Pobuszowałam dziś troszkę po necie i natknęłam się na jednym forum na posta kobiety, której mąż dostał wylewu.
Takich przypadków się nie spodziewamy. Wydaje się nam, że młodość trwa wiecznie, że zawsze będziemy zdrowi i sprawni.
Przeraziłam się i uzmysłowiłam, że taka sytuacja może spotkać dosłownie każdego.
Mój mąż ma taką pracę, że praktycznie całymi dniami go nie ma w domu. Bardzo często jest w rozjazdach po całej Polsce. Tak naprawdę to on płaci rachunki, zna hasła do kont, PIN-y itd. Nie wyobrażam sobie, że nagle…
35 odpowiedzi na pytanie: Życie…
Re: Życie…
Brat mojego męża nagle upadł w pracy i okazało się, że pękł mu tętniak! Zył jeszcze 5mies. i zmarł w kwietniu. Miał 33lata.
iMat2,7l
Re: Życie…
Mój mąż ostatnio miał 2 wypadki samochodowe i tylko Bożej opatrzności żyje i ma się dobrze,ale masz rację,że człowiek z jednej strony powinien byc dobrej mysli (w moim mniemaniu ufać Bogu),ale z drugiej strony wszystko nas może spotkac i nie powinniśmy być tak pewni siebie,bo różne tragedie spotykają ludzi. Człowiek powinien być przygotowany na dobre jak i na to złe,aby czasami nie zwariować i w razie co poradzić sobie psychicznie i duchowo
Re: Życie…
O matko!!!! jak się tego boję!:((
iMat2,7l
Re: Życie…
Podpis zmień. 🙂
Re: Życie…
Nie chce mi się tego wszystkiego opisywać,ale pierwszy wypadek był nie z jego winy,bo najechał na niego pijany Amerykanin,a drugi to jego błąd. Nie zamknął dobrze przedniej klapy i otworzyła mu się podczas wyprzedzania przy 110/h zbiła szybe. Na szczęscie on potrafi zapanować nad takimi sytuacjami i mądrze skręcił na pobocze,ale ja już dawno bym głowe straciła.A przez to wszystko mam napradę dylemat czy iśc na prawo jazdy…
Koleżanka z W-awy przyjechała do mnie teraz na wczasy i też opowiadała jak to miesiąc temu miała wypadek. Pierwszy jej samochód i od razu do kasacji.Dzięki Bogu,że żyje….
Re: Życie…
Tak ten świat jest stworzony, że nie znamy dnia ani godziny… chociaż, czy to by coś zmieniło?
Kinga
Re: Życie…
Też miewam takie myśli…
Czasem mam też myśli “praktyczne” – czy gdyby nagle… to co z kontami, które są oddzielne. Tzn. czy moge wtedy przelać z konta męża na swoje (znam hasło) czy pieniądze są nienaruszalne do jakiś decyzji spadkowych czy Bóg_wie_co_jeszcze.
Skąd się wie takie rzeczy, jak już los postawi nas przed faktem dokonanym???
Pojęcia nie mam o części interesów męża, on nie myśli o takich aspektach życia – wiecie, będzie żył wiecznie…. A jakbym zapytała, to taki jakbym mu źle życzyła??
PS. jakiś czas temu mama mi podała swoje PINy, jak powiedziała – na wszelki wypadek. Nie ukrywam – zmroziło mnie :((
M&M
Re: Życie…
Każdy z nas ma takie lęki…..
Kiedy Antek miał 4 mies mój mąż nagle w miłe sobotnie popołudnie dostał napadu epileptycznego, widok ten będę pamiętać do końca życia… Nienaturalnie wygięty, w drgawkach…. Nie byłam w stanie odtworzyć sobie potem kiedy i jak odłożyłam dziecko i jak wezwałam pogotowie Okazało się, że miał krwiaka w lewej skroni – przyczyna niepoznana, na szczęście po miesięcznym pobycie w szpitalu wchłonął się.
To wtedy, z dnia na dzień straciłam pokarm, mówię Wam, nie do uwierzenia, nagle nie ma mleka….Ale potem wróciło!!!! I karmiłam 1,5 roku!!! To do mam z kryzysami laktacyjnymi 😉
Re: Życie…
a ja mam przykład z bardzo bliska:( do tej pory nie mogę się pozbierać, zdrowa kobieta trzydziestoletnia nie budzi się- wylew do mózgu, śmierć mózgu i nie ma…zostało 5-letnie dziecko i mąż
nie można myśleć za dużo, bo… wiecie same, zwariować można… po prostu trzeba doceniać co się ma i cieszyc się każdą chwilą, banał, zle zbyt często sama o tym zapominam:(
Aga + Jaś(11.03), Igusia(02.05) i Pawełek(31.12.06)
Re: Życie…
Chyba każdy czasami zapomina.
Najważniejsze, żeby jak najmniej było newyjaśnionych nieporozumień, niepotrzebnych kłótni, niezdrowej atmosfery.
Re: Życie…
Beata nie miałam pojęcia, że przeżyliście takie straszne chwile
Re: Życie…
O takich rzeczach się właśnie nie myśli, gdy wszystko na codzień, a tym bardziej gdy człowiek jest młody.
U nas sytuacja odwrotna. Od jakiegoś czasu mąż nakazał mi trzymać rękę na pulsie, bo “gdyby mi się coś stało musisz wiedzieć gdzie szukać pieniędzy”
Nie lubię gdy tak mówi, ale to jest właśnie życie. Dziś jesteś, jutro cię może nie być…
Re: Życie…
Chyba tylko większy strach by człowiek maiał.
A mimo to bywajątakie chwile, że się człek zastanawia, co by było gdyby? Jakbym sobie dała radę i czy w ogóle?
Re: Życie…
Boże taki młody.
W ostatnim czasie dwa takie przypadki znam z bliskiego otoczenia. Przykre
Re: Życie…
Szok
Re: Życie…
Przykra sytuacja:-(,ale dzięki Bogu dobrze sie skończyło:-)
I też wierze,że nie ma problemu,aby kryzys laktacyjny odwrócił się na dobre 🙂
Re: Życie…
Trochę przeraża, co? Dlatego mój mąż od razu zrobił rezonanas. By wykryć ew. tętniaki ( tfu!)
Mati 2,9l i Jeremi 11.07.07
Re: Życie…
To był największy strach w moim życiu…. No może porównywalny przeżyłam ostatnio, jak Antek nam zginął, pisałam na trzylatkach…
Raz na rok mąż robi tomografię głowy, wszystko jest ok.
Re: Życie…
Niestety tak jest w zyciu mój ojczym jest po 2 udarach zmienia się z dnia na dzien z silnego faceta na małego bezbronnego diadka, którym ttrzeba się opiekować.
tak w życiu jest ale trzeba łapać te dobre chwile i cieszyć się tym co jest nie zmienimy biegu zycia 🙂
Re: Życie…
Ja nie chcę myśleć, co by było gdyby, bo ogarnia mnie strach, a bać się nie lubię.
Kinga
Znasz odpowiedź na pytanie: Życie…