Oficjalna premiera pierwszej miejskiej spacerówki marki Thule w Polsce miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Do nas Spring, bo taką nazwę ma ten wózek, trafił trochę wcześniej i przeszedł gruntowne testy. Jak się spisał? Jaka jest jego cena i wymiary? Czy warto go kupić? O tym w poniższej recenzji.
Piter Klakson vs. Thule Spring
Zanim przeczytacie moją recenzję wózka Thule Spring, to sprawdźcie jak wypadł w starciu z nowym królem moto na youtubie – Piterem Klaksonem:
Miejska spacerówka Thule Spring
Dzień otrzymania wózka do testów zbiegł się niemalże idealnie z naszą decyzją o rezygnacji z samochodu. Czy można sobie wyobrazić lepsze warunki do testowania spacerówki, która z założenia ma być „miejska”? Podróże komunikacją, spacery po najróżniejszych rozmiarów schodach, pokonywanie krawężników i kocich łbów. To wszystko przetrwała z nami spacerówka Spring. Mimo, że to miejski wózek, to postanowiliśmy go także zabrać na szutrowe ścieżki i sprawdzić, jak się sprawuje w trudniejszych warunkach.
Wózek dostosowany do Ciebie
Zacznijmy jednak od początku. Wózek Thule Spring w wersji podstawowej składa się z dwóch elementów, które można kupić osobno. Pierwszy to baza/stelaż, która jest dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych – stalowej lub czarnej. Drugi to budka. W jej przypadku do wyboru mamy sześć wersji kolorystycznych. Daje to łącznie 12 różnych wariantów spacerówki Spring. Dla mnie jak zwykle najlepiej prezentuje się wersja ze stalową ramą oraz szarą budką. Muszę jednak przyznać, że komplet, który do nas trafił (stal + teal melange) na żywo wygląda znacznie lepiej niż na zdjęciach oraz wizualizacjach i chętnie prowadzałbym go na stałe. Znając markę Thule i ich podejście do designu, to niezależnie od połączenia kolorystycznego możemy mieć pewność, że wózek będzie zarówno stonowany, jak i elegancki. Nie ma tu miejsca na kicz, czy też wzory lub kolory, które za chwilę przestaną być modne.
Thule Spring – Pierwsze wrażenia
Pierwsze zaskoczenie dotyczące spacerówki Spring miałem już na etapie odbierania przesyłki od kuriera. Otrzymałem dwa nieduże pudełka. Gabarytowo oraz wagowo nie wskazywały na to, że znajduje się w nich wózek. Byłem pewny, że otrzymałem złą przesyłkę. Po rozpakowaniu pudełek okazało się, że to większe zawierało stelaż, a to zupełnie malutkie budkę. Paczki ważyły około 10 kg.
Spacerówka, którą złożysz jedną ręką
Podróżując w pojedynkę z niemowlakiem dość często dochodzi do sytuacji, w której trzeba malucha wyjąć z wózka i wózek złożyć (ruchome lub wysokie schody, bardzo ciasna winda, wsiadanie do samochodu). W takich sytuacjach każdy rodzic doceni możliwość złożenia wózka jedną ręką. Kilka wózków na rynku posiada taką opcję, ale z tych, które są mi znane żaden nie ma możliwości postawienia złożonego wózka w pozycji pionowej. Thule Spring ma tak pomyślaną konstrukcję, że wózka po złożeniu nie musimy kłaść na podłodze lub ziemi. Jest to wyjątkowo praktyczne zwłaszcza przy niepogodzie (deszcz lub śnieg), a także w sytuacjach, w których mając dziecko na ręku musimy ponownie sięgnąć po wózek. Przy Thule Spring wózek możemy złożyć, postawić i wygodnie rozłożyć, cały czas trzymając dziecko na ręku. Dzięki wygodnej rączce, możemy go także bez problemu przenosić, gdy jest złożony.
Rączka, którą także możemy regulować jedną ręką
Podobnie jak składanie wózka, tak i regulację uchwytu (od 97 cm do 108 cm) możemy przeprowadzić jedną ręką. Teleskopowa rączka ma cztery pozycje ustawienia. Dzięki temu będzie pasowała do rodziców o każdym wzroście, a jej szybkie wysuwanie i wsuwanie ułatwi przeprawy przez krawężniki czy niewielkie schodki.
Pozostałe ciekawostki związane ze spacerówką Thule Spring
Thule to marka, która cechuje się klasycznym i stonowanym wyglądem oraz perfekcyjną wręcz dbałością o bezpieczeństwo i detale. Nie inaczej jest w przypadku Thule Spring.
Thule Spring – Bezpieczeństwo przede wszystkim
Za bezpieczeństwo dziecka przewożonego w spacerówce Thule odpowiadają przede wszystkim pięciopunktowe pasy. Dużym ich plusem jest możliwość zapinania każdego z czterech elementów osobno. Nie trzeba nic łączyć/dopasowywać przed wpięciem zaczepów w zamek. Każdy, kto spotkał się z innego typu zapięciem, doceni ten detal.
Oprócz pasów bezpieczeństwa, w Thule Spring zadbano także o materiały z których jest wykonany. Każdy element wózka jest stworzony z bezpiecznych i zdrowych tkanin oraz tworzyw. W materiale budki zastosowano filtr ochronny UPF 50+, który skutecznie ogranicza przepływ promieni słonecznych do dziecka.
Za bezpieczeństwo oraz przede wszystkim wygodę zarówno dziecka, jak i rodziców odpowiada tu także zawieszenie. Już pierwsze manewry z wózkiem pokazują, że Thule to ekspert od wózków sportowych (biegowych i przyczepek rowerowych) i skutecznie przenosi część swoich autorskich rozwiązań do wózków miejskich. Thule Spring prowadzi się niezwykle lekko i zwinnie.
Spring to wózek trójkołowy. Każde z kół ma średnicę 21 cm i jest wykonane z pianki. Przednie koło posiada amortyzację oraz możliwość blokady do jazdy na wprost, co jest niezwykle przydatne w czasie podróży po bardziej wyboistym terenie, np. kocich łbach. Środek wózka jest wyznaczony bardzo optymalnie, a to w połączeniu ze wszystkimi elementami zawieszenia sprawia, że wózek jest stabilny i wyjątkowo zwinnie oraz przyjemnie się prowadzi.
Wszystkie koła są demontowane, dzięki czemu wózek po złożeniu może zajmować jeszcze mniej miejsca. O ile jednak zdjęcie tylnych kół jest banalnie intuicyjne, o tyle z kołem przednim musiałem trochę pokombinować.
Jak już jesteśmy przy kołach, to warto wspomnieć tu także o hamulcu bezpieczeństwa. Jest umieszczony przy jednym (prawym) kole, ale działa na obydwa tylne. Standardowo zaciągamy i zwalniamy go nogą. Muszę przyznać, że hamulec jest bardzo mocny. Podróżując ze Springiem autobusem z bardzo szalonym kierowcą, który miałem wrażenie, że jest niespełnionym rajdowcem, byłem w szoku, jak stabilnie nasza spacerówka stała w miejscu. Zachowywała się jakby była przyklejona do podłogi lub przymocowana za pomocą mocnego magnesu.
Pozostając jeszcze w kwestii bezpieczeństwa – szczegół, dość powszechny, ale warty odnotowania – smycz asekuracyjna obok teleskopowej rączki. Założona na nadgarstek zapewnia dodatkowe bezpieczeństwo podczas przemierzania schodków i krawężników. Zabezpiecza przed wyślizgnięciem się wózka/rączki z ręki.
Wygoda w Thule Spring
Nie tylko zawieszenie gwarantuje wygodę korzystania ze spacerówki Thule. Bardzo ciekawie pomyślana jest budka wózka, którą można ustawić w kilku różnych pozycjach. Dzięki temu dziecko będzie mogło być w pełni osłonięte od słońca lub zupełnie odkryte. Nasz mały tester ma strasznie duży problem z zaśnięciem przy ostrym świetle (zarówno słonecznym, jak i na przykład sklepowym). Docenił więc możliwości budki.
Budka wyposażona jest także w daszek, który w szybki i łatwy sposób możemy złożyć i rozłożyć.
Dodatkowa przestrzeń osłaniająca malucha od słońca jest stylowo ukryta w rozsuwanej części. Jej połowę możemy podwinąć, tworząc „okienko” z siatki. Dzięki niemu możemy obserwować zachowanie dziecka lub się z nim komunikować.
Drugie okienko z siatki ukryto w elemencie podtrzymującym oparcie. Jego zasłonka została wyposażona w magnesy.
Obydwa okienka będą nie tylko idealnym łącznikiem z dzieckiem, ale zapewnią mu także odpowiednią wentylację w czasie upalnych dni.
Będąc przy oparciu warto wspomnieć, że jest ono składane w wygodny paskowy sposób. Można to zrobić jedną ręką, a pozycję ustawić niemalże dowolnie.
Oparcie nie składa się w pełni na płasko. Do pełnego wyprostowania brakuje około 30%, ale w takiej pozycji nawet najmniejsi podróżnicy będą czuli się bardzo komfortowo. Na tylnej ścianie oparcia umieszczono także siateczkową kieszonkę na przedmioty pierwszej potrzeby.
W założeniu wózek dedykowany jest dla dzieci w wieku od 6 miesiąca do 5 roku życia (maksymalnie 22 kg.). Całe siedzisko jest na tyle przestronne, że Thule Spring może śmiało służyć jako ostatni wózek w okresie wózkowania.
Wózek Thule Spring posiada otwarty kosz zakupowy, który jest pojemy. Dostęp do niego jest możliwy z trzech stron, ale najwygodniejszy jest z tyłu.
Cena spacerówki Thule Spring
Przywykłem już, że produkty z logo Thule są tożsame z wyższą ceną. Kiedyś analizowałem utratę wartości produktów tej marki, czyli stosunek ceny zakupy do ceny odsprzedaży i tutaj już wyższa cena początkowa sprawiała mniejszy ból głowy. Jednak w przypadku Thule Spring cena mnie zaskoczyła. Nieoficjalnie wiem, że marce zależało na stworzeniu wózka dostępnego cenowo dla większej grupy rodziców i finalnie się to udało. Cena spacerówki Thule Spring zależna jest od kolorystyki, jaką wybierzemy. Waha się od 2 078 zł do 2 218 zł. Wersja, którą my testowaliśmy kosztuje 2 118 zł. Według mnie, biorąc pod uwagę stosunek jakości do ceny oraz to co w tych widełkach oferuje konkurencja, mamy do czynienia z bardzo atrakcyjną kwotą.
Akcesoria do Thule Spring
Thule jak zwykle w przypadku swoich produktów (a zwłaszcza wózków) zadbał o mnogość akcesoriów, które jeszcze bardziej umilają korzystanie z ich produktów.
Tym akcesorium, które możemy dokupić, ale którego najbardziej brakuje mi w standardowym wyposażeniu jest pałąk. Niestety obecnie jest to standard w tej klasie wózków. Nie dostaliśmy go do testów, więc nie umiem napisać, czy jest on otwierany na bok, jak ten który testowaliśmy razem z większym wózkiem Thule Sleek. To rozwiązanie bardzo nam przypadło do gustu.
Kolejnym istotnym akcesorium jest podstawka dla drugiego, starszego dziecka, mocowana z tyłu wózka. O ile jednak w przypadku Sleeka możemy zamontować ją bez problemu, o tyle w spacerówce Spring musimy zamówić dodatkowy adapter.
W ofercie akcesoriów mamy także uchwyt na kubek dla rodzica oraz uchwyt na kubek i przekąski dla dziecka, dodatkowe poszewki zwiększające komfort, odblaski na koła poprawiające bezpieczeństwo, a także adaptery umożliwiające zamontowanie fotelika samochodowego (Maxi Cosi oraz Chicco). Nie zabrakło także moskitiery i osłony przeciwdeszczowej.
Ciekawostką wśród akcesoriów jest specjalna torba (futerał), która zapewni wózkowi bezpieczeństwo podczas podróży. Zarówno samolotem, jak i samochodem.
Do wózka możemy także dokupić stylowy śpiworek, który idealnie pasuje do pięciopunktowych pasów bezpieczeństwa.
Akcesorium, którego w ofercie brakuje jest według mnie podstawka pod nogi (nanożnik), zapewniająca najmłodszym użytkownikom spacerówki poziomą pozycję nóg.
Sprawdź: Naszą recenzję wózka Thule Sleek, który rośnie razem z rodziną!
Rodzice pytają o wózek Thule Spring
1 Jakie wymiary po złożeniu i rozłożeniu ma wózek spacerowy Thule Spring?
Wymiary po rozłożeniu:
Rozstaw tylnej osi ma około 60 cm, a długość wózka wynosi 87 cm. Dzięki temu możemy z niego wygodnie korzystać nawet w ciasnych pomieszczeniach.
Wysokość rączki, a co za tym idzie wysokość całego rozłożonego wózka możemy regulować w zakresie 97-108 cm.
Wymiary po złożeniu:
Po złożeniu wózka (nie odpinając kół) otrzymujemy następujące wymiary: 77×41×35 cm.
Siedzisko spacerowe ma wymiary: 51 cm – wysokość oparcia, 25 cm – głębokość siedziska, 27 cm – długość podnóżka.
2 Od kiedy?
Według producenta wózek Thule Spring jest odpowiedni dla dziecka, które ukończyło sześć miesięcy. Nasz najmłodszy tester ma siedem miesięcy i według nas jest to odpowiednio określony wiek. Idealnie byłoby, gdyby wśród akcesoriów przeznaczonych do Thule Spring pojawił się nanożnik, ale i bez niego pozycja prawie leżąca jest dla dziecka komfortowa.
3 Do ilu kg. i do jakiego wieku?
W wózku Thule Spring możemy przewozić dzieci, które ważną poniżej 22 kg. Z racji przestronności budki może to być wózek, który posłuży dziecko do końca wózkowania.
4 Jaki fotelik pasuje do Thule Spring?
Na stelażu od Thule Spring można zamontować pierwsze foteliki samochodowe (łupiny) za pomocą adapterów. W chwili obecnej w ofercie marki znajdują się adaptery do fotelików marki Maxi Cosi oraz Chicco.
5 Jak złożyć Thule Spring?
Składanie Thule Spring to jedna z największych jego zalet. Możemy to zrobić w prosty sposób za pomocą jednej ręki (w drugiej wygodnie trzymając na przykład dziecko). Wystarczy podnieść przysłonę w siedzisku, zwolnić jednym palcem mechanizm blokujący i pociągnąć specjalną rączkę. Rączka dodatkowo pozwala w wygodny sposób przenosić złożony wózek, np. wnosić go na schody.
6 Ile kosztuje Thule Spring?
Cena wózka Thule Spring waha się w granicach 2 078 – 2 218 zł. Finalna cena uzależniona jest od wersji kolorystycznej, na którą się zdecydujemy. Rozbudowa wózka o dodatkowe akcesoria także zwiększa jego cenę. Warto pamiętać jednak, że używane produkty marki Thule bardzo wolno tracą na wartości i spacerówkę z niewielką stratą finansową będziemy mogli odsprzedać po zakończeniu wózkowania.