Jak napisać list do kolegi?

Kiedy nie mamy pewności, jak napisać list do kolegi albo koleżanki, powinniśmy na chwilę usiąść i zadać sobie kilka pytań na temat samego listu oraz osoby, o której myślimy. Dzięki momentowi zastanowienia łatwo weźmiemy się do pracy, a nasz list z pewnością ucieszy odbiorcę.

Jak napisać list do kolegi/koleżanki/przyjaciela

List do rówieśnika stanowi przykład listu prywatnego, czyli takiego typu korespondencji, w której prezentujemy własny punkt widzenia osobie w jakiś sposób nam bliskiej. Forma listu do kolegi będzie zatem dość swobodna i naturalna, choć zarazem powinniśmy respektować pewne podstawowe zasady. Gdybyśmy je odrzucili, nasze intencje mogłyby zostać źle zrozumiane, zaś adresat posądziłby nas o brak szacunku i chęć obrażenia go.

Prawdą jest jednak również, że im bardziej czujemy się zżyci z danym znajomym, tym luźniejszy okaże się nasz stosunek do ogólnych zasad tworzenia listu. Długotrwała, silna przyjaźń nie potrzebuje raczej książkowych pouczeń. Poniższe porady idealnie sprawdzą się natomiast wówczas, gdy dopiero zaczynamy swoją przygodę z pisaniem listów albo zamierzamy napisać do osoby niezbyt dobrze nam znanej (bądź nawet całkowicie obcej, choć równej nam pod względem wieku).

Forma listu do kolegi

Pisanie listu do kolegi należy poprzedzić kilkoma minutami zastanowienia nad tym, co właściwie chcielibyśmy przekazać. Wybór tematu podpowie nam bowiem, jaką formę powinna przybrać nasza wypowiedź. Nieco inaczej będzie wyglądało opowiadanie o niedawnym wydarzeniu muzycznym, w którym wzięliśmy udział, inaczej zaś opis naszego samopoczucia w związku z przechodzoną właśnie grypą. Trzymanie się jednego wątku jest szczególnie ważne, jeśli planujemy pisać krótko i zwięźle – w takim wypadku poruszenie kilku tematów naraz zrobiłoby na odbiorcy wrażenie chaosu.

Podstawowa zasada tworzenia listu prywatnego zakłada, że zwracamy się do odbiorcy w 2. osobie liczby pojedynczej – a więc “Ty”. Powinniśmy zwracać szczególną uwagę, aby wszelkie zaimki osobowe (“Cię”, “Ciebie”, “Tobie”…) pisane były wielką literą, gdyż stanowi to powszechnie przyjętą oznakę szacunku.

Język listu prywatnego może (a nawet powinien!) przybrać formę potoczną i swobodną, choć mimo wszystko nie warto z tym przesadzać. Używanie zbyt dużej ilości słownictwa slangowego, skrótów czy wulgaryzmów bardzo utrudni odbiorcy zrozumienie sensu przekazu. Dobrze byłoby też zwracać uwagę na ortografię – nie tylko dlatego, że błędów w listach robić nie wypada, ale przede wszystkim ze względu na jasność wypowiedzi. Odręczne pismo zawierające “byki” to często dla czytelnika twardy orzech do zgryzienia, skłaniający go niejednokrotnie nawet do porzucenia lektury.

Kompozycja listu posiada charakter trójdzielny i wygląda podobnie jak każde szkolne wypracowanie: powinna zawierać wstęp, rozwinięcie (najlepiej podzielone na kilka akapitów) oraz zakończenie. Oprócz tego, wyróżniamy w liście kilka elementów dodatkowych:

  • nazwę miejscowości, w której się znajdujemy, oraz datę napisania listu (te dane umieszczamy w prawym górnym rogu),
  • nagłówek zawierający bezpośredni zwrot do adresata (na środku strony),
  • podpis nadawcy (na końcu listu, z prawej strony),
  • postscriptum (P.S.) – dopisek, który możemy dodać pod listem, jeśli coś ważnego przypomniało nam się w ostatniej chwili.

Osobną, lecz szalenie istotną kwestią wydaje się także strona estetyczna naszej korespondencji. W dzisiejszych czasach wystarczy odwiedzić dowolny sklep z artykułami papierniczymi, aby móc się zaopatrzyć w papeterię na każdą okazję: nie tylko oficjalną i stonowaną, lecz także kolorową, zabawną, w sam raz do wykorzystania w życiu prywatnym. Stawiając litery na tak wyszukanym papierze, dbajmy o staranny charakter pisma i brak zabrudzeń czy zagnieceń. Dzięki temu zyskamy gwarancję, że nasz odbiorca doczyta list aż do końcowej kropki.

Jak zacząć list do kolegi?

Wiele osób nieprzyzwyczajonych do pisania listów nie ma pewności, od czego rozpocząć swoją wypowiedź. Najbardziej oczywista formułka (“Drogi Tomku”, “Kochana Joasiu”) brzmi już dzisiaj trochę nienaturalnie, bo w codziennym życiu młodzi ludzie przestali się tak do siebie zwracać. A zatem: jak napisać list do kolegi, nie popadając w śmieszność?
Problem nagłówka można rozwiązać z humorem, umieszczając w nim zawołanie w stylu: “Siema, Koleś!” albo “Jak tam, Ziomuś?”. Zresztą, wykorzystywanie dowcipnych powiedzonek zawsze będzie w prywatnym liście sporą zaletą, która uatrakcyjni przekaz i podniesie jego wartość w oczach adresata.

Wzór listu do kolegi

Kiedy już wiemy jak napisać list do kolegi i jesteśmy na to gotowi, zaszyjmy się w jakimś cichym kącie. Dobry tekst zawsze powstaje w skupieniu!

Przykładowy list do kolegi mógłby wyglądać tak:

Chorzów, 25.09.2018

Siemka, Krzysiek!

Natknąłem się na Twoje ogłoszenie przez przypadek, przeglądając kolejny numer “Sport Zone”. Kiedy przeczytałem, że jesteś z Katowic i szukasz towarzystwa do wspólnego oglądania sportowych transmisji, od razu strasznie mi się to spodobało. Niby mam na osiedlu sporo znajomych w moim wieku, ale prawda jest taka, że jak przychodzi co do czego, to żaden z nich nie może się wyrwać do mnie na mecz. A moja dziewczyna – jak się pewnie domyślasz – nie przepada za śledzeniem sportu w telewizji.

Od razu musielibyśmy tylko ustalić kilka szczegółów. Spotkania w ciągu tygodnia raczej odpadają, bo wątpię, żeby udało nam się je zgrać czasowo (nie muszę Ci raczej tłumaczyć, jak ciężko znaleźć dla siebie wolną chwilę po całym dniu szkoły i dodatkowych zajęć). Zostają nam soboty i niedziele, czyli akurat te dni, kiedy sportu w TV jest i tak najwięcej. Moglibyśmy za każdym razem decydować, co chcemy oglądać: mecz piłkarski (Barca rulez!!!), koszykówkę czy boks. A w zimie znów zaczną się skoki, więc Kamil jak zawsze zapewni wszystkim zastrzyk adrenaliny.

Trzeba się będzie też zastanowić, czy lepiej organizować te spotkania u mnie, czy u Ciebie. Na pewno zależy to od obecności domowników (im mniej świadków naszych wygłupów przed ekranem, tym lepiej…), ale też od dostępności kanałów. Daj mi znać, jakie platformy możesz u siebie oglądać – łatwiej będzie stworzyć harmonogram naszych “imprez”.

Przyznaję szczerze: perspektywa oglądania sportu z kimś naprawdę nim zainteresowanym jest dla mnie rewelacyjna. Mam nadzieję, że się do mnie odezwiesz i powstanie z tego fajna, długotrwała znajomość. Na razie nie podaję Ci ani swojego adresu, ani numeru komórki, bo chcę mieć pewność, że Twoje ogłoszenie jest nadal aktualne. Czekam więc na odzew.

Pozdro,
Michał

Powyższy wzór ilustruje zatem, jak napisać list do kolegi w odpowiedzi na ogłoszenie prasowe; podobne przykłady można jednak wykorzystywać przy różnych innych okazjach.

Zobacz również: Pani czy pani

Dodaj komentarz

Prezenty dla świadków

Jaki prezent zrobić świadkom na weselu?

Wesele to bardzo stresujący moment. Nie tylko młoda para ma dużo spraw na głowie, ale również i świadkowie wkładają mnóstwo swojej pracy, aby każdy element przyjęcia był jak najdokładniej dopracowany....

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo