Witajcie,
Mój młodzieniec ma 3 tygodnie i wciąż ma żółtaczkę. W szpitalu w 5 dobie stwierdzono, że ma poziom pow. 8, następnego dnia pow. 15, potem cały i dzień i całą noc był naświetlany, wreszcie sprawdzili mu poziom bilirubiny i spadła do ponad 12. W 7 dobie nas wypisali do domu. Młodego karmię piersią. W zasadzie ciałko ma ładne czerwone, jednak białka i twarzyczka są nico zażółcone. Była lekarka u nas i kazała podawać glukozę a za tydzień sprawdzić ponownie poziom bilirubiny. Trochę się martwię, bo czy taka przedłużająca się żółtaczka nie wpłynie negatywnie na rozwój dziecka? Zastanawiam się też co ze szczepieniami?
3 odpowiedzi na pytanie: Żółtaczka noworodkowa
u nas skóra zażółcona była jakieś 6 tygodni
u każdego poziom bb był wysoki
też karmiłam piersią
i tak jak tobie lekarz zalecił – poiłam glukozą (1 butelka dziennie – o ile dobrze pamiętam 100ml wody + 1 łyżeczka glukozy?)
U nas zoltaczka tez byla dlugo jakies 8 tygodni jak dobrze pamietam.Karmilam piersia nie dopajalam.I przeszlo.
Zoltaczka moze miec negatywny wplyw na dziecko tylko przy bardzo wysokich poziomach bilirubiny.
A sprawdzaliscie teraz bilirubine?Z tego co piszez wynika ze mial robione poziomy w szpitalu czyli jakies 2 tygodnie temu.
U nas żółtaczka była do 3-go miesiąca życia. Poziom z ponad 15-tu spadał bardzo wolno. Dopóki dziecko nie jest apatyczne, ospałe i ma apetyt nie ma czym się martwić. Nasz Wojtek nie był naświetlany. Podawaliśmy mu wit E (jednak nie podawaj bez konsultacji z lekarzem) i “opalaliśmy” go przez szybę jak słonko było 🙂
Co do szczepień – my zaczęliśmy szczepić później niż w schemacie ze względu na żółtaczkę – lekarz kazał czekać aż poziom bilirubiny spadnie poniżej 5
Znasz odpowiedź na pytanie: Żółtaczka noworodkowa