Jestem mamą dwójki dzieci i pracuję jako księgowa w jednym ze znanych przedsiębiorstw. Doskonale znam codzienną żonglerkę między pracą, zajęciami pozaszkolnymi i nauką języków. Zawsze jestem zainteresowana sposobami, które ułatwią nam codzienne życie. Jednym z moich „strzałów w dziesiątkę” okazała się nauka angielskiego online.
1. Koniec z kursami przez pół miasta
Jeszcze rok temu dwa razy w tygodniu pędziłam z pracy, by zdążyć odebrać Olę ze świetlicy i zawieźć ją na angielski na drugim końcu miasta.
Godzina lekcji oznaczała dla nas prawie trzy godziny logistycznej układanki. Teraz, dzięki Novakid, Ola uczy się w swoim pokoju, a ja w tym czasie mogę przygotować obiad lub pomóc młodszemu Kubie w zadaniach domowych. Oszczędność czasu jest nieoceniona.
2. Elastyczność, której potrzebuje każda rodzina
Mąż pracuje na zmiany, ja niestety często wyrabiam nadgodziny. To utrudnia tworzenie stałej rutyny.
Największą zaletą nauki online jest możliwość dostosowania harmonogramu do naszych potrzeb. Gdy muszę zostać dłużej w pracy, wystarczy kilka kliknięć, by przełożyć lekcję Novakid na inną godzinę.
Platforma oferuje zajęcia od wczesnego rana do późnego wieczora, co pozwala nam znaleźć idealne okienko czasowe nawet w najbardziej zabiegane dni.
Novakid
Dla dzieci od 4 do 12 lat. Nauka z native speakerami, gry i quizy dostosowane do wieku i poziomu dziecka w grupach międzynarodowych.
3. Nauka w bezpiecznej przestrzeni domowej
Po całym dniu w szkole i na zajęciach dodatkowych dzieci zazwyczaj są zmęczone. Zauważyłam, że lekcje angielskiego online w domowym zaciszu nie wywołują w nich niepotrzebnego stresu.
Moja Ola może być w swoim ulubionym fotelu, z naszym ukochanym psem. To sprawia, że czuje się swobodnie podczas rozmowy z native speakerem. Ta domowa atmosfera naprawdę wspiera proces nauki.
A zaraz po skończonej lekcji i zamknięciu laptopa może rozpocząć zabawę lub siadać do kolacji. Bez godzinnego dojazdu do domu, stania w korkach i marnowania czasu w aucie.
4. Realne oszczędności czasu i pieniędzy
Policzmy: dojazdy na tradycyjne kursy to nie tylko czas, ale też koszty paliwa czy biletów komunikacji miejskiej. Do tego często trzeba kupować dodatkowe materiały czy podręczniki. W niektóre miesiące takie dodatkowe wydatki wynosiły nawet 200 zł.
W przypadku nauki online wszystko mamy w jednym miejscu, bez dodatkowych wydatków. Odkąd przeszliśmy na Novakid, zaoszczędzone pieniądze możemy przeznaczyć na inne aktywności dla dzieci.
5. Łatwiejsze łączenie nauki z innymi obowiązkami
Bycie rodzicem to też ciągłe planowanie i próba łączenia wszystkiego w całość. Przy dwójce dzieci liczba zajęć dodatkowych znacznie wzrasta (Ola: angielski, balet, gimnastyka, Kuba: programowanie, karate dla maluchów i basen).
Teraz, gdy Ola ma swoją lekcję angielskiego online, mogę zająć się młodszym dzieckiem lub popracować zdalnie z domu. Czasem czekamy w zacisznej kawiarni aż Kuba skończy swoje zajęcia pływackie, a Ola w tym czasie ma spotkanie z native speakerem.
Ta możliwość wielozadaniowości jest bezcenna dla zapracowanych rodziców. Co więcej, platforma Novakid przesyła mi regularne raporty z postępów córki. Dlatego nawet jeśli nie siedzę obok podczas lekcji, wiem dokładnie, czego się uczy i jakie robi postępy.
Jak zorganizować naukę online w zabieganej rodzinie?
Po roku korzystania z nauki online wypracowałam kilka sprawdzonych strategii:
- Ustalamy stałe dni i godziny lekcji — rutyna pomaga dzieciom się przyzwyczaić, a prostota aplikacji umożliwia im samodzielne włączenie i zakończenie lekcji.
- Przygotowujemy „stanowisko do nauki” wieczorem, przed dniem z lekcją.
- Wykorzystujemy funkcję automatycznych przypomnień w aplikacji i zapisywania lekcji do rodzinnego kalendarza online.
- Mamy plan awaryjny na wypadek problemów technicznych.
Realne efekty mimo napiętego grafiku
Początkowo obawiałam się, czy nauka online będzie równie efektywna jak tradycyjne zajęcia. Jednak po kilku miesiącach na Novakid zobaczyłam, że Ola robi większe postępy niż kiedykolwiek wcześniej.
Sekretem okazała się regularność — nawet krótsze, ale systematyczne lekcje przynoszą lepsze efekty niż dłuższe, ale nieregularne zajęcia. Dodatkowo fakt, że wybraliśmy lekcje indywidualne, przyspiesza proces poznawania nowych słówek czy struktur gramatycznych.
Porady dla innych zapracowanych rodziców
Jeśli rozważacie przejście na naukę online, mam dla Was parę wskazówek. Zacznijcie od darmowej lekcji próbnej — platforma Novakid oferuje taką możliwość. Nic Was to nie kosztuje (poza 25 minutami), a zobaczycie, jak wyglądają zajęcia.
Po drugie, wybierzcie godziny, które pasują do Waszego tygodniowego rytmu i zarezerwujcie czas nauczycieli jako stałe zajęcia. Oznacza to, że dopóki nie odwołacie zajęć lub nie przestaniecie opłacać subskrypcji, nauczyciele będą dla Was zawsze dostępni o zaplanowanych godzinach.
Zaangażujcie dzieci w wybór nauczyciela — to zwiększy ich motywację. U nas „nie było chemii” między Olą a jedną nauczycielką. Obecnie mamy dwie stałe native speakerki, które mają różne temperamenty i podejście do nauczania — Ola uwielbia obie. Dlatego nie bójcie się zmiany lektora, jeśli pierwszy wybór nie był idealny.
Wykorzystujcie czas lekcji dzieci na własne zadania albo odpoczynek. Polecam zwłaszcza tę drugą opcję — zasługujecie na to!
Kończąc, chciałabym podkreślić, że nauka online nie jest magicznym rozwiązaniem wszystkich problemów, ale znacząco ułatwia życie zapracowanym rodzicom.
W naszym przypadku przejście na lekcje angielskiego z Novakid było jedną z najlepszych decyzji edukacyjnych. Pozwoliło nam połączyć wysoką jakość nauczania z wygodą i elastycznością, których tak potrzebowaliśmy.
Pamiętajcie — nie chodzi o to, by być idealnym rodzicem, ale by znaleźć rozwiązania, które naprawdę działają w waszej rodzinnej rzeczywistości. Dla nas nauka online okazała się właśnie takim rozwiązaniem.