Jak wynika z badań śniadanie jest dla Polaków najważniejszym posiłkiem w ciągu dnia. Przynajmniej na etapie deklaracji, bo gdy przyjrzymy się temu bliżej, okaże się, że diabeł tkwi w szczegółach.
W ramach kampanii „Myślę zdrowo, żyję w równowadze”, której organizatorami są Instytut Psychodietetyki i Mixit przeprowadzono badania ankietowe na grupie 600 osób. Około 97% respondentów zadeklarowało, że jada śniadania regularnie. Aż cztery na pięć osób zjada je w domu, natomiast co piąta dopiero w pracy. Co ciekawe, aż 38 proc. ankietowanych deklaruje, że pierwszy posiłek dnia konsumuje w… łóżku.
Śniadanie w biegu
Dietetycy zalecają, by jeść powoli, skupiając się na delektowaniu się posiłkiem. W rzeczywistości najczęściej śniadanie jemy w biegu. Czasami pośpiech jest tak duży, że ankietowani niemal nie zauważają momentu, kiedy jedzą śniadanie. Dzieje się tak przede wszystkim wówczas, gdy przy okazji robimy coś na komputerze albo przeglądamy najświeższe informacje w Internecie. Ponad jednej trzeciej badanych śniadanie zajmuje maksymalnie 10 minut, a blisko 42 proc. potrzebuje na to przynajmniej 15 minut. Podsumowując te dane dietetyk dr Anna Januszewicz z wrocławskiego Instytutu Psychodietetyki przypomina, że dopiero po około 20 minutach od momentu rozpoczęcia jedzenia wyłączają się wszystkie receptory głodu. I tylko od nas zależy, czy w tym czasie pochłoniemy ogromna ilość pustych kalorii, czy niewielki ale zbilansowany posiłek.
– Człowiek ma dwa sygnały głodu: pierwszy z nich pochodzi z żołądka, drugi to sygnał metaboliczny (tzw. mózgowy), wyłączający głód dopiero wtedy, gdy jedzenie trafi do krwiobiegu. Powolne jedzenie pozwala nie tylko na napełnienie żołądka, ale także na wyłączenie metabolicznych sygnałów głodu związanych ze wzrostem poziomu substancji odżywczych we krwi, co ma miejsce dopiero po strawieniu jedzenia, około dwudziestu minut od rozpoczęcia jedzenia posiłku – tłumaczy dr Anna Januszewicz. – Powolne jedzenie sprawia, że już podczas posiłku możemy poczuć sytość, natomiast kiedy jemy szybko, istnieje ryzyko, że dopuścimy do przejedzenia się – dodaje dietetyczka.
Kulinarne szaleństwa? Nie o poranku!
Choć Polacy coraz chętniej eksperymentują w kuchni, rzadko robią to rano. Większość z nas wybiera spośród kilku ulubionych potraw, a niektórzy codziennie jedzą to samo.
– Jedzenie powtarzających się posiłków samo w sobie nie jest problemem, pod warunkiem, że dania są odpowiednio zbilansowane i zawierają wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Im większe zróżnicowanie dań, tym większa szansa na dostarczenie wszystkich niezbędnych składników – mówi Karolina Czech, ekspert śniadaniowy Mixit, platformy specjalizującej się w mieszankach musli i kasz komponowanych na życzenie. – Wszystko jest w porządku, jeśli posiłki są pełnowartościowe, jak wieloskładnikowy koktajl albo musli. Jeżeli jednak na śniadanie prawie codziennie zjadamy parówkę lub kiełbasę z chlebem, z pewnością warte rozważenia jest urozmaicenie swojego śniadaniowego menu – dodaje.
Dobry nastrój na cały dzień
Okazuje się, że ma znaczenie nie tylko, co jemy, w jaki sposób, ale również z kim!
– Przeprowadzone wspólnie z SWPS Uniwersytet Humanistycznospołeczny w ramach projektu TEMPEST badania dowiodły, że dzieci jedzące posiłki w spokojnej pozytywnej atmosferze rodzinnej są szczuplejsze i mają zdrowsze nawyki żywieniowe – mówi Anna Januszewicz.
Jak wynika z przeprowadzonej ankiety tylko co trzecia osoba lubi jeść śniadania w samotności. W tym czasie może spokojnie pomyśleć i rozbudzić się. Większość z nas lubi jednak jeść w towarzystwie.
– Pośpiech jest nieodłącznym elementem naszego życia. Coraz częściej, by być bardziej efektywnym, wykonujemy kilka czynności naraz, ale w przypadku jedzenia, warto na chwilę się zatrzymać i popatrzeć w talerz zamiast w ekran komputera – mówi Karolina Czech z Mixit. – W ten sposób możemy przyjrzeć się jakie nasze jedzenie ma kolor, jak pachnie i jaką ma konsystencję. Jedzmy świadomie, ponieważ przyjemność czerpana z delektowania się śniadaniem pozytywnie wpływa na nasz całodzienny nastrój.
Ankieta została przeprowadzona w Internecie w kwietniu 2017 roku w ramach kampanii „Myślę zdrowo, żyję w równowadze” przy okazji przypadającego na 24 kwietnia Europejskiego Dnia Śniadania. W dobrowolnych badaniach udział wzięło 600 osób, z czego 93 proc. stanowiła populacja żeńska. Celem kampanii jest zmiana podejścia Polaków do kwestii związanych ze zdrowiem i dietą
[Zdjęcie główne: kolaż Instagram: kirtibhoutika, lorindabreeze]