Petycja w sprawie zakazu WiFi dotarła do Sejmu
Niedawno do Sejmu trafiła dosyć kontrowersyjna petycja dotycząca zakazania używania bezprzewodowej sieci internetowej w szkołach, przedszkolach, domach dziecka oraz szpitalach. Wniosek został skierowany do sejmowej Komisji do Spraw Petycji, gdzie będzie rozpatrywany. Nie wiadomo nic o wnioskodawcy, ponieważ nie zdecydował się on na ujawnienie swojej tożsamości. Wiemy natomiast, jakich argumentów używa, aby uzasadnić swoją petycję.
Radio Zet dotarło do szczegółów, z których wynika, że zdaniem autorów wniosku urządzenia WiFi „wytwarzają sztuczne promieniowanie mikrofalowe, które ma bardzo szkodliwy wpływ na zdrowie ludzi, a w szczególności dzieci, osób chorych i starszych”. W treści petycji można odnaleźć także listę potencjalnych schorzeń wywołanych rzekomymi szkodliwymi falami, są to m.in. nowotwór mózgu, nerwiak nerwu słuchowego, zaburzania koncentracji, nastrój depresyjny, „trudności w znajdowaniu słów” czy bóle zatok. Wnioskodawca sugeruje, że używanie WiFi w szkole powinno podlegać karze grzywny w wysokości 100 złotych za każdy dzień aktywności sieci.
Sprawdź: Szczepienie pięciolatków przeciwko koronawirusowi już wkrótce?
Będzie zakaz WiFi w szkołach?
Chociaż autorzy petycji przywołują w uzasadnieniu domniemane groźne dla zdrowia skutki oddziaływania WiFi, to jednak nie ma na ten temat żadnych naukowych dowodów. Z przeprowadzanych dotychczas analiz wynika, że fale emitowane przez routery nie są szkodliwe dla człowieka. Mało tego, dziennikarze Radia Zet powołują się na badania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w ramach International EMF Project, które wykazały, że nawet urządzenia wysyłające silniejsze fale nie mają negatywnego wpływu na zdrowie.
Nie należy zatem obawiać się WiFi w szkołach. Jest to niezbędne narzędzie do nauki i prawidłowego funkcjonowania każdej placówki. Sprawne poruszanie się w internecie, skuteczne wyszukiwanie informacji i odpowiednia ich selekcja to jedne z najbardziej przydatnych umiejętności w dzisiejszych czasach. Wniosek o zakaz WiFi w szkołach zostanie prawdopodobnie w całości odrzucony, ponieważ nie ma ku niemu żadnych realnych i rzeczowych podstaw. Przypomnijmy, że taką petycję w dowolnej sprawie może zgłosić w Sejmie każdy obywatel, pod warunkiem zebrania odpowiedniej liczby podpisów.
Zobacz: Bon energetyczny już wkrótce! Rząd będzie dopłacał do prądu, gazu i paliwa.
