Zwierzaki

J. od pewnego czasu męczy nas o zwierzaka,
ale szczerze mówiąc nie mam pomysłu jakie,
nie wymagające naszego dużego zaangażowania 😉 zwierzę możemy jej kupić

Dziewczyny i chłopaki
jakie macie w domu zwierzaki?

80 odpowiedzi na pytanie: Zwierzaki

  1. Zamieszczone przez Asik.
    J. od pewnego czasu męczy nas o zwierzaka,
    ale szczerze mówiąc nie mam pomysłu jakie,
    nie wymagające naszego dużego zaangażowania 😉 zwierzę możemy jej kupić

    Dziewczyny i chłopaki
    jakie macie w domu zwierzaki?

    chomika

    ale teraz widze, że lepszym pomysłem byłaby swinka rozetka

    • Zamieszczone przez Asik.
      J. od pewnego czasu męczy nas o zwierzaka,
      ale szczerze mówiąc nie mam pomysłu jakie,
      nie wymagające naszego dużego zaangażowania 😉 zwierzę możemy jej kupić

      Dziewczyny i chłopaki
      jakie macie w domu zwierzaki?

      My póki co mamy pajączka ;)Henryczka 😉

      W dzieciństwie miałam świnki morskie i papużki faliste.
      I jedne i drugie oswojone. Świnki bardzo przyjemne stworzonka. Tylko trzeba z jakiejś pewnej hodowli kupić, bo kupowane w dużych sklepach często już na wstępie jakąś chorobę mają. Szkoda dziecka wtedy. Do dzisiaj pamiętam jak rozpaczałam po odejściu zwierzaków..

      • Zamieszczone przez kropka.
        My póki co mamy pajączka ;)Henryczka 😉

        Odpada 😉
        Matka boi się pajączków

        • Zamieszczone przez EwkaM
          chomika

          ale teraz widze, że lepszym pomysłem byłaby swinka rozetka

          Ewuś, a dlaczego lepsza świnka?
          Nasz chomik niedługo….. pójdzie donieba i….. decyzja przed nami.

          • Świninę mamy, taką

            • Zamieszczone przez Asik.
              J. od pewnego czasu męczy nas o zwierzaka,
              ale szczerze mówiąc nie mam pomysłu jakie,
              nie wymagające naszego dużego zaangażowania 😉 zwierzę możemy jej kupić

              Dziewczyny i chłopaki
              jakie macie w domu zwierzaki?

              dwa labradory 😉

              ale Basiuty obowiązkiem jest zajmowanie się Malinką – chomik dżungarski

              • Zamieszczone przez komanczera
                Ewuś, a dlaczego lepsza świnka?
                Nasz chomik niedługo….. pójdzie donieba i….. decyzja przed nami.

                bo bardziej kontaktowe

                nasz pierwszy chomik już w niebie
                teraz mamy drugiego

                • Zamieszczone przez EwkaM
                  bo bardziej kontaktowe

                  Nasze jak pieski oswojone były. Bardzo miło wspominam. No i przestrzeń futerkowa większa do przytulania i głaskania niż u chomika 😉
                  Ja akurat te gładkie zawsze miałam. Rozetkowe chyba nie wiedziałabym, w którą stronę głaskać…;)

                  • Zamieszczone przez kropka.
                    Nasze jak pieski oswojone były. Bardzo miło wspominam. No i przestrzeń futerkowa większa do przytulania i głaskania niż u chomika 😉
                    Ja akurat te gładkie zawsze miałam. Rozetkowe chyba nie wiedziałabym, w którą stronę głaskać…;)

                    Nasza Malinka baaardzo kontaktowa, nie gryzie, nie biega szybko, baaa przychodzi na zawołanie!!!! Chomik skarb!

                    • Zamieszczone przez komanczera
                      Nasza Malinka baaardzo kontaktowa, nie gryzie, nie biega szybko, baaa przychodzi na zawołanie!!!! Chomik skarb!

                      Też miałam takiego chomika w dzieciństwie
                      Mogłam go (a właściwie ją) w wózku dla lalek wozić, przykrytą kołderką

                      • Zamieszczone przez EwkaM
                        chomika

                        ale teraz widze, że lepszym pomysłem byłaby swinka rozetka

                        nieeeeee…..!!! mamy prosiaka od kilku miesięcy- słodziak jest, ale codziennie żałuję że się zgodziłam. Codziennie sprzątanie klatki- 2-3 razy dziennie- trafił nam się w miarę kulturalny egzemplarz bo generalnie załatwia się w kuwetkach, ale….całkiem nieźle mu się leje pod siebie również…. W klatce siedzieć nie chce- ma tunel w którym sobie egzystuje, w pokoju zachowuje się przyzwoicie. Ale co się wytarza w posłaniu to jego- kąpiel raz na tydzień…. a jakbym policzyła ile mnie kosztują chusteczki nawilżone, podkłady higieniczne, żwirki i najlepsza sałata oraz ogórki w czasie zimy to normalnie boję się myśleć… Świnka skarbonka normalnie… i żeby się choć jakaś miłością odwdzięczała- zapomnij 😉

                        • Zamieszczone przez gucia
                          nieeeeee…..!!! mamy prosiaka od kilku miesięcy- słodziak jest, ale codziennie żałuję że się zgodziłam. Codziennie sprzątanie klatki- 2-3 razy dziennie- trafił nam się w miarę kulturalny egzemplarz bo generalnie załatwia się w kuwetkach, ale….całkiem nieźle mu się leje pod siebie również…. W klatce siedzieć nie chce- ma tunel w którym sobie egzystuje, w pokoju zachowuje się przyzwoicie. Ale co się wytarza w posłaniu to jego- kąpiel raz na tydzień…. a jakbym policzyła ile mnie kosztują chusteczki nawilżone, podkłady higieniczne, żwirki i najlepsza sałata oraz ogórki w czasie zimy to normalnie boję się myśleć… Świnka skarbonka normalnie… i żeby się choć jakaś miłością odwdzięczała- zapomnij 😉

                          Ooo, moja zupełnie odmienna.
                          Sprzątamy raz w tygodniu,
                          no chyba, że ktos za mało sypnie trocin – wtedy trzeba częściej.
                          Poza karmą je to co my ;), kiedy ktoś wchodzi do pokoju z warzywem albo owocem to piszczy, żeby i jej dać.

                          Drogie były – klatka i transporter.
                          Reszta kosztów to paczka trocin i paczka siana na tydzień. No i karma.

                          Mamy dziewczynę.

                          • Ja bym się na żadne zwięrzę oprócz rybek nie zgodziła. Ale ja wyjątkowo lubię rybki
                            Mieliśmy już kota. Poszedł sobie, ale i tak bym go oddała, bo uczulenie Eg straszne miał.

                            • Zamieszczone przez karabella
                              Ja bym się na żadne zwięrzę oprócz rybek nie zgodziła. Ale ja wyjątkowo lubię rybki
                              Mieliśmy już kota. Poszedł sobie, ale i tak bym go oddała, bo uczulenie Eg straszne miał.

                              Kara na rybki namawia nas kolega
                              On ma w domu i jest zachwycony

                              • Zamieszczone przez Asik.

                                nie wymagające naszego dużego zaangażowania 😉 zwierzę możemy jej kupić

                                Ryby

                                mamy, choć nie zaraziłam się jakimś bakcylem akwarysty bardziej jak lampkę nocną traktuję

                                Chłopaki pilnują karmień, sprzątania ale dalej marzą o zwierzaku do przytulenia

                                • Zamieszczone przez Asik.
                                  J. od pewnego czasu męczy nas o zwierzaka,
                                  ale szczerze mówiąc nie mam pomysłu jakie,
                                  nie wymagające naszego dużego zaangażowania 😉 zwierzę możemy jej kupić

                                  Dziewczyny i chłopaki
                                  jakie macie w domu zwierzaki?

                                  Rybke Fruzię chociaż to chłopak bojownik zupełnie nie wymagający w sam raz dla mojego 3 latka 🙂

                                  • Rybki w sumie najmniej kłopotliwe… pod warunkiem, że nie jest to akwarium morskie czy jakieś bardziej skomplikowane.
                                    Jeśli chodzi o starcie świniak vs chomik to mam pozytywne doświadczenia ze świniami… miałam w dzieciństwie i młodości trzy… bardzo kontaktowe, “grzeczne” i łatwoobsługowe. Chomika nie miałam, ale jakoś obserwując u znajomych nie podobała mi się skłonność chomików do gryzienia. Były też bardziej płochliwe i lubiły zwiewać po wypuszczeniu z klatki.

                                    A tak serio serio to polecam kota albo psa… i to chyba psa bardziej… ale to już kłopot i zobowiązuje rodziców bardziej…

                                    • Zamieszczone przez Figa
                                      Ooo, moja zupełnie odmienna.
                                      Sprzątamy raz w tygodniu,
                                      no chyba, że ktos za mało sypnie trocin – wtedy trzeba częściej.
                                      Poza karmą je to co my ;), kiedy ktoś wchodzi do pokoju z warzywem albo owocem to piszczy, żeby i jej dać.

                                      Drogie były – klatka i transporter.
                                      Reszta kosztów to paczka trocin i paczka siana na tydzień. No i karma.

                                      Mamy dziewczynę.

                                      kiedy ktoś wchodzi do pokoju z warzywem albo owocem to piszczy, żeby i jej dać.

                                      … No dobra- zdarza się, przy czym kluczowe jest ” z warzywem albo owocem” 😉

                                      Ja właśnie się zastanawiam po jaki kij wydałam 120 zł na klatkę- transportera nie zdążyłam, ale przed wakacjami raczej tak…. W ogóle to nasz proś jest jakiś taki bardziej szczurowaty- jak sobie oglądam na utubie prochy to one taki prosiaczkowe milusie są – nasz to wredna małpa, ale i tak kochamy….;)

                                      • Zamieszczone przez Figa
                                        Ooo, moja zupełnie odmienna.
                                        Sprzątamy raz w tygodniu,
                                        no chyba, że ktos za mało sypnie trocin – wtedy trzeba częściej.
                                        Poza karmą je to co my ;), kiedy ktoś wchodzi do pokoju z warzywem albo owocem to piszczy, żeby i jej dać.

                                        Drogie były – klatka i transporter.
                                        Reszta kosztów to paczka trocin i paczka siana na tydzień. No i karma.

                                        Mamy dziewczynę.

                                        Dokładnie. Z tego co pamiętam, to trociny tylko kupowaliśmy. Mieszkała sobie w szklanym akwarium. Jadła to co my albo to co zostało. Marchewkę obierki z ogórków, resztki sałaty, jabłka…. No a w sezonie trawiastym listki trawiaste, mlecze głównie wspominam, że jej zbierałam. Na pole (na dwór) ze mną chodziła. Sentymentalnie sobie wspominam, bo bardzo się przywiązywałam do każdego egzemplarza…

                                        • Zamieszczone przez Figa
                                          Świninę mamy, taką

                                          o ja Figa, jaki słodziak…..( prośka)

                                          Ptyśka jak zwykle urocza 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Zwierzaki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general