Moze troche nie na temat ale muszę się komuś wyżalić. Przed wczoraj mieliśmy z meżem wypadek. Niby nic poważnego ale jednak auto troche rozwalone a nie ma nawet roku!!!Nie z naszej winy. Nie wiem czy wierzycie w sny ale śnił mi sie dwa razy pożar(na kradzież) i dwa razy nas okradli. Teraz śnił mi się trzeci i sprawdziło się.Dzisiaj w nocy ukradli bratu auto.Jak na złość ze zmęczenia-bo ciezko pracuje, zapomniał dokumentów i nici z odszkodowania!!A auto jeszcze nawet nie zdążył do konca spłacić!!!Szlag by to!!!!
Anita i Kacperek 26.05.2003
9 odpowiedzi na pytanie: Życie jest do dupy!
Re: Życie jest do dupy!
moge tylko wspolczuc!!
ale nie martw sie…fortuna kolem sie toczy..przyjda lepsze dni..mysl pozytywnie..
pozd
claudia /prawie pol roczku/
Re: Życie jest do dupy!
szlag… faktycznie 🙁 ale wyszliscie cao z wypadku i to jest wielki wielki pozytyw!
Re: Życie jest do dupy!
A może by tak przed snem coś relaksującego? Może Ci się przyśnią jakieś numerki do totolotka i los się odwróci?
Ja mam na smutki lekarstwo. Mocno przytulam swoje maleństwo i przy nim prawie wszystko robi się mniej ważne. Wiem, że problem macie niewąski, ale chociaż sobie popatrz na maluszka (bo pewnie o tej porze już dawno sobie słodko śpi), a zrobi Ci się lepiej.
Trzymaj się, pozdrawiam gorąco
Ania (Oleńka i Malinka)
Re: Życie jest do dupy!
ale ale… nie koniecznie nici z tego ubezpieczenia…. znajomym tez ukradli z dokumentami a jednak kaske dostali… pomniejszona ale jednak…
a Tobie zycze juz samych radosci :)) gorzej juz byc nie moze!!
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur.21.04.03
Re: Życie jest do dupy!
Ja miałam jeszcze gorzej (jeśli chodzi o samochód). 2 tygodnie po zakupie samochodu (w tym tydzień stał w garażu) pojechałam z mężem zawieść ostateczną wersję pracy dyplomowej. 50 km przed celem facet zatrzymał nam się w bagażniku (dosłownie, bo hamować zaczął tuż za nami). Watość naprawy wyniosła prawie tyle co koszt samochodu. A ja leżałam w szpitalu i skutki odczuwam do dziś. Więc głowa do gówy, będzie dobrze. Asia i Mati (7.05.2002)
Re: Życie jest do dupy!
Ja się w takich sytuacjach pocieszam, że tak źle nie może być cały czas i po takich dniach nastają te słoneczne :-). Zycze cierpliwości….
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Re: Życie jest do dupy!
jakoś tak w życiu jest, raz pod górkę raz z górki, najważniejsze że wam się nic nie stało. ądź dobrej myśli, już może być tylko lepiej.
pa
Aneta i Tymek ur 19.10.2003
Może moge pomóc?!?
Mój mąż zajmuje się takimi sprawami – ja w tym do końca nie siedze i nie wiem jakie są szanse… Napisz mi z jakiego miasta jesteś, a potem pogadamy prywatnie-przedstawię mężowi czy sie tego podejmie-jeżeli chcesz
Alicja (09.09.78) i Maja (09.09.03) i tatko Mateusz
Re: Życie jest do dupy!
o zesz……… Ale ku…..stwo za przeproszniem……:((uuuhh…..wsciec sie mozna….bardzo wspolczuje……
guciak i Ninka 27.04.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Życie jest do dupy!