zostawić na noc 5,5 latkę u koleżanki?

Dziewczyny, moja Basia ma zostać u koleżanki (ukochanej z przedszkola) na noc… zostawialiście swoje maluszki u koleżanek na nocne buszowanie? Jak się na to zapatrujecie? Basia nie może sie doczekać a ja mam nadzieję ze o godzinie 1 w nocy nie trzeba będzie po nią jechać bo nagle wpadnie w spazmy tęsknoty. Dodam że nie często nocuje poza domem… a raczej stało sie to kilka razy w jej życiu (bez mamy) Jeśli sie to stanie to dam wam znać 😉

20 odpowiedzi na pytanie: zostawić na noc 5,5 latkę u koleżanki?

  1. Zamieszczone przez papuch
    Dziewczyny, moja Basia ma zostać u koleżanki (ukochanej z przedszkola) na noc… zostawialiście swoje maluszki u koleżanek na nocne buszowanie? Jak się na to zapatrujecie? Basia nie może sie doczekać a ja mam nadzieję ze o godzinie 1 w nocy nie trzeba będzie po nią jechać bo nagle wpadnie w spazmy tęsknoty. Dodam że nie często nocuje poza domem… a raczej stało sie to kilka razy w jej życiu (bez mamy) Jeśli sie to stanie to dam wam znać 😉

    powiem tak – to zależy od dziecka
    mój przebojowy i śmiały sześciolatek na bank nie dałby się zostawić na co dzień chętnie odwiedza znajomych, nie ma żadnego problemu, żeby zosatwić go na kilka godzin, ba – nawet na cały dzień; ale kiedy zaproponwaliśmy, że u ukochanej cioci (mojej siostry) z ukochanymi siostrzyczkami zostanie na noc – najpierw entuzjazm, a po zastanowieniu – wycofanie; i prośba, żeby go zawieżć do cioci na cały dzień, a jak już będzie trzeba iść spać, żeby po niego przyjechać;
    u babć zostaje bez problemu (od 2 roku życia);

    ale – jeśli chciałby zanocować u kolegi to umówiłabym się z mamą, że jeśli tylko dojdzie do ”awarii” – po niego przyjedziemy; i nie byłby to dla nas problem – bo pewnie sami nie dalibyśmy rady tej nocy usnąć

    • ja swoich obu bym zostawila choc kazdy inny

      ale poki nie zrobisz tego pierwszy raz wiedziec nie bedziesz

      najwyzej o tej 1 podskoczysz po odbior

      • Zostawić 🙂
        Antek miał 3 latka, jak pierwszy raz spał u koleżanki 😉
        Mama z tatą Zośkę rodzili wtedy 😉

        • Nie spotkałam się z tym w moim/córki otoczeniu… Ale gdyby to była zaprzyjaźniona rodzina, którą dobrze znam i jej ufam, to bym chyba zostawiła…

          • zależy od dziecka, moja niby trochę nieśmiała, ale z chęcią by została bez problemu, zresztą często nocuje u mojej babci lub wyjeżdża beze mnie do moich rodziców (oczywiście nie sama), co prawda skończyła dzisiaj 7 lat, ale jak była młodsza to też tak było

            • Jak ufasz im a dziecko chętne….ja bym nie zostawiła. Bo nie ufam na tyle obcym.

              • Oj musiala bym miec do nich duze zaufanie. Do rodzicow kolezanki, znac ich dobrze.

                • własnie za parę dni wywożę dziecko na dwie noce do koleżanki, a rodziców bardzo dobrze znam
                  dziecko nie moze się doczekać, a co bedzie zobaczymy
                  w każdym razie u dziaków nie chce nocować, a szkoda 😉

                  • Zamieszczone przez beamama
                    Zostawić 🙂
                    Antek miał 3 latka, jak pierwszy raz spał u koleżanki 😉
                    😉

                    no ładnie,ładnie wczesnie zaczyna :):):):)

                    • marcin 2 razy w życiu nocował poza domem -raz u kuzynki (rodzice pierwszy raz po kilku latach wybrali się na dyskoteke) -raz u kolezanki(bylismy na weselu siostry -bawił się z nami do 22 -potem go zawieźlismy do koleżanki i tam spał).w żadnym z wypadków nie było problemów, zadowolony, spał ładnie,jadł z dziecmi posiłki i ani razu nie zapytał o rodziców -a matka z przyklejonym prawie telefonem do ręki całą noc:):)

                      • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                        marcin 2 razy w życiu nocował poza domem -raz u kuzynki (rodzice pierwszy raz po kilku latach wybrali się na dyskoteke) -raz u kolezanki(bylismy na weselu siostry -bawił się z nami do 22 -potem go zawieźlismy do koleżanki i tam spał).w żadnym z wypadków nie było problemów, zadowolony, spał ładnie,jadł z dziecmi posiłki i ani razu nie zapytał o rodziców -a matka z przyklejonym prawie telefonem do ręki całą noc:):)

                        He, he,
                        Ja odkleiłam telefon od ucha dopiero przy partych
                        Potem przykleiłam znów, a że to była już godz 23, to tylko na chwilę

                        • Oliwia miała jedno takie podejście w wieku 4 lat. Niestety nie udało się i po 23 jechałam po nią.

                          Z relacji mamy koleżanki wiem, że nie była to Oliwii wina, bo koleżanka ciągle jej czegoś zabraniała i Oliwia w końcu się popłakała, że chce do domu. Zanim po nią dojechałam (10 minut po tel od koleżanki) już się obie ładnie bawiły. Ale doszłyśmy do wniosku z koleżanką, że to jeszcze za wcześnie dla nich i wróciłyśmy z Oliwią do domu.

                          Dodam, że Oliwia bardzo chętnie nocuje poza domem, u babci prawie co tydzień, nie raz po 2-3 noce. Nigdy potem nie chce do domu wracać

                          Myślę, że to zależy od dziecka i jej koleżanki czy się zgrają. Ale jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz.

                          • Nasza corke w wieku trzech i pol lat wywiezlismy z Trojmiasta na Slask do rodziny a sami pojechalismy na Mazury, mialy byc cztery dni przeciaglo sie do 10 Corka sama zdecydowala ze chce jechac bo tam ma swoja kochana cioteczna siostre i wiedziala ze po nia wczesniej nie przyjedziemy bo to daleko a musimy chodzic do pracy Miala kilkanascie dni na podjecie decyzji i ani razu przez ten czas nie miala watpliwosci ze chce. Przedluzylismy pobyt po uzgodnieniu z corka nie chciala jeszcze wracac, bardzo dobrze znosila rozlake, nawet nie chciala z nami rozmawiac przez telefon bo sie bala ze jej powiemy ze juz czas powrotu!

                            Skoro chce to pozwolic ! Zwlaszcza ze nie miala szansy wczesniej na uczenie sie “samodzielnosci” 😉 Rozumiem ze masz zaufanie do tych rodzicow, moja corka czesto sypia u swojego kolegi a kolega u nas.

                            Tylko jezeli sie zgodzicie to absolutnie po nia nie jedzcie jesli w srodku nocy jej sie odwidzi !!! To nie jest kilku miesieczne niemowle ktore sobie bez was nie poradzi!!!! Zwlaszcza ze wieczorem jak bedzie zmeczona i spiaca moze miec bez powodu ochote na powrot ale to beda zwykle humorki na ktore nie mozecie zareagowac bo tak bedzie zawsze wymuszac przy najmniejszym problemie np gdy sie pokloci z kolezanka ktora z nich ma spac przy scianie a niech sie uczy z nimi radzic, jak juz tam rano wstanie to znowu odejdziecie w niepamiec i bedzie sie dalej swietnie bawic Uprzedzcie ja zeby sie dobrze zastanowila bo w nocy nie bedziecie mogli po nia przyjechac, uprzedzcie ze u kazdego w domu sa inne zwyczaje i czy nie bedzie jej to przeszkadzalo jesli mama kolezanki inne kanapki zrobi itp i zeby pamietala ze inaczej niz u mamy nie znaczy gorzej. Dzieci musza uczyc sie podejmowac decyzje, jezeli zdecyduje sie jechac to niech ponosi konsekwencje i nic jej nie bedzie jesli nawet troche poplacze do poduszki bo nic zlego nie bedzie jej sie dzialo a nastepnym razem lepiej sie zastanowi i wy przynajmniej bedziecie mieli pewnosc ze to przemyslana decyzja. A moze sie okazac ze nawet o was slowa nie powie do rana. Dajcie jej szanse dorastac a nie traktujcie jak niemowle

                            Jak wy chcecie zeby wasze dzieci pozniej chetnie jezdzily na kolonie, obozy, zielona szkole itp? Przeciez beda sie baly jesli wczesniej nie zobacza ze bez mamy tez moze byc fajnie i bezpiecznie Piec lat to najwyzszy czas na odciecie pepowiny, niech sie uczy funkcjonowac zdala od mamy i zupelnie nie rozumiem waszych obaw !

                            • Zamieszczone przez papuch
                              Dziewczyny, moja Basia ma zostać u koleżanki (ukochanej z przedszkola) na noc… zostawialiście swoje maluszki u koleżanek na nocne buszowanie? Jak się na to zapatrujecie? Basia nie może sie doczekać a ja mam nadzieję ze o godzinie 1 w nocy nie trzeba będzie po nią jechać bo nagle wpadnie w spazmy tęsknoty. Dodam że nie często nocuje poza domem… a raczej stało sie to kilka razy w jej życiu (bez mamy) Jeśli sie to stanie to dam wam znać 😉

                              Oj, czekam z utęsknieniem na propozycję spania poza domem moich dzieci ;))
                              Choć pewnie jak już to nastąpi wcale łatwo mi nie będzie.

                              • U znajomych jeszcze żaden nie nocował 😉
                                U dziadków owszem.
                                Pamiętam swoje “nocowanie” u koleżanki. Nie rwałam się do tego. Wolałam, kiedy ona nocowała u mnie. To były czasy

                                • Ja bym zostawiła jak dziecko by chciało.
                                  Moja na razie nie chce, chociaż jej starsza o 2 lata “przyjaciółka” bardzo by chciała by u niej spała.
                                  jak tylko będzie chciała to jej pozwole, czy to bedzie u kogos czy u nas w domu 🙂

                                  • Myślę, że tak,
                                    jak nie spróbujecie, nie będziecie znali reakcji.
                                    Powodzenia w realizowaniu planów 🙂

                                    • no i udało się 😉 nie trzeba było jechać po nia;-)

                                      Dała radę! Kiedy ją zawiozłam i zobaczyła że po godzinie jeszcze paploczemy z mamą koleżanki to zapytała: a ty mamusiu jeszcze tutaj? No to się zwinełam, trzy telefony dla upewnienia i okazało się że moja Beba czuje sie świetnie. Bawiły się z koleżanką że ich nie było ani słychać ani widać. Po kąpieli położyły sie spać (okazało sie że piżamki mają nawet takie same!) ale nic ze spania… około 23 zeszły pomagać w kuchni (przygotowania do urodzinek następnego dnia) a po jeszcze dawce bajek nastąpił…kryzys- ale po obietnicy że z samego rana zadzwonią do mamy, poszła spać i spały do 10 rano 😉
                                      udało się a tak się bałam!
                                      pozdrawiam

                                      • To super!
                                        Udało się- pierwsze koty za płoty.

                                        • Gratuluje ! 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zostawić na noc 5,5 latkę u koleżanki?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general