Coraz więcej rodziców zmaga się z problemem niezliczonych próśb dzieci o kupno kolejnych zabawek, gadżetów i realizację innych zachcianek. Argument dzieci jest zwykle jeden „bo Jaś to ma”. Rodzice stają się bezradni wobec buntu, niezadowolenia i frustracji dzieci w momencie braku realizacji ich kaprysów. Odpowiedzią na taką sytuację jest rozmowa i odpowiednia edukacja finansowa dzieci. Przez zabawę możemy przedstawić dzieciom relacje między pracą, pieniędzmi i wydatkami.
Czym są finanse dla dzieci?
Już z najmłodszymi brzdącami można rozmawiać na temat finansów. Dla dzieci jest to przeważnie bardzo zawiły temat, dlatego warto go trochę uprościć i dostosować do wieku pociechy. Poniższe 8 wskazówek sprawi, że ekonomia dla dzieci będzie znacznie bardziej zrozumiała i przejrzysta.
Edukacja finansowa dzieci. Jak rozmawiać z dzieckiem na temat pieniędzy?
1. Dopasuj język do wieku dziecka, zadbaj o to, by był dla malucha zrozumiały
Inaczej o ekonomii i finansach rozmawia się z dzieckiem czteroletnim, a inaczej ze starszakiem w wieku lat sześciu. Jeśli chcemy, aby konwersacja przyniosła realne efekty musimy wybrać odpowiedni moment i zaciekawić malucha. Jedna rozmowa oczywiście nie wystarczy. Temat pieniędzy omawia się z dzieckiem wielokrotnie. Ważne jest aby nie bać się rozmawiać na tematy z pozoru trudne.
2. Zacznij od najprostszych pojęć z zakresu finansów dla dzieci
Złotówka, świnka skarbonka czy bankomat to pierwsze pojęcia, które można omówić z kilkulatkiem. Dziecko może zaskoczyć cię swoją wiedzą, obserwacjami i pytaniami. W miarę rozwoju dyskusji dodawaj nowe dla dziecka pojęcia. Przy kolejnych rozmowach zobaczysz jak wiele pamięta i rozumie.
3. Używaj zwrotów zrozumiałych dla dziecka
Tłumacz w prostych słowach. Nawet bardziej skomplikowane zagadnienia z zakresu finansów i ekonomii można opisać w sposób, który będzie jasny dla dzieci. Z pomocą przyjdą książki, ilustracje i historie z życia rodziny, które wyjaśnią maluchowi meandry świata finansów.
4. Podawaj przykłady
Pomóż dziecku wyobrazić sobie pewne zjawiska. Wykorzystaj wizualizację. Jeśli rozmawiacie na temat oszczędzania wykorzystaj słoik, który na oczach dziecka powoli możesz wypełnić koralikami, piaskiem lub piłeczkami aby pokazać mu proces zbierania, upływ czasu i wysiłek z tym związany.
5. Formułuj jasne i konkretne komunikaty, pozbawione negatywnych emocji
Każdemu rodzicowi czasami brakuje cierpliwości i zbywa dziecko proszące o kolejny zakup słowami „nie mam pieniędzy” lub „masz już taką zabawę”. Postaraj się znaleźć odpowiedni moment aby spokojnie porozmawiać z dzieckiem. Mówiąc, że kupisz mu wymarzoną zabawkę „kiedyś w przyszłości”, „później”, lub „jak będzie grzeczne” prowokujesz tylko nerwowe pytania „kiedy, kiedy, kiedy?”. Warto doprecyzować moment, kiedy dany zakup nastąpi np. po tygodniu dobrego zachowania, w urodziny, najbliższy weekend, przed świętami, etc.
6. Zawsze mów prawdę i uczciwie odpowiadaj na pytania dziecka
Dostarczaj mu informacji o przyczynach i skutkach danego zagadnienia bez koloryzowania i przeinaczania faktów. Naucz dziecko, jak może zachować się w konkretnej sytuacji.
7. Do tłumaczenia zagadnień z zajresu finansów dla dzieci wykorzystaj wyobraźnię
Jeżeli dziecko chodzi na warsztaty ceramiczne, taneczne lub plastyczne, które przykładowo kosztują 10 zł, a przy kolejnych zakupach zapragnie maskotkę za np. 30 zł. zapytaj czy zrezygnuje z 3 warsztatów i spotkań z przyjaciółmi w imię zakupu pluszaka. Dzieci, które znają wartość ulubionej aktywność bardzo często przeliczają właśnie tą miarą.
8. Wspólne liczenie do wstęp do ekonomii dla dzieci
Dla malucha cena stu złotych niewiele oznacza. Ale bardzo często dzieci mają styczność z monetą jednozłotową za którą kupują lizaka lub którą wrzucają do skarbonki. Jeśli wytłumaczymy, że sto złotych to sto złotówek i pomożemy wyobrazić im sobie ilość tych monet, wtedy łatwiej będzie rozmawiać o wartości pieniądza.
Takie rozmowy przyczynią się do zrozumienia przez dzieci natury pieniądza oraz zasad oszczędzania, które ułatwią im start w dorosłe życie, tak aby w przyszłości rozsądnie dysponowały swoimi wydatkami. Tak naprawdę nigdy nie jest zbyt wcześnie, by wspólnie z najmłodszymi omawiać ekonomię i finanse dla dzieci.
Jak uczyć zarządzania kieszonkowym?
Wspieranie pociech w planowaniu przeznaczenia kieszonkowego, jest tak samo ważne jak nauka odkładania jego części, do ulubionej skarbonki. To lekcja cierpliwości i konsekwencji, jaką każdy rodzic powinien odrobić i tylko od niego zależy, jak przekaże tę wiedzę dziecku.
Zacząć należy od ustalenia kwoty kieszonkowego, którą dziecko będzie otrzymywać regularnie, np. raz w tygodniu lub raz w miesiącu. Kwota powinna być dostosowana do wieku i potrzeb. Następnie kluczowa będzie rozmowa, skąd biorą się pieniądze i dlaczego warto nimi sensownie rozporządzać. Można podać przykład w postaci zakupów spożywczych, które wymagają przemyślanego planowania, aby wystarczyło na najważniejsze potrzeby. Warto pokazać dziecku, że pieniądze można przeznaczać na różne cele i podzielić kieszonkowe na trzy części: wydatki codzienne, oszczędności i cele długoterminowe.
Dzieci uczą się przez obserwację, więc trzeba starać się być dobrym wzorem. Należy pokazać mu, jak planujemy domowy budżet, jak oszczędzamy i jakie ustalamy sobie cele czy limity.
I najważniejsze – trzeba pozwolić dziecku na swobodę w zarządzaniu pieniędzmi. Nawet jeśli popełni błędy, to czegoś się nauczy. Jeśli wyda wszystko od razu i zabraknie mu na coś, następnym razem będzie bardziej ostrożne.
Zobacz: Dziecko kradnie pieniądze rodzicom? Reakcja rodziców jest niezwykle ważna