Odbieranie porodów w karetce nie jest zbyt częste. Tym bardziej jeśli jest to poród bliźniąt. Mimo, że ta sytuacja była zaskakująca dla ratowników, to z zimną krwią sprostali zadaniu.
Akcja ratowników medycznych z Mszczonowa stała się w weekend hitem na Facebooku. Ich zdjęcia na którym pozują z bliźniakami ma już ponad 12 000 lajków.
Akcja porodu zaczęła się podczas transportu do Warszawy. Zespół ratowników zdecydował na zatrzymanie karetki i przyjęcie porodu zaledwie 5 km od szpitala.
Dzień dobry mile rozpoczynamy sobotni dzień – Udali się na wezwanie w dwóch wrócili do szpitala w piątkę – czyli poród bliźniaków w karetce :).
„Pozdrowienia od ZRM W 06-14 Mszczonów 🙂
Zespół podstawowy – 2 osobowy. W dniu dzisiejszym na pokładzie naszej karetki przyjęliśmy poród bliźniaków (chłopcy). (34HBD). W skali Apgar 10 i 7.
Mieliśmy 30 min. transportu do Wawy. Decyzja, że stajemy i rodzimy 5 km od szpitala
Ratownicy przyznają, że znacznie częściej w karetce dochodzi do ratowania życia, niż do jego przyjmowania.
Ratownik Medyczny jest często pierwszą lub ostatnią osobą którą zobaczy (człowiek w karetce)
~ Ratownik Kuba
Niektórzy mogą myśleć, że to nic nadzwyczajnego i taka jest rola ratowników. Wystarczy jednak przeczytać kilka komentarzy pod postem ratowników, żeby zrozumieć, że taka reakcja chłopaków wcale nie jest oczywista.
O tym, że poród bliźniaków nie jest łatwy i bardzo stresujący nawet w warunkach szpitalnych przekonuje jedna z mam:
Ogromny podziw i szacunek dla ekipy i choć moje blizniaki urodziłam w szpitalu wiem jaki stres musiała przeżywać ekipa i mama szkrabów. Jestescie wielcy!
~ Agnieszka
Inna przywołuje zupełnie odwrotny przypadek:
A u nas odwrotny przypadek, co prawda już 25 lat temu pani zaczeła rodzić bliźnięta w karetce, Ratownik widząc wychodzącą główkę -spanikował i wepchnął ją z powrotem – dziecko zmarło, a drugie ma porażenie mózgowe – teraz już dorosły facet na wózku. Widzimy, ile znaczy reakcja ratownika.
~ Anna
Dal nas jednak najbardziej szokujący jest komentarz jednej ze studentek ratownictwa medycznego:
Od razu przypomniały mi się słowa pewnego lekarza na studiach. Nie chciało mu się prowadzić zajęć z gineglkologi i powiedział, że ratownicy są od przewożenia pacjentek do szpitala, a nie od odbierania porodów. Wielki prztyczek w nos dla tego typu lekarzy. Wspaniałe przyjęcie porodu.Gratuluję Michał, gratulacje również dla Twojego kolegi
~ Małgorzata
My także gratulujemy chłopakom odważnej decyzji i wzorowo przeprowadzonej akcji. Rodzicom i bliźniakom życzymy dużo zdrowia!