dom bezpieczny dla dziecka

Rocznie dochodzi nawet do 225 tysięcy oparzeń wśród dzieci. „Najczęstszą przyczyną nieuwaga rodzica”

Większość wypadków z udziałem dzieci zdarza się w domu. Potwierdzają to statystyki i doświadczenie lekarzy. Na poważne urazy najbardziej narażone są najmłodsze pociechy. Najczęściej dochodzi do upadków, zakrztuszenia się, oparzeń, przypadków rażenia prądem i do zatruć pokarmowych. W związku z nimi do szpitali i gabinetów lekarzy pierwszego kontaktu co roku trafiają tysiące młodych pacjentów.

Zazwyczaj uważamy swój dom za najbezpieczniejsze miejsce na świecie. I bardzo dobrze – w końcu własne cztery ściany powinny być dla nas ostoją spokoju i prywatności. Specjaliści zgadzają się jednak, że ta perspektywa powinna zmienić się w momencie, gdy zostajemy rodzicami. Dlaczego? Jak się okazuje, około 70 procent wszystkich wypadków z udziałem dzieci do piątego roku życia zdarza się właśnie w domu.

Według ekspertów większości domowych wypadków da się uniknąć. Twierdzą tak między innymi organizatorzy akcji społecznej „Uwaga dziecko”, która w 2018 uświadamiała dorosłych o zagrożeniach, jakie czyhają na ich pociechy. Mimo to ich liczba wcale nie maleje. Potwierdzają to lekarze z SOR-ów. Którzy coraz częściej muszą zajmować się najmłodszymi pacjentami.

Nie jestem pewien, skąd to się bierze, ale w ostatnich latach zdarza się coraz więcej urazów wśród najmniejszych dzieci. W większości rzeczywiście chodzi o wypadki, które zdarzyły się w domu, kiedy dzieci przebywają pod opieką rodziców.

komentuje doktor Dariusz Chmiel ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w krakowskim Prokocimiu.

Upadki

To jedna z najczęstszych przyczyn kontuzji, z którymi rodzice zgłaszają się do lekarza. Dzieciom, szczególnie w okresie szybkiego wzrostu, trudno jest utrzymać idealną koordynację ruchu. Nic dziwnego więc, że często się przewracają. To naturalne, należy jednak pamiętać, że w niektórych przypadkach upadki prowadzą do poważnych kontuzji. W tych ekstremalnych niestety dochodzi również do zgonów – najczęściej, gdy dziecko przewróci się na wysokich schodach lub wypadnie z okna.

Liczby są alarmujące. Według najnowszych statystyk w Polsce dochodzi do około 38 takich przypadków rocznie. Poważnym uszczerbkiem na zdrowiu kończy się większość upadków z wysokości. Potwierdzają to statystyki z „Central European Journal of Social Sciences and Humanities”. Według nich upadek to jedna z najczęstszych przyczyn urazów kończyn i głowy wśród dzieci w każdym wieku – najbardziej narażeni na konsekwencje są jednak najmłodsi pacjenci, w wieku do dwóch lat.

Nierzadko powtarza się scenariusz, w którym dziecko spada np. z przewijaka, z wysokości półtora metra, ponieważ rodzic na chwilę wyszedł do drugiego pokoju, lub się odwrócił i wykonał parę kroków, na przykład po pieluchę. – mówi dr Dariusz Chmiel

Co można zrobić? Specjaliści radzą stosowanie klamek do okien zabezpieczonych zamkiem i odsunięcie od nich mebli. Warto też zwrócić uwagę na wysokie szafy i regały – być może najlepiej zrezygnować z nich w pokoju dziecięcym. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zwraca też uwagę na przydomowe ogródki i place zabaw – najlepiej, by były urządzone na trawie lub innej miękkiej nawierzchni.

wypadki dzieci przez okno
Blokada okna Baby Dan

Oparzenia

Niestety i tutaj musimy podać bardzo wysoką liczbę. Rocznie poradnie i SOR-y rejestrują nawet 225 tysięcy przypadków oparzeń wśród dzieci. To aż 70 procent wszystkich takich wypadków w Polsce! Są one przyczyną 10 procent dziecięcych zgonów. Według WHO oparzenia są najczęstsze w przypadku dzieci do piątego roku życia. Zdarzają się one często, gdy zaciekawiona pociecha weźmie do ręki zapachową świeczkę, lub dotknie rozgrzanych drzwi piekarnika czy szyby kominkowej.

– Rzeczywiście, często dochodzi do tego wśród najmłodszych dzieci, i wiąże się często z nieuwagą rodzica. – mówi dr Dariusz Chmiel. Najczęstsza przyczyna jest jednak inna.
– Do oparzeń dochodzi zazwyczaj w wyniku ściągnięcia przez dziecko na siebie naczynia z gorącą wodą czy szklanki, kubka z gorącą herbatą czy kawą – mówiła Polskiej Agencji Prasowej dr Elżbieta Zawadzka, chirurg dziecięcy ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie. Gdy do tego dojdzie, musimy jak najszybciej zacząć chłodzić powstałą ranę wodą. Dzięki temu spłycimy oparzenie, które nie spenetruje głębszych tkanek ciała.

Wśród starszych dzieci jedną z najczęstszych przyczyn oparzeń jest zabawa ogniem i fajerwerkami. Według badania ankietowego zleconego przez UNICEF jedynie 38 procent niepełnoletnich deklaruje, że bawiąc się, unika zapalniczek, zapałek, świec czy petard. I w tym przypadku pomóc może dobre zabezpieczenie tych przedmiotów przed dziećmi. Na szczęście, oparzenia powodują zazwyczaj niegroźne dla życia obrażenia, których nie można jednak bagatelizować.

osłona płyty kuchennej
Osłona płyty kuchennej Baby Dan

Zakrztuszenie, zadławienie lub połknięcie ciała obcego

Dzieci, szczególnie te najmniejsze, są zafascynowane drobnymi przedmiotami – niewielkimi klockami, wsuwkami do włosów, koralikami, kamyczkami. Co najchętniej z nimi robią? Oczywiście połykają. Ciężko znaleźć polskie statystyki na ten temat, ale SOR-y są pełne takich przypadków. W całej Europie hospitalizacji po połknięciu, zakrztuszeniu lub zadławieniu ciałem obcym wymaga ponad 176 tysięcy najmłodszych pacjentów rocznie.

Ze statystyk wynika, że uważać należy nie tylko na niewielkie przedmioty. Dzieci krztuszą i dławią się również jedzeniem – winogronami, parówkami, cukierkami czy gumami do żucia.

Czym różni się zakrztuszenie od zadławienia?

Może się wydawać, że pojęcia te znaczą to samo. W rzeczywistości jest między nimi różnica, którą warto poznać. Dziecko krztuszące się „otwiera buzię, próbuje odkrztusić, pluje i kaszle, a jego twarz staje się czerwona” – czytamy na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Jak piszą eksperci GIS-u, w takiej sytuacji musimy powstrzymać się od pomocy dziecku.

Pierwsza pomoc jest koniecznie potrzebna przy zadławieniu – kiedy dziecko jest ciche, jego oddech staje się utrudniony, a twarz blednie. Co wtedy zrobić? Przez wiele lat najpopularniejszą metodą radzenia sobie z takimi sytuacjami był tak zwany „rękoczyn Heimlicha”. Polskie Izby Lekarskie zwracają jednak uwagę, że jego skuteczność nie jest naukowo potwierdzona, a przy jego wykonywaniu dochodzi w wielu przypadkach do obrażeń wewnętrznych.

Specjaliści zalecają zamiast niego wykonanie pięciu uderzeń w plecy, pomiędzy łopatkami, a potem pięciu ucisków w dolną połowę mostka. W przypadku niemowląt dziecko należy ułożyć na przedramieniu – najpierw plecami, a w drugim kroku brzuchem do góry, w obu przypadkach głową w dół.

Porażenie prądem

Co roku ponad 120 osób ginie po rażeniu prądem. Niestety w tej liczbie nie brakuje też danych dotyczących dzieci – według statystyk to około 13 procent ofiar. Jakie są przyczyny? Zazwyczaj chodzi o odchodzące od ściany i źle zabezpieczone gniazdka czy przerwane przewody od sprzętu RTV i AGD. Co mogą zrobić dorośli? Na przykład kupić specjalne zatyczki, które blokują dostęp do kontaktu. Wykonane z plastiku zaślepki kosztują zaledwie kilka złotych i są dostępne w większości marketów budowlanych i sklepów z wyposażeniem domu.

Można też zaopatrzyć się w gniazdka z klapką – co może być dobrym wyborem szczególnie w przypadku miejsc, do których nasza pociecha ma najłatwiejszy dostęp. Oczywiście musimy też zwrócić szczególną uwagę na wszystkie znajdujące się w domu kable i przewody. W przypadku porażenia prądem bardzo ważna jest szybka reakcja i udzielenie pierwszej pomocy przedmedycznej – jeśli tylko taka jest potrzebna.

porażenia prądem wśród dzieci
Zaślepka gniazdka elektrycznego Baby Dan

Elektryczność najczęściej wywołuje oparzenia, które (podobnie jak w przypadku innych przyczyn) należy schładzać wodą przez przynajmniej 15-20 minut. W tym samym czasie powinniśmy zdjąć z dziecka całą biżuterię. Bransoletki, kolczyki czy łańcuszki zwiększają ryzyko pojawienia się obrzęku. W przypadku mocnego porażenia rozetnijmy ubranie w najbardziej poparzonym miejscu. Następnie powinniśmy zabezpieczyć miejsca urazu jałowym opatrunkiem – najlepiej hydrożelowym. Potem zadzwońmy do lekarza. W sytuacji, gdy poparzenie jest rozległe, doszło do wstrząsu lub utraty przytomności, bez wahania sięgnijmy po słuchawkę i wykręćmy 112.

Zatrucia pokarmowe

Zatrucia wśród dzieci to w Polsce prawdziwa plaga – ich liczba sięga nawet 80 tysięcy Rocznie! Tylko w szpitalu w szczecińskich Zdrojach w ciągu 12 miesięcy naliczono ponad 240 takich przypadków – podawała kilka mięsięcy temu lokalna redakcja „Gazety Wyborczej”. Według pracujących tam lekarzy dzieci najczęściej zatruwały się lekami. W większości były to środki przeciwbólowe, a na samym szczycie listy – paracetamol. Lek ten dla dzieci może być dla osoby niepełnoletniej śmiertelnie niebezpieczny. Po jego przyjęciu w szczecińskim szpitalu najczęściej hospitalizowano dziewczynki do lat 13.

Substancje lecznicze bywają dla dzieci szczególnie niebezpieczne, co potwierdzają również dane z krakowskiego Prokocimia. Według najnowszych badań leki powodują około 30 procent wszystkich wykrytych tam zatruć. Dla najmłodszych dzieci (w wieku do czterech lat) najbardziej niebezpieczne okazują się być środki czyszczące i rozpuszczalniki.

Im mniejsze dziecko, tym mniejsza dawka szkodliwych substancji, które mogą doprowadzić do śmierci lub trwałego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Dlatego lekarstwa, czy produkty chemii gospodarczej należy bezwzględnie przechowywać z dala od dostępu dzieci, najlepiej w zamkniętej (zablokowanej) górnej szafce.
– przestrzega childprooferka Agnieszka Liszewska, ekspertka kampanii „Uwaga Dziecko”

Warto stosować się do tych zaleceń – co roku zatrucia prowadzą w Polsce do 120 zgonów wśród dzieci i młodzieży. Niestety, aż 15 procent dzieci zażywa leki bez nadzoru rodziców (według danych UNICEF-u). Jakie objawy mogą wskazywać na zatrucie? Chodzi między innymi o nudności, wymioty czy zawroty głowy. W najcięższych przypadkach warto rzecz jasna zadzwonić po pogotowie, w każdym innym – skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu.

Lekarze twierdzą, że żadnego urazu nie należy lekceważyć. Mimo to według doktora Dariusza Chmila rodzice powinni korzystać ze szpitalnej opieki jedynie w sytuacjach, gdy jest to konieczne. – Nie zawsze w przypadku urazów potrzebna jest interwencja SOR-u. W większości wystarczy wizyta u lekarza pierwszego kontaktu i obserwacja dziecka. Nie musimy przyjeżdżać do szpitala z każdym siniakiem.

Najlepiej jednak postępować zgodnie z zasadą „lepiej zapobiegać, niż leczyć”. Mówi o tym dr Chmiel, który nie ma wątpliwości co do przyczyn występowania urazów wśród dzieci: – W większości chodzi o brak wyobraźni i nieuwagę opiekunów.

W końcu, jak przekonują eksperci z WHO, 90 procent wszystkich domowych wypadków z udziałem dzieci da się uniknąć.

Autor: Marcel Wandas

Dziennikarz, autor między innymi Onetu, Holistic News i Weekend.Gazeta.pl. W przeszłości reporter radiowy związany między innymi z Radiem Kraków, Radiem Eska i Radiem Plus. Fan muzyki, bywalec festiwali, wielbiciel krakowskiej Nowej Huty, hejter krakowskiego smogu.

Partnerem ważnego tematu “Bezpieczny dom dla dziecka” jest marka Baby Dan – duński producent bramek ochronnych i zabezpieczeń dla dzieci.

Dodaj komentarz

Dom i ogród, Dom bezpieczny dla dziecka

Zabezpieczenie schodów przed dziećmi

Zabezpieczenie schodów przed dziećmi to wyzwanie stojące przed każdym rodzicem dysponującym piętrowym domem lub mieszkaniem. Jak sprawić, aby przestrzeń stała się bezpieczna dla naszych ciekawskich pociech, a przy tym estetyczna?...

Czytaj dalej →
Niemowlę, Karmienie niemowląt

Ile mleka dla noworodka?

Jaką ilość pokarmu potrzebuje niemowlak? Jeśli czytałeś/aś mój pierwszy wpis na blogu o białej kupce to wiesz, że mieliśmy na początku delikatne problemy z karmieniem Zuzi. Od głodówki po obżarstwo...

Czytaj dalej →
Rozwój niemowląt, Rodzice

Ojcowskie “Bucket List”

Jak tylko Sylwia zaszła w ciążę zacząłem przeglądać blogi parentingowe, głównie ojców. Mój znajomy twierdzi, że blogowanie powinno być zakazane, a mnie za tatasap.pl chciał zastrzelić.:) Blogowanie według niego zabija...

Czytaj dalej →
Zakupy dla niemowląt, Nauka chodzenia

Pchacz czy chodzik?

Pchacz czy chodzik, czyli czy i czym wspomagać naukę chodzenia u dzieci? Pomysł na ten wpis pojawił się po przeczytaniu komentarzy, które dziś pojawiły się na naszym Instagramie. Chodziło o...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo
Enable registration in settings - general