten obowiązek na ludzi stojących w kolejce?

        Inna sprawa to łatwo sie domagać swojego pierwszeństwa – ale czy ta kobieta stojąca obok nie ma np. choroby korzonków i jej stanie w kolejce jeszcze bardziej dolega? Albo ten mężczyna… może mieć zapalenie ucha, albo tamta młoda dziewczyna – moze być w 9tc – czego jeszcze nie widać ale ma potworne mdłości i zawroty głowy. Czy któraś z koleazanek domagająca sie atencji kolejki zastanowiła sie nad tym? NIE. ONA JEST W CIĄŻY I JEJ CIĘŻKO.

        Jeszcze raz jest prawo, można z niego korzystać, ale nie trzeba wymagac od ludzi w kolejce, zeby rzucali sie na pomoc w korzystaniu z niego.

        • Re: znieczulica

          Ale numer… Przykro mi, że masz takiego szwagra… Jeny, a my się dziwimy, że obcy ludzie są znieczuleni…
          Pozdrawiam serdecznie
          Kamila

          • Re: znieczulica

            Nie mierz innych ludzi swoją miarą. Nie wszystkie dostrzegamy inne ciężarne dopiero, jak same jesteśmy w ciąży. Niektórzy są tak wychowywani, żeby widzieć potrzeby drugiego człowieka. A ty wsadzasz nas do jednego worka, choć osobiście nie znasz żadnej z nas.
            I to nie jest kwestia domagania się szczególnych przywilejów i zrzucania na kogoś tego “obowiązku”, jak to nazwałaś. To kwestia dobrych manier, kultury i wrażliwości, której mamy prawo domagać się w cywilizowanym świecie, obojętnie, czy jesteśmy w ciąży, kulejemy, czy też jesteśmy starzy.
            W niektórych aptekach lub na dworcach przy okienku wiszą karteczki obwieszczające, że pierwszeństwo mają m.in. kobiety z małymi dziećmi i ciężarne. Idąc za twoim tokiem rozumowania nie powinno ich tam być, bo przecież to narzucanie obowiązku, to sprawa osobista… Poraża mnie twoje podejście do sprawy.

            • Re: znieczulica

              alez masz racje.

              I własnie dlatego, ze ta karteczka jest zawsze można sie na nią powołać, ale mnie raczej chodzi nie o to, że ma jej nie być, tylko o to, że skoro jest to można przejąć inicjatywe a nie czekac aż kolejka sie zorientuje, ze jest wsórd nich ciężarna jak autorka wątku pisze “w sklepie nikt nie ustąpi pierszeństwa”.

              póki co – do oceny mojej osoby Ty sie posuwasz, ja pisze o ogółach – to że odbierasz je do siebie to Twój problem.

              Ja swojej kulturze nie mam nic do zarzucenia – wychowana jestem mniej wiecej w tym samym standardzie co Ty. Mnie jedenak wyposażyła natura jeszcze w zdolność widzenia z kilku stron i zawsze jak pokazuje drugą strone medalu na forum to zarzucana mi jest złośliwość. Chciałabym, zeby wszyscy tak jak Ty, rozumieli potrzeby osób – nieukrywajmy tego – słabszych. Jednak tak nie jest. Zobacz, jak Twoje koleżanki traktują swoją ciąże.

              Denerwują mnie np. watki “jak pójść na zwolnienie jak wszystko jest w porządku” “dlaczego mi nie ustąpiono miejsca”, “położna odmówiła świadczenia usługi – zła kobieta wzgardziła 500zł”

              Bo to uważam za rażącą niesprawiedliwość, krótkowzroczność i brak spojrzenia na druga strone barykady.

              Przepraszam Cie, ze moja empatia i próba zarażenia nią koleżanek z forum jest dla Ciebie porażająca.

              • Re: znieczulica

                czemu nie poprosiłaś, żeby Ci ustąpili??

                • Re: znieczulica

                  ja w pierwszej ciązy, takiej już zaawansowanej to sie po prostu na chama wpychałam bez kolejki i w d.. miałam spojrzenia i to co sobie myślą ludzie stojacy za mną. też było mi duszno i niedobrze i nie zamierzalm stać pół godz. albo dlużej w kolejce.
                  A w miesnym to mnie raz taka starsza pani przepuściła, aż mi się glupio zrobiło 🙂


                  Basia, Anulka 22 m-ce i 7.11.2006

                  • Re: znieczulica

                    i bardzo dobrze zrobilaś 🙂


                    Basia, Anulka 22 m-ce i 7.11.2006

                    • Re: znieczulica

                      chciałam tylko napisać szpilki, ze całkowicie sie z Toba zgadzam


                      Basia, Anulka 22 m-ce i 7.11.2006

                      • Re: znieczulica

                        Miałam to samo…. Ludzie nie zwracają uwagi na kobiety w ciąży, teraz każdemu się śpieszy…

                        • Re: znieczulica

                          Zgadzam się z tym co tu napisałaś.
                          Właśnie sobie myśle kiedy widziałam kobiete w ciaży na poczcie.
                          A w szczególności kiedy ustąpiłam miejsca ciezarnej na juz wspomnianej poczcie.
                          Otóz, poraziła mnie odkrywcza myśl.
                          Nie pamiętam.
                          Nie mogę napisać, ze w ogóle nie było takiego przypadku ale nie pamietam by taki był w okresie zasiegu mojej pamieci.
                          Doszłam do wniosku, ze cieżarne omijaja pocztę.
                          Nie ważne, wysyłaja meza (ja tak robiłam), koleżanke itp.

                          Słusznie zauważyłaś, ze zamiast czekac na “ludzkie zmiłowanie” dużo lepiej jest, kiedy ma sie powód, skorzystać z prawa.
                          Prawa, które oznajmia wszem tabliczka.

                          Prawdą jest tez to co napisałas o współodczuwaniu.
                          Kiedy przeszłam ciazę, naprawde kiepsko sie czułam, w tej chwili kobiete w ciaży wypatrzę choćby z setnego tłumu i gotowa jestem walczyć o jej prawa z tymże tłumem.
                          Wcześniej oczywiście ustąpiłam co trzeba cieżarnej ale musiała wejsc w moje pole widzenia praktycznie centralnie.
                          I nie dlatego, ze nie jestem wychowana tylko najnormalniej w świecie nie zwracałam takiej jak dzisiaj uwagi.

                          Osobiście uważam, ze nie ma co czekac na takie “zauważenie” bo moze sieto źle skończyc dla przyszłej mamy lub dziecka.

                          Ja i…

                          • Re: znieczulica

                            i ja się z Toba całkowicie zgadzam…
                            tym co napisałaś dałas mi trochę do myślenia…
                            jak mi ktoś nie ustąpi to nie jestem wściekła na cały swiat za jego niesprawiedliwość, ale przyznam, że takie to niemiłe uczucie jest… a że nie jestem osobą super śmiałą i odważną – to jak się dobrze czuję to nie domagam się…
                            nie uważam ciąży za chorobę i nie każdy musi mieć chęć do ułatwiania mi życia tylko dlatego że jestem w ciąży – w końcu to ja się na nia zdecydowałam a nie ludzie na poczcie czy w sklepie…

                            mi się wydaje, że pytanie o to ile razy my ustąpiłyśmy miejsca było jak najbardziej na miejscu i potrzebne…

                            a co do młodzieży w wieku szkolnym… od nich najmniej oczekujmy, że ustąpią nam miejsce – szczególnie jak są w większej grupie…1-zazwyczaj są tak zajęci rozmową, że nie zauważają osoby “potrzebującej” (sama czasami jak się zamyślę i zapatrzę w okno, to trochę mi zajmie zanim zauważę np osobę starsza… aż mi strasznie głupio wtedy… ) 2-trudno wybić się pierwszemu z grupy siedzacych przyjaciół i ustąpić miejsca…

                            moni i Piotruś – 01.05.05, Wrześniątko – 29.09.2006 i Aniołek – 02.12.03

                            • Re: znieczulica

                              bardzo dziekuje Ci za ten post

                              • Re: znieczulica

                                bardzo dziekuję Ci za tę wiadomosc.

                                • Re: znieczulica

                                  Wiele było podobnych wątków. Ja dwa tygodnie przed porodem musiałam SAMA wnosić wózek z półtorarocznym dzieckiem do autobusu, bo nikt mnie “nie widział”. Trudno. Nie am innego wyjścia, jak sie rpzyzwyczaić – świata nie zmienimy. Ja wychodziłam z założenia, że jeśli będę się źle czuła, to się wepchnę do kolejki nie pytając, tylko informując (grzecznie) innych, że się wpycham, bo mam prawo…. A jak czułam sie dobrze, to tylko ostentacyjnie wypychałam brzuch i stałam w kolejce (a wtedy zawsze znalazła sie jakaś staruszka-malkontentka, która na głos komentowała, że jacy to ludzie niewychowani – mam nadzieję, ze przynajmniej głupio im było).
                                  A na pocieszenie: ludzie bardziej widzą dzieci, niz brzuchy (może dlatego, że znudzone, marudzące dziecko im najzwyczajniej w świecie przeszkadza…), więc jak już urodzisz, to będzie Ci łatwiej załatwić coś np. na poczcie bez kolejki – bo też masz prawo – bodajże do 3 roku życia…


                                  Kra+Wiktorek(2.5l)+Marcelek(8.5m)

                                  • Re: znieczulica

                                    patrzę i patrzę na te Twoje szczęscia tak śpiące…. jakie to cudowne :o)))

                                    Ja i…

                                    • Re: znieczulica

                                      Ja ostatnio nastała się w kościele ponad godzinę, nikt nawet nie spojrzał na mnie, albo nie chiał mnie widzieć. Nawet jak zrobiło mi się słabo i musiałam wyjść nikt nie zareagował. O kolejkach w sklepach nawet nie wspomnę.
                                      Nie oczekuję, że wszyscy bedą mnie wszędzie przepuszczać tylko dlatego że jestem w ciąży, ale jak widzę 15-osobowę kolejkę w sklepie, a przedemną same babcie kupujące po 2 plasterki wędliny a do tego marudzące to mnie szlak trafia !!! A wydawałoby się, że starsze pokolenie powinno zrozumieć. A tu nic KLAPKI NA OCZACH

                                      Pozdrawiam Ania & Kuba 22.10.2002

                                      &

                                      • Re: znieczulica

                                        Pamiętam jak w 9 m-cu musiałam nadać paczkę…oczywiście ludzi w piguły…przy okienku wielka kartka…”bez kolejki przyjmowani niepełnospr. i kobiety w widocznej ciąży”…przede mną w kolejce z 15 osób….grzecznie stanełam, w tym momencie całe towarzycho popatrzyło na mnie potem wymownie na kartkę i……odwrócili głowy z głupimi uśmieszkami….:)
                                        Innym razem robiłam szybkie zakupy w hipermarkecie….miałam w ręce dosłownie 2 rzeczy, więc pobiegłam do kasy szybkiej obsługi…. A w tej kasie tabun “uprzejmych ludzi” w pełnymi wózkami….szybko zatarasowali przejście do kasy kiedy nie zobaczyli…. No więc poszłam na beszczela do punktu obsługi klienta…pół min później byłam już kasowana, ale to co wysłuchałam to moje….


                                        Asieńka 11.02.2006

                                        • Re: znieczulica

                                          i ja Ci przyznaje racje,-)
                                          i masz jasne odwazne wypowiedzi…..ja nie jestem taka smiala.

                                          Pozdrawiam.

                                          Lilka i córeczka 15.08.2006

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: znieczulica

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general