Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak ogromną rolę w naszym życiu odgrywa przyzwyczajenie. Zdaniem specjalistów, nawet 50% codziennych czynności może wynikać z wypracowanych nawyków, dlatego tak ważne jest, aby prawidłowo kształtować je już od wczesnego dzieciństwa. W staropolskim powiedzeniu „czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci” tkwi bowiem wiele prawdy. Dobre nawyki mogą nie tylko wpływać pozytywnie na zdrowie, ale także wspomagać rozwój – dziecko staje się bardziej samodzielne i lepiej radzi sobie z obowiązkami. Jest to zatem porządna zaliczka na przyszłość. Jak kształtować właściwe nawyki u dzieci?
Jak kształtować właściwe nawyki u dzieci?
Pewne regularnie i stale powtarzane czynności z czasem tak głęboko wchodzą nam w krew, że zaczynamy wykonywać je mimochodem, bez zastanowienia. Ważne jest zatem, aby kształtować nawyki świadomie, zwłaszcza w przypadku dzieci, które nie miały jeszcze okazji wypracować negatywnych przyzwyczajeń. Jest to bez wątpienia jedno z najtrudniejszych i najbardziej odpowiedzialnych zadań wychowawczych. Wymaga bowiem od rodziców ogromu cierpliwości i zaangażowania, ale warto poświęcić temu czas. Osiągnięte dzięki temu rezultaty mogą mieć nieocenioną wartość w przyszłości. Pozytywne przyzwyczajenia dotyczą zazwyczaj zdrowia, higieny, sposobów żywienia, zachowania czy edukacji, a wszystkie te aspekty są niezbędne, aby nasze pociechy właściwie się rozwijały.
Jak wynika z badań, proces kształtowania dobrych nawyków najłatwiej i najszybciej przebiega u małych dzieci, poniżej 10. roku życia. Im wcześniej rodzice zaczną wspierać dziecko w budowaniu przyzwyczajeń, tym większa szansa na sukces. Dzięki temu maluchy zdecydowanie szybciej mogą uczyć się odpowiedzialności, samodzielności i właściwych zachowań, a wypracowane nawyki mogą wpływać pozytywnie także na naukę. Praca rodziców jest więc bezcenną inwestycją w przyszłość. Jak skutecznie kształtować właściwe nawyki u dzieci?
Przede wszystkim należy pamiętać, że dzieci uczą się głównie na zasadzie obserwowania i powtarzania. To właśnie rodzice/rodzeństwo/najbliższa rodzina są pierwszymi, najważniejszymi nauczycielami w życiu malucha. Dziecko uważnie przygląda się naszym zachowaniom, a następnie je odtwarza – potrzeba naśladowania dorosłych jest dla niego zupełnie naturalna. Jeśli zatem rodzice chcą, żeby dziecko przyswoiło dobre zachowania, sami muszą je wprowadzić do swojej codzienności i przedstawić jako coś pozytywnego i normalnego (np. mycie rąk po skorzystaniu z toalety, regularne picie wody, jedzenie warzyw itd).
Nawyków nie można próbować wprowadzać na siłę czy pod groźbą kary, ponieważ dzieci mogą się łatwo zniechęcić, a – co najważniejsze – dana czynność nie będzie im przychodziła naturalnie. Dobrze jest więc próbować wypracować rutynę, która będzie połączona ze wspólną zabawą czy wygłupami, dzięki czemu będzie się pozytywnie kojarzyć, a dzieci będą wykonywać swoje „zadania” z przyjemnością. Można np. ustalić, że codziennie wieczorem, po kolacji urządzacie sobie w łazience imprezę i myjecie zęby przy dźwiękach ulubionych piosenek. Dziecko zobaczy, że rodzice też dbają o higienę w ten sposób i jest to dla nich rodzaj rozrywki. Ciekawym pomysłem może być także codzienny konkurs – np. kto spróbuje więcej warzyw na kolację – z czasem ich jedzenie stanie się normalnością i przyzwyczajeniem.
Nawykiem może dotyczyć także mniej prozaicznych, ale równie ważnych kwestii. Rodzajem przyzwyczajenia może być też regularna rozmowa z rodzicami, podczas której dziecko opowiada o przebiegu swojego dnia, o ważnych dla siebie sprawach, o towarzyszących uczuciach, dzięki temu nie tylko pogłębiamy więzi, ale także uczymy dziecko, jak rozpoznawać emocje i nie bać się ich wyrażać.
Jak pomóc dziecku w nauce?
Kształtowanie pozytywnych nawyków kojarzą nam się przede wszystkim z podstawowymi obowiązkami (mycie zębów, sprzątanie po sobie, gaszenie światła itp.) czy zdrowym żywieniem. Opinie specjalistów oraz doświadczenie rodziców potwierdzają jednak, że proces ten z powodzeniem można wykorzystać również w sferze rozwoju i edukacji. Regularna nauka, poznawanie nowych umiejętności to jedno z najbardziej korzystnych przyzwyczajeń. Jak można je skutecznie wypracować? Postaw na pozytywny przekaz!
Przyswajanie nowej wiedzy (np. poznawanie języka obcego czy nauka gry na instrumencie) nie powinna kojarzyć się z przykrym, stresującym obowiązkiem, zwłaszcza w przypadku bardzo małych dzieci. Dlatego warto stawiać na naukę w formie wspólnej zabawy. Zamiast nudnego wkuwania – ciekawa gra edukacyjna, film, rozwijająca aplikacja w telefonie, a przede wszystkim dużo śmiechu i wspólnych wygłupów. Jak zbudować takie nawyki w praktyce? Rodzice mogą umówić się z dzieckiem, że codziennie uczą się 5-10 nowych słówek po angielsku (z różnych dziedzin i tematów). Codziennie przy obiedzie można te słówka powtarzać i wplatać w rozmowę. Nie oznacza to oczywiście, że dziecko rzeczywiście codziennie zapamięta nowe słownictwo, ale nawet jeśli w głowie zostanie mu chociaż 30-40% to już spory progres. W ramach kształtowania przyzwyczajeń można wprowadzić do codziennej rutyny krótkie rozmowy po angielsku – np. w czasie kąpieli czy kolacji. Oczywiście wszystko to bez presji – jeśli dziecko danego dnia nie będzie miało na to ochoty, nie należy go zmuszać.
Świetnym pomysłem jest także wprowadzenie do planu dnia kilku chwil na czytanie. Gdy dzieci podrosną i same zdobędą tę umiejętność, można czytać z nimi jednocześnie (np. codziennie po południu przez 15-30 minut).
Oczywiście pozytywne rodzicielstwo, oparte na zabawie, pozytywnych wzorcach i bliskości, nie zawsze jest łatwe i nie gwarantuje błyskawicznych rezultatów. Nikt z rodziców nie jest robotem i zawsze mogą zdarzyć się chwile słabości. Warto jednak wierzyć w proces, doceniać małe kroki, ale nie zadręczać się, gdy coś nam nie wyjdzie lub stracimy cierpliwość. Liczy się przecież ostateczny efekt, a ten naprawdę wart jest zaangażowania.
Sprawdź: Jak rozwijać umiejętności językowe u dzieci? 5 skutecznych strategii