Żywność dla dzieci pod lupą Inspekcji Handlowej. Raport zdradza nieprawidłowości w ponad 30% placówkach!

Inspekcja Handlowa postanowiła bliżej przyjrzeć się żywności przeznaczonej dla określonych grup konsumentów, w tym małych dzieci. Pod lupę wzięto także produkty bezglutenowe, suplementy i żywność typu light.

Kontrola żywności przez Inspekcję Handlową

Pracownicy UOKiK zajrzeli do 82 sklepów i 3 hurtowni. Ponad połowę spośród sprawdzanych 817 partii żywności stanowiły produkty przeznaczone dla małych dzieci z wyłączeniem niemowląt. 1/4 kontrolowanych partii była kierowana do osób na diecie bezglutenowej. Podczas prowadzenia inspekcji nie brano pod uwagę żywności specjalnego przeznaczenia medycznego.

Raport UOKiK ujawnia nieprawidłowości

Kontrola UOKiK wykazała nieprawidłowości w 27 placówkach (niemal 32%). Zakwestionowano niemal 10% partii produktów. Większość zastrzeżeń Inspekcji Handlowej dotyczyła oznakowania żywności:

  • niezbyt dokładne informacje o alergenach. Na wielu produktach pojawia się niezbyt precyzyjne określenie “może zawierać śladowe ilości”. Jeśli alergenu jest dużo, pownien być wymieniany na liście składników. Jeśli w tym samym zakładzie używa się danego alergenu, producent nie musi o tym informować llub może napisać na etykiecie “może zawierać” nie stosując jednak wyrażenia “śladowe ilości”
  • wprowadzanie konsumentów w błąd poprzez określenia zamieszczone na opakowaniu produktów. Jako przykład można podać “mocno owocowy” kisiel, który zawierał 0,1% proszku truskawkowego
  • stosowanie określenia “niskokaloryczny” na produkcie o wartości kalorycznej 367 kcal na 100 g. Określenie to jest zarezerwowane dla produktów mających poniżej 40 kcal na 100 g.
  • nadużywanie słowa “naturalny” przy chlebach bezglutenowych, które zawierały konserwanty, barwniki oraz sztuczne substancje zagęszczające
  • stosowanie na opakowaniach sprzecznych oznaczeń, np. „środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego dla niemowląt i małych dzieci” oraz „po 12 miesiącu”

Wątpliwości budził skład żywności

Ciekawostką jest fakt, że skład niektórych produktów odbiegał od tego, jaki opisano na opakowaniach – gorzka czekolada zawierała cukier, zaś produkty dla dzieci kilkakrotnie więcej witaminy C niż deklarował ich producent.

Przy okazji raportu Inspekcja Handlowa przypomina, że zawsze warto zapoznawać się z informacjami na opakowaniach żywności, a w przypadku dzieci dobierać ją do wieku dziecka. Produkty dla osób chorych są oznaczone poprzez “Żywność specjalnego przeznaczenia medycznego” oraz “do postępowania dietetycznego…”. Nie trzeba ich stosować, jeśli jesteśmy zdrowi.

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo