Zorganizowanie komunii to olbrzymi wydatek. Niektóre rodziny wręcz zaciągają kredyty, aby zorganizować przyjęcie komunijne w aktualnie przyjęty sposób. Jaką sumę trzeba wydać na komunię?
Weselmy się jak na weselu
Przyglądając się dzisiejszym komuniom trudno nie mieć skojarzeń z weselami. Elegancko ubrane rodziny, modne restauracje, głośna muzyka. Nierzadko sukienki dziewczynek przystępujących do komunii są bardziej ozdobne niż modne od paru lat minimalistyczne suknie ślubne.
Rodzice dzieci dzisiaj świętujących pierwszą komunię obchodzili tę okazję zupełnie inaczej. W latach 90-tych zazwyczaj kończyło się na niewielkim przyjęciu rodzinnym, które rzadko kiedy odbywało się „w lokalu”. Raczej stawiano na ciasto, herbatę i kawę, ewentualnie klasyczny domowy obiad dla gości serwowany w pokoju dziennym. Dzieciaki dostawały zegarek, komputer i rower. Obdarowującymi byli rodzice, chrzestni i dziadkowie.
Sprawdź, w jakim wieku idzie się do komunii >>>
Dzisiaj smartwatch, tablet i rower to nierzadko preludium do dalszych prezentów, wśród których jest wiele kopert z gotówką. Za zebrane pieniądze dziecko nierzadko może opłacić konsolę, albo nawet wyjazd wakacyjny.
Samo przyjęcie komunijne organizowane jest zazwyczaj w restauracji, podawane są trzy dania, a czasem także zimna płyta. Najmłodsi goście mogą pobawić się na dmuchańcach, porobić selfie w fotobudce, uczestniczyć w zabawach organizowanych przez animatora.
Lokale rezerwowane są z rocznym, a niekiedy jeszcze większym wyprzedzeniem. Na kilka miesięcy przed przyjęciem konieczne jest dopięcie szczegółów: zaprojektowanie i zamówienie pudełeczek na poczęstunek dla gości w ramach podziękowania za uczestnictwo w imprezie, proporczyków do muffinek i balonów z wizerunkiem hostii.
Zorganizowanie takiego przyjęcia to olbrzymie wyzwanie logistyczne, ale i finansowe. Nic dziwnego zatem, że rodziny zaczynają oszczędzać na komunię na wiele miesięcy przed „tym” majem, a czasem decydują się na bankową pożyczkę.
Ile kosztuje komunia?
Najważniejsze to wynajem restauracji. Tutaj wiele zależy od prestiżu lokalu, jego lokalizacji oraz stopnia zainteresowania jego ofertą. Jednak zazwyczaj „talerzyk” restauracyjny kosztuje nie mniej niż 150 złotych. W przypadku większej liczby dań, np. dwóch zupach do wyboru, dwóch wariantach drugich dań, nielimitowanych napojach i zimnej płycie, kwota za jednego gościa może sięgać 450 złotych.
Od paru lat przyjęło się podawać z okazji komunijnego przyjęcia tort. Zazwyczaj takie ciasto zamawiane jest w cukierni, która odpowiednio personalizuje zamówienie. Skromny, niewielki torcik na 8-10 kawałków to ok. 150-200 złotych. Ale już torty, których skosztuje co najmniej 30 gości to wydatek sięgający nawet 800-1000 złotych.
Kolejna kwestia — aranżacja pomieszczenia. Obecnie ozdoby komunijne stanowią osobną kategorię ozdób w sklepach online, mają również wyznaczone regały w sklepach papierniczych i księgarniach.
Zacznijmy od bardziej oczywistych propozycji: wizytówki na stół kosztują ok. 1 zł za sztukę, pudełeczka na ciastka w kształcie skrzydeł – 20 zł za 10 sztuk, kartki do wpisania podziękowań dla gości — od 2 zł za sztukę (dostępne są i takie za 10 zł).
Są również mniej typowe dekoracje, jak np. girlandy w kształcie gołębi (od 12 zł za metr), toppery do muffinek w kształcie krzyża (1 zł za sztukę), serwetki z obrazem hostii, figurki dzieci przystępujących do komunii na tort (30 zł wzwyż), balony foliowe z hostią (1,5 zł za sztukę).
Można zamówić także gotowe dekoracje złożone ze świecy i stroika (od 60 zł), drewniane księgi gości w stylu rustykalnym (od 95 zł), ekologiczne serwetki z wizerunkiem krzyża i motywem kwiatów (20 sztuk za 16 zł).
W sklepach internetowych propozycje dedykowane przyjęciom komunijnym ciągną się przez kilkanaście stron, a kreatywność twórców wydaje się nie mieć granic.
Kolejnym etapem jest wynajem atrakcji. Popularne jest przygotowywanie ścianki do zdjęć, która zazwyczaj składa się z tła, tematycznej girlandy, bukietów kwiatów i odpowiedniego oświetlenia. Firmy specjalizujące się w wynajmie bannerów i profesjonalnych reflektorów wystawiają rachunek na ok. 200-400 zł za dwie godziny użytkowania sprzętu. Modne „fotobudki” to zazwyczaj nie mniej niż 700 zł za ten sam czas.
Do mody wróciły również fontanny czekoladowe. W Krakowie za taką przyjemność przyjdzie nam zapłacić 700 zł za wynajem samej fontanny i 1300 zł za fontannę z obsługą, która będzie serwować czekoladowe przekąski.
Przyjęcie komunijne jest organizowane dla rodzin i oczywiście dzieci. Dlatego chcąc im zapewnić odpowiednią dawkę emocji, warto wynająć animatora, który za kilka godzin szaleństw z dzieciakami zainkasuje nawet 1200 zł. Wiele zależy od tego, jak długo mają trwać zabawy i czy będą wymagały użycia akcesoriów.
Mały dmuchany zamek można wynająć za ok. 200 zł na godzinę, ale trzeba decydować się dużo wcześniej, bo te mniejsze atrakcje szybko znikają.
Z powyższych danych wynika, że przygotowanie dość skromnego, jak na dzisiejsze standardy, przyjęcia na 20 osób to wydatek co najmniej 5-6 tysięcy złotych. I to też tylko jeśli nie będziemy nadmiernie rozrzutni. W bardziej realistycznej wersji skończy się na kwocie zbliżonej do 8-10 tysięcy złotych.
A to nadal nie wszystkie wydatki związane z przyjęciem komunijnym.
W dniu komunii dalsze koszty
Na tak profesjonalnie przygotowane przyjęcie nie wypada pójść w jeansach i bluzie. Dlatego trzeba oczywiście zadbać o odpowiedni strój i fryzurę. Dodatkowo należy także liczyć koszty związane z odświętnym ubraniem dzieci przystępujących do komunii.
Skromniejsze sukienki komunijne można kupić już za 250 złotych, ale dostępne są również takie za 1500 czy nawet 2000 zł. Dziewczęce buciki komunijne to ok. 100-300 zł.
Garnitur komunijny to co najmniej 500-600 złotych, ale dodatkowo jeszcze trzeba liczyć koszulę i muszkę, a także eleganckie buty.
Upięcie włosów do komunii u dziewczynek kosztuje ok. 100-200 zł, strzyżenie chłopców — 50-100 zł. Wizyta u barbera taty to również wydatek do 100 zł, a przygotowanie fryzury mamy — kolejne 200 zł.
Jeśli chcemy dobrze zapamiętać ten dzień, powinniśmy także opłacić fotografa (1500-2000 zł), złożyć się wspólnie z pozostałymi rodzicami na prezent dla księdza i przystrojenie kościoła. Kolejne 200-300 złotych znika z portfela. W niektórych parafiach znika nawet znacznie więcej, jeśli np. w ramach podziękowania rodzice mają ufundować polimeryzację podłogi kościelnej albo sfinansować inne prace, o czym co pewien czas jest głośno w mediach.
Do wielkiego worka wydatków można dorzucać nieskończenie wiele ekstrawagancji. Dojazd limuzyną do kościoła (od 550 zł za godzinę),
Czy to musi być tak drogie?
Z pewnością wielu rodziców łapie się za głowę zastanawiając się, skąd wziąć pieniądze na taką uroczystość. Według zeszłorocznego badania Providenta, tylko 44 procent rodzin pokrywa wydatki komunijne z bieżących dochodów, ponad 40 procent musi oszczędzać na ten cel, a 10 procent pieniądze pożycza.
Co ważne, wydatki na komunię wzrastają z roku na rok i to nie tylko ze względu na powiększający się wachlarz możliwych rozwiązań i atrakcji, ale inflację i wzrost cen usług. Ostrożne szacunki wskazują, że w stosunku do 2023 roku wydatki na komunię wzrosły o ok. 10-15 procent.
Warto jednak pamiętać, że absolutnie nie ma obowiązku wyprawiania olbrzymiego przyjęcia z okazji pierwszej komunii.
Co robi chrzestny na komunii? O tradycjach mało kto pamięta >>>
Z założenia jest to święto duchowe, które ma być okazją do dalszego rozwoju świadomości religijnej młodego człowieka. Pytanie, czy góry prezentów i wystawne przyjęcia w restauracji prowadzą go w tę stronę.
Co jednak w zamian wielkiej uroczystości w powszechnie przyjętym stylu? Być może warto zastanowić się, czy odłożone na komunię pieniądze nie lepiej przeznaczyć na wspólny rodzinny wyjazd. Dobrze jest jednak zawczasu z dzieckiem rozmawiać na temat tego, dlaczego nasz wybór obchodzenia komunii jest inny od pozostałych rodzin, aby nie czuło się w żaden sposób pokrzywdzone.
Przyjęcia komunijne to obecnie wielki przemysł, podobnie jak przyjęcia weselne. Jest jednak wiele rodzin, które decydują się obchodzić obie wielkie okazje w bardziej skromny i indywidualny sposób. Zawsze mamy wybór, którą drogą chcemy pójść.
Obraz główny autorstwa Freepik