Zmówiny vel zaręczyny – powrót do tradycji?

Coraz więcej ludzi w różny sposób organizuje zaręczyny. W dawnych czasach najczęściej odbywała się kolacja rodzinna na którą rodzice jednego z narzeczonych zapraszali rodziców drugiego i wspólnie ustalali szczegóły przyjęcia weselnego, takie jak:

• kto płaci za wesele i w jakiej proporcji?
• gdzie młoda para będzie mieszkać po ślubie?

itp. kwestie.

Często na wsi podczas zaręczyn pod domem przyszłej panny młodej (u której zaręczyny odbywały się najczęściej) zbierali się sąsiedzi i znajomi, którzy palili tzw. “wiąchę” czyli zwykłą kopkę siana lub słomy. Oczywiście w zamian dostawali alkohol i wspólnie z narzeczonymi świętowali zaręczyny.

Podczas zaręczyn przyszły Pan Młody zwracał się do ojca narzeczonej i prosił go o jej rękę.

W tradycji po ślubie córka była przekazywana spod władzy ojca, albo innego męskiego członka rodziny pod władzę męża.

Dawniej małżeństwo bez oświadczyn i zaręczyn było niemożliwe. Rodzice także bardzo często zwracali uwagę na status społeczny i majątkowy wybranków swoich dzieci. To oni wybierali partnerów dla swoich pociech, które musiały się temu podporządkować. Zdarzało się tak, że dziewczyna swego wybranka po raz pierwszy spotykała właśnie podczas zaręczyn. Z tej okazji w domu narzeczonej organizowano huczne przyjęcie, na które zapraszano rodziny i znajomych. Najważniejszym wydarzeniem podczas przyjęcia było nałożenie pierścionka zaręczynowego. Narzeczony nakładał go wybrance na czwarty palec lewej ręki i zobowiązywał się do zawarcia małżeństwa. Panna obdarowywała narzeczonego sygnetem, co było równoznaczne z przyrzeczeniem małżeństwa. W obu pierścionki były białe kamienie, które symbolizowały szczęście i powodzenie. Bardzo często w czasie zaręczyn wybierano też datę ślubu. Wycofanie się z przyrzeczeń zaręczynowych bez konkretnych przyczyn było niedopuszczalne i niemożliwe.

W tej chwili zaręczyny wyglądają najczęściej zupełnie inaczej. Posiadają co prawda cechy tych dawnych, tradycyjnych jednak z pewnością nie są już tak rygorystyczne.

W dzisiejszych czasach oficjalne spotkanie rodzinne poprzedzone jest najczęściej oświadczynami pomiędzy narzeczonymi na osobności, kiedy to wyznają sobie miłość i planują wspólną przyszłość. Rodziny najczęściej stawia się przed faktem dokonanym. Oczywiście zdarzają się jeszcze tacy rodzice, którzy próbują wpłynąć na decyzję swoich dzieci, ale takie zachowania najczęściej kończą się skłóceniem rodziny niż wyborem odpowiedniego kandydata. Najczęściej za swoje wesele płacą sami zainteresowani a rodzice tylko się dokładają, podczas kolacji, grilla lub spotkanie w innej oprawie ustala się już tylko gdzie przyszła Młoda Para będzie mieszkać. Tego typu spotkanie ma również na celu zapoznanie ze sobą rodzin, które bardzo często nie znają się bliżej.

W obecnych czasach bardzo często kawaler chce zaimponować swojej wybrance i przygotowuje te prywatne zaręczyny (bez rodzin) w bardzo oryginalny sposób, np.:

• Zabiera swoją, jeszcze dziewczynę na jakąś cudowną wycieczkę, podczas której prosi ją o zamążpójście. Również pomysłowy jest wyjazd nad morze, gdzie latem czy wczesną jesienią może być bardzo ciekawie i romantycznie. Uroku dodają wschody i zachody słońca, opustoszałe plaże, a wieczorem małe urokliwe kawiarenki, które mogą być wspaniałym miejscem na oświadczyny. Zamiast wyjazdu nad morze można wybrać się góry, które mają również wspaniały klimat i atmosferę. Zwłaszcza w okresie zimowym panuje tu cudny klimat, co czyni to doskonałym miejsce na oświadczyny. Innym wariantem może być też wyjazd na wspaniałą wycieczkę za granicę. Do najbardziej popularnych państw jakie wybierane są na tą okazję to Francja, a zwłaszcza stolica Paryż, który słynie z tego że jest najbardziej romantycznym miastem w Europie. Włochy mają również swój urok, zwłaszcza Rzym, Wenecja czy słynna Werona miasto Romea i Julii.
• Oświadcza się podczas walentynek, kiesy jak wszyscy wiemy o uczuciach mówi się dużo łatwiej.

Samo przekazanie pierścionka zaręczynowego również można zorganizować w jakiś ciekawy a wręcz ekstremalny sposób.

Spotkałem się z zaręczynami, gdzie chłopak dawał dziewczynie pierścionek w bryle lodu i powiedział, że ma czas do namysłu dopóki lód nie stopnieje.