Jak nauczyć dziecko czytać? Nauka literek dla najmłodszych

Czy to już ten moment? Kiedy zacząć uczyć dziecko czytać? W wieku trzech lat czy poczekać aż będzie miało sześć? Jak nauczyć dziecko literek? Nie ma prostych odpowiedzi na te pytania, bo wszystko zależy od malucha, determinacji i inwencji rodziców. Spróbujmy jednak przejść przez naukę czytania od podstaw.

Kiedy zacząć naukę literek?

Im szybciej, tym lepiej. Literki możesz pokazywać nawet dwuletniemu dziecku – tylko pamiętaj, że nic na siłę. Zdaniem wielu specjalistów najlepszy czas na naukę czytania przypada 3-5 roku życia. Wtedy dziecko nabywa tę umiejętność znacznie łatwiej i szybciej niż w wieku 6 lat lub starszym. Dlatego warto uważnie obserwować brzdąca. Jeśli podczas spacerów pyta cię o literki na mijanych szyldach, jest wyraźnie zainteresowany czytaniem swoich książeczek, w każdym miejscu domu potrafi odnaleźć jakąś literkę, np. na sprzęcie AGD, naklejkach czy zabawkach, prawdopodobnie nadszedł właściwy moment, żeby nauczyć go czytać.

Chcesz nauczyć dziecko czytać? Daj dobry przykład

Dziecko to bardzo uważny obserwator i jeszcze lepszy naśladowca. Jeśli ty czytasz, ono też z pewnością będzie chciało. Otoczone od pierwszych chwil książkami, naturalnie się nimi zainteresuje. Najpierw jego wzrok będą przyciągały obrazki, potem przyjdzie czas także na literki.

Fajnie, gdy co najmniej raz dziennie znajdziesz czas na wspólne czytanie – bez względu na to, czy dziecko słucha cię z uwagą, czy tylko ogląda ilustracje. Co jakiś czas przesuwaj po tekście palcem, w ten sposób pokazujesz, w którą stronę się czyta.

Sprawdź: Na czym polega głoskowanie i czy pomaga dziecku w nauce?

Uczymy się, dobrze się bawiąc

Dobra zabawa przynosi najlepsze skutki. Nie wszystkie dzieci garną się do czytania. Nie każdemu przychodzi ono z łatwością. Stres tylko pogorszy problemy. Dlatego jeśli mały uparciuch niechętnie uczy się czytać, poszukaj w sieci gier i zabaw, dzięki którym nauka literek, czytania i pisania stanie się dla niego frajdą, a nie nudnym obowiązkiem. Dotyczy to zwłaszcza przedszkolaków i pierwszoklasistów – przecież im dziecko starsze, tym trudniej je przekonać do naszych racji.

Jak nauczyć trzylatka czytać metodą Montessori?

Metod, jak nauczyć dziecko czytać, jest wiele. Mniej lub bardziej modnych w danym czasie. Jedną z najskuteczniejszych i najbardziej chwalonych przez rodziców jest metoda Montessori.

Od samego początku dziecko uczy się czytać litery pisane. Kształty liter drukowanych i pisanych ręcznie są od siebie bardzo odmienne, więc dla dzieci wyglądają trochę jak dwa różne alfabety. Jeśli zaczniesz od liter drukowanych, maluch będzie musiał od nowa nauczyć się czytać literki pisane. Opanowanie liter drukowanych, gdy już będzie umiał czytać i pisać te pierwsze, przyjdzie mu o wiele łatwiej.

Aby nauczyć dziecko czytać (i pisać) według metody Marii Montessori, będziesz potrzebować tabliczek z pisanym alfabetem. Kształt liter musi być na nich wyraźnie wyczuwalny. Montessori używała zestawu z szorstkimi literami wykonanymi z drobnoziarnistego papieru ściernego. Ty możesz kupić np. zestaw z literami żłobionymi w drewnie lub zrobić własną wersję alfabetu, naklejając papier ścierny na kartoniki (pamiętaj, żeby samogłoski i spółgłoski różniły się kolorem; tradycyjnie samogłoski przedstawia się na czerwonym tle, spółgłoski zaś na niebieskim).

Zacznij od pokazania dziecku pojedynczej literki – najlepiej małej, ponieważ takie występują w tekstach najczęściej. Najpierw ty wodzisz po literze palcami wskazującym i środkowym, tak jakbyś ją zapisywała. W tym samym czasie wypowiedz dźwięk litery dokładnie tak, jak brzmi, czyli krótkie: „b”, „c” zamiast „be”, „ce” czy „by”, „cy”. Potem do tego samego zachęć dziecko.

Wśród pierwszych liter, których będziecie się uczyć, więcej niż połowę powinny stanowić samogłoski. Na początku pokazuj dziecku tylko jedną literę, dopiero kiedy opanowało już kilka, możesz spróbować wprowadzić dwie, a nawet trzy na raz.

Kiedy mały czytelnik pamięta już kilka spółgłosek i kilka samogłosek, twórzcie pierwsze krótkie słowa: „dom”, „kot”, „osa” itp.

Początki nauki czytania bywają trudne, więc wykaż się cierpliwością i wyrozumiałością. Jeśli Twoje dziecko w ogóle nie chce uczyć się czytać, odpuść mu trochę. Być może nie nadszedł dla niego jeszcze odpowiedni moment.

Dodaj komentarz

7 komentarzy: Jak nauczyć dziecko czytać? Nauka literek dla najmłodszych

  1. przyjme porady z checia:) (jak zachecic dziecko do czytania)

    wstep bedzie dlugi, bo wydaje mi sie, ze jest wazny:

    adam ma 7 lat (skonczyl w grudniu), jest dzieckiem trzyjezycznym, jego pierwszy jezyk to angielski, ale moiw tez dosc przyzwoicie po polsku i chyba w sumie plynnie po bulgarsku

    w domu mowimy po angielsku sila rzeczy (choc w komunikacji miedzy mna a dziecmi zawsze uzywamy polskiego)
    adam chodzi do pierwszej klasy bulgarskiej szkoly, radzi sobie po prostu bajecznie patrzac na oceny i opinie nauczycielki
    czyta dosc ladnie po bulgarsku, pisze itp. dostaje szostki z testow (mial na polrocze drugi wynik w klasie z pisania / czytania, dodam, ze ani maz, ani ja po bulgarsku specjalnie nie mowimy)

    adam chodzi tez do polskiej szkoly (placowka men-owska dla polakow przebywajacych za granica, trzy godziny jezyka i kultury w tygodniu)
    w polskiej szkole jest w drugiej klasie, ale do pierwszej poszedl z biegu, bez przygotowania zerowkowego (tak dzialaja szkoly na obczyznie – trzeba uzbierac okreslona liczbe dzieci, zeby stworzyc klase z samodzielnymi zajeciami)

    nauczycielka jest z niego wybitnie zadowolona (jest najmlodszym dzieckiem), adam swietnie pisze, z dyktand dostaje piatki i szostki, pamieciowo opanowuje material bez problemu
    ale adam nie czyta, tylko duka
    i to z bolem w glosie

    czytamy w domu ile sie da, w zasadzie codziennie troszeczke
    mial lektury do przeczytania (karolcia, plastusiowy pamietnik), bardzo mu sie podobaly, nalegal na czytanie, ale po kilku zdaniach zawsze z placzem blagal mnie, zebym to ja czytala, bo on juz nie moze

    mamy system nagrod za przecyztanie – za kazde 2 strony solidnego tekstu, albo jedna czytanke z elementarza, albo 2 wierszyki (po prostu za tekst dlugosci ok. 160-200 slow), moze pobawic sie ipodem
    ale po prostu nie moge zniesc jego utyskiwan i placzliwego glosu, kiedy musi czytac

    potrzebuje jakichs pomyslow motywacyjnych, bo niedlugo po prostu sie poddam

    dorzuce jeszcze, ze adam chodzi do polskiej szkoly chetnie, mimo ze musi poswiecic na to sobotnie przedpoludnie

    • A nie możecie trochę odpuścić i wrócić za kilka miesięcy?
      U nas na naukę płynnego czytania dzieci mają 3 pierwsze lata nauki.
      Bo z tego zmuszania więcej złego niż dobrego może wyjść.

    • Ja też jestem za odpuszczeniem. Zadziałało w przypadku obu moich synów. Jednemu dałam spokój na wakacje, a po nich czytał płynnie. Drugiemu też na jakieś 2-3 miesiące.

      Pomogło też czytanie tylko tego co ich interesuje. Starszak czytał bez zachęty książki Star Wars i Harrego Pottera, mimo że to cegły po kilkaset stron.
      Z Harrym pomogła pani w bibliotece. Powiedziała, że to nie jest książka dla 9-latka i ma przynieść podpisaną zgodę rodziców, że może ją dostać A jak już dostał do łapy to dosłownie pożarł ją. Przepytałam dokładnie z treści i w nagrodę był film.

      Misiek 6-latek chciał czytać książeczki z serii lego ninjago. Chciał to czyta 🙂

    • odpuscilam mu w zeszlym roku (uznalam, ze rzucilam go na gleboka wode i po prostu za duzo od niego chcialam), ale nie pomoglo, niestety

      mamy dostep do polskiej biblioteki w szkole, ale tam raczej niewielki wybor
      co tydzien sam sobie wybiera ksiazke i niby cos tam czyta sam, ale szybko mu motywacji ubywa

      i jeki:/

      ale moze jakies ninjago? starwars? w sumie musze sprobowac, tylko z dostepem slabo:/

      dzieki laski

    • Kanta, duka czyli co?
      Głoskuje?
      Jeżeli tak musisz uczyć sylabowo

      Z tego typu książki, tą akurat polecam

      I generalnie książki do czytania metodą sylabową
      Jak głoskuje z motywacji nici, piszę z doświadczenia pedagogicznego i prowadzenia doświadczen w pracy na maluchach:)

    • Może jakiś problem ze wzrokiem – astygmatyzm np.?

      P. zaczynała czytanie od Koszmarnego Karolka.
      Niezbyt to rozwijające, ale jej się bardzo podobało,
      tak bardzo, że brnęła przez kolejne książki mimo trudności 😉

    • Zamieszczone przez ciapa
      Kanta, duka czyli co?
      Głoskuje?
      Jeżeli tak musisz uczyć sylabowo

      Z tego typu książki, tą akurat polecam

      I generalnie książki do czytania metodą sylabową
      Jak głoskuje z motywacji nici, piszę z doświadczenia pedagogicznego i prowadzenia doświadczen w pracy na maluchach:)

      czyta sylabami generalnie, ale potrafi jedno slowo ciagnac w nieskonczonosc; dzisiaj polegl na slowie “przepuszczales,” po prostu sie poplakal
      jemu jest trudniej wszystko ogarniac, bo ma do czynienia z trzema tak naprawde systemami graficznymi w swoim zyciu – cyrylica w szkole (mieszaja mu sie trochelitery podczas pisania na przyklad); angielski bez specjalnych zasad i polski naszpikowany zasadami, dwudzwiekami itp.
      moze ja za duzo od niego chce w sumie

      Zamieszczone przez Figa
      Może jakiś problem ze wzrokiem – astygmatyzm np.?

      P. zaczynała czytanie od Koszmarnego Karolka.
      Niezbyt to rozwijające, ale jej się bardzo podobało,
      tak bardzo, że brnęła przez kolejne książki mimo trudności 😉

      ma astygmatyzm, ale nosi okulary, myslisz, ze to moze miec cos wspolnego?

    • Zamieszczone przez Figa
      Może jakiś problem ze wzrokiem – astygmatyzm np.?

      P. zaczynała czytanie od Koszmarnego Karolka.
      Niezbyt to rozwijające, ale jej się bardzo podobało,
      tak bardzo, że brnęła przez kolejne książki mimo trudności 😉

      moja też 🙂
      i lubi takie durnoty czytac
      przez to ze czyta te durnoty cwiczy się w czytaniu i powazniejsze tresci jest w stanie ogarnac latwiej, a czytanie sprawia jej przyjemnosc

      z tym że nie podtykam czegokolwiek, a to co uwazam, że ją zainteresuje
      a juz bozebron czytanek z wlasnego dziecinstwa, dla mlodej nie ma nic gorszego chyba 😉

    • Nie doczytałam: a po bułgarsku czyta jakieś większe objętościowo teksty – tzn. książki samodzielnie? Czy tylko czytanki szkolne?
      Bo jak cośkolwiek czyta to… odpuściłabym (a jak nie to poszukałabym czegoś wciągającego: patrząc po mojej to trylogię “Magiczne drzewo” w ciemno (bo sama nie czytałam, tylko film obejrzałam ) polecam – młoda mówiła, że książki lepsze :)).
      Wg mnie ważne, żeby ogólnie polubił czytanie, a w jakim języku to już pikuś… Z czasem pewnie sięgnie i po książki angielskie i polskie i bułgarskie…

    • Zamieszczone przez kantalupa
      ma astygmatyzm, ale nosi okulary, myslisz, ze to moze miec cos wspolnego?

      Tak jakoś opis tego, że bardzo chciał poczytać, a potem szybko sie zniechęcił, skojarzył mi sie z moim mężem 😉

      Mój mąż ma astygmatyzm z duża różnica miedzy oczami, bardzo trudno dobrać mu szkła (chyba nigdy nie ma naprawdę tak super dobranych) i mówi, że nie lubi czytać, bo szybko męczą mu się oczy, bolą po kilku stronach czytania młodej. I myślę, że nawet nie ściemnia 😉

      Może Adam ma niezbyt dokładnie dobrane okulary, albo wada mu się zmieniła.
      Astygmatyzm powoduje zniekształcone widzenie liter, częściowe nieostrości – może wtedy, gdy podszedł do tematu z takim entuzjazmem, tak szybko sie zniechęcił bo niedokładnie widzi litery.

    • figa, to moze byc cos na rzeczy:/
      okulary ma od wrzesnia, wiec moze mu sie wada zmienila
      zastanawiam sie tylko, czy taki sam wplyw moze miec na widzenie podczas pisania (wowczas chyba jednak mniej skupia sie wzrok?), bo pisze duzo chetnie i w kazdym znanym jezyku
      nic, umowie sie z okulista na sprawdzenie piksow i zobaczymy, co dalej

    • więcej odpowiedzi (18)
  2. Nauka czytania Małych dzieci.

    Czy Wasze pociechy umieją już czytać? Znalazlam kilka ciekawych art na temat nauki czytania u malych dzieci. Z jednej strony pisza ze kazdy wiek jest dobry a z drugiej ze juz jest ciut za pozno.. zgupialam
    Dlatego pytam Was czy uczycie swoje dzieci czytac? Jesli tak to jakimi metodami i jak Wam to wychodzi?
    Licytuje na allegro ksiązke G. Doman: “Jak nauczyć małe dziecko czytać” moze bede po niej madrzejsza w tej kwestii.

    • nie uczylam ale umie

    • Zamieszczone przez dorotka1
      nie uczylam ale umie

      Czy moglabym sie dowiedziec czegos wiecej na ten temat 🙂
      Tajemniczy post 🙂

    • nie wiem jak sie nauczyl

      nie uczylam ta matoda dla niemowlat i malych dzieci
      duzo czytalismy razem
      poznal lietrki wszystkie z wlasnej ciekawosci w wieku 2 lat – nauczyl sie ich na spacerach na podstawie tablic rejestracyjnych 😀

      a potem sam zaczal skladac i jakos mu tak wyszlo

      michal ma poltora roku i ma inny sposob – pokazuje ostatnio poszczegolne literki na wszystkim i kaze sobie mowic co to 😉
      opanowal juz literke W 😀

    • 😮 Brawo dla Michała !!!!
      Co do Szymona, Antek mój podobnie, w tej chwili przeczyta wszystko, co mu się napisze (drukowanymi), ma problemy tylko z ch rz si itd. Pisze na podobnej zasadzie.
      Trochę się bawi z tatą na tablicy magnetycznej, ciekawostka, zna wszystkie proste figury geometryczne, rodzaje trójkątów i rysuje gwiazdy 4, 5, 6, 7, 9 kątne, ale to już szkoła taty 🙂

    • mzoe dodam jeszcze ze jednak cos liznal szymon tez z czytania globalnego
      tzn od zawsze kazal sobie podpisywac rysunki

      traktor – traktor
      ryba- ryba itd
      potem byly takie ksiazeczki z wyd wilga- nei wiem czy jeszcze takie sa – czytam z mam czytam z tata – ale chyba powinno sie dzieciom je czytac jak ni znaja jescze liter a on juz je znal jak zytalam mu te ksiazeczki

      w przedszkolu tez zaczeli ich uczyc czytania globalnego ale dla szymona juz za pozno – bo on w sumie czyta juz niezle

      czyli jednak cos tam robilam moze… Ale przy okazji a nie dlatego ze chcialam go nauczyc czytac

      czytalam te ksiazke o globalnym czytaniu od niemowlecia- pomyslalam fajnie -ale ja jestem za leniwa zeby robic te karty itd

    • Kiedyś szukałam czegoś na ten temat, ale zapał mi szybko opadł (ale link do strony został), bardziej chodziło mi o rozwój mowy niż czytanie 😉
      Kubie kupiłam układankę z literami, zainteresowało go na tyle, że pyta się jak to litera. “czyta” też tablice rejestracyjne (Dotka, jak fajnie, że nie tylko ja pokonuję parking w tempie żółwim 🙂 ). Nie zamierzam uczyć czytać, na to będzie miał czas jak pójdzie to przedszkola.
      Kiedyś w księgarni widziałam książkę do nauki czytania sylabami (sylaby były rozdzielone kolorami).
      Moja mama kiedyś, jak jeszcze była przedszkolanką, coś wiedziała na ten temat (metoda pana na R. (nie pamiętam nazwiska)), jak chcesz mogę wypytać.

    • Zamieszczone przez dorotka1
      nie wiem jak sie nauczyl

      nie uczylam ta matoda dla niemowlat i malych dzieci
      duzo czytalismy razem
      poznal lietrki wszystkie z wlasnej ciekawosci w wieku 2 lat – nauczyl sie ich na spacerach na podstawie tablic rejestracyjnych 😀

      a potem sam zaczal skladac i jakos mu tak wyszlo

      a ja do tej pory za przeproszeniem
      mam przesrane
      Zuzanka cały czas pamięta czytającego menu Szymona

      i ciągle mamus pouczymy się czytać pouczymy się czytać

      tylko że ona za cholerę nie potrafi połączyć literek :(.
      czyta A L A
      ale dla niej to abstrakcja to tylko trzy litery A L A
      a nie ALA

      ale kiedyś tak miała z cyframi nie mogla załapać
      a jak zalapała tak sama z siebie to dziś już dodaje i odejmuje do 10

      i olałabym te nauke czytania ale ona taka ambitna jest, a przy tym tak się irytuje że jej nie wychodzi 🙁

    • No nie moge Klucha….wypisz wymaluj jakbym czytala o Mai 🙂
      Uparla sie skubana ze chce sie nauczyc czytac i mnie meczy ale topornie jej to sylabowanie idzie oj topornie 🙂
      Za to dodaje i odejmuje w glowie blyskawicznie do 10 a nawet juz 15 🙂

    • to cos o mnie
      ponoc jak ja czytalam to bylo O – S – A – przeczytaj razem Dorociu 😉
      a dorocia: pszczoła 😀
      tpo bylo czytanie globalne bo osa byla podpisem do obrazka

    • 🙂 i pociesz mnie Dorotko, nie masz dysleksji? hi,hi 🙂 bo juz takie mysli mi czasami po glowie kraza 🙂

    • więcej odpowiedzi (12)
  3. Metoda Glenna Domana – nauka czytania

    Witam

    Jestem ciekawa czy ktoś na forum to “stosuje” i może coś na ten temat napisać.

    Dziekuję

  4. Nauka Czytania….

    Witam Was:)

    Proszę podpowiedzcie mi jak uczyłyście Wasze Szkraby czytać

    Mój sześciolatek poszedł do pierwszej klasy i o ile zna literki – potrafi składać tylko sylaby, albo bardzo proste wyrazy. Koledzy /nie wszyscy oczywiście/ potrafią “czytać” i mój też się zapalił – dziś tylko przyszedł ze szkoły, zjadł obiadek i do “książek” mnie zagonił /”mam nauczyć go czytać”;)/

    Jak mogę mu pomóc?

    • Metodą sylabową
      Bardzo polecam Elementarz do czytana sylabowego – autorki: Pelc, Skoczylas

    • To może od razu zapytam – czy któraś z Forumek ma taki Elementarz do odsprzedania?

    • Zamieszczone przez mamia
      To może od razu zapytam – czy któraś z Forumek ma taki Elementarz do odsprzedania?

      Ja mam ale nie odsprzedam 😀
      Czeka na młodsze dziecko 🙂
      Można kupić po supermarketach, ja kupiłam bodajże w Kauflandzie

      Ćwiczeń dostępnych do kupienia osobno już nie polecam jakoś szczególnie

    • ok, dzięki za podpowiedź 🙂

    • Mamia, ja taki elementarz polecany przez Ciapę kupiłam za 23 zł w markecie. Co prawde kilka miesięcy temu, ale poszukaj gdzieś może jeszcze będzie:)

    • A mój Konrad, też sześciolatek nie sylabizuje,tylko głoskuje:)
      Tak czyta, sam się nauczył

    • mamia tutaj możesz ja kupić

    • Zamieszczone przez gobin
      mamia tutaj możesz ja kupić

      my mamy zwykly elementarz taki jak kiedyś był no moze nie całkiem identyczny ale podobny i w ten sposób starszy sie nauczyl teraz mlodszego kolej bo wszystkie literki zna od 3 roku życia ale nie umie ich zlożyć w calość czas sie za niego zabrac i usiąsc z elementarzem;)

    • Zamieszczone przez gobin
      mamia tutaj możesz ja kupić

      Dzięki Gobinku – już do mnie idzie:)

    • My ciągle stoimy w korkach i Z. z nudów zaczęła czytać reklamy z bilboardów… najpierw poszczególne lietrki, potem wyrazy a na koniec całe zdania…
      To może też jakaś metoda jest 😀

  5. Nauka czytania.

    Witam,
    Chciałam się pierwotnie pochwalić, że od jutra zaczynam uczyć Michała czytać. Jednak nie zdążyłam jeszcze przygotować wszystkich materiałów i zacznę w kolejny poniedziałek.
    Proszę trzymać kciuki za Michała i za mnie.
    A zainteresowanych odsyłam do książki Katarzyny Rojkowskiej “Naucz małe dziecko myśleć i czuć”.
    Pozdrawiam,

    Elzi i po prostu Michał 25.02.2003

    • Re: Nauka czytania.

      Kupilam te ksiazke, obejrzalam program z pania Rojkowska w TVN style i zdecydowalam nie robic tego.
      Ale zycze wielu milych chwil przywspolnym spedzaniu czasu i radosci.
      no i informuj nas o wynikach

      Dorota i Szymon 10.02.03

    • Re: Nauka czytania.

      No proszę nawet nie wiedziałam, że w tym wieku już można zacząć naukę czytania 🙂 Kamil rozpoznaje wprawdzie już wszystkie literki i większość cyfr ale do czytania to mu raczej daleko, tym bardziej, że jeszcze nie mówi za dobrze 🙂 Poinformuj koniecznie o postępach, jak będą efekty to może też zacznę 🙂

    • Re: Nauka czytania.

      moja pewna znajoma pani psycholog strrrasznie sie najezyla, kiedy dostala te ksiazke do recenzji. No i w sumie ma racje – jak mozna nauczyc dziecko CZUC?
      🙂
      ale ja sie nie wypowiadam, bo nie czytalam, Wam zycze sukcesow w czytaniu :))

      Zuza i emalka

    • Re: Nauka czytania.

      A może jednak parę słów wyjaśneinia dla tych, co książki sobie nie sprawią? Na czym polega ta metoda?

    • Re: Nauka czytania.

      😉 u nas to samo -Natalka rozpoznaje literki a mówić dobrze nie umie ;-)) a czytać czyta – po swojemu ;-)))

      Ola z Natalią- 2.06.2003

    • Re: Nauka czytania.

      Ojej Elzi nie chcę cię krytykować, ale jestem w ciężkim szoku po prostu nie chce mi się w to wierzyć co przeczytałam… :((

    • Re: Nauka czytania.

      Ja polecam książke “Jak nauczyć małe dziecko czytać” Domana
      Autor ten pisze, że najlepszym wiekiem do nauki czytanie jest wiek od 8 miesiąca do 2 lat, bo najwiecej wtedy dziecko jest w stanie sie nauczyć. Póżniej juz z czasem robi sie to trudniejsze….. Jak usłyszałam to na zajęciach…to bardzo sie zdziwiałam bo zazwyczaj takie maluchy nie umiejz mówić…..

      Aga i Martynka 18.12.2003

    • Re: Nauka czytania.

      Ala sama uczy się liter. Zaczęło się od M jak metro. Teraz rozpoznaje coraz więcej. Kiedy zacznie czytać? Nie wiem, nie chcę jej zbytnio stymulować, bo nie chcę mieć w domu przeintelektualizowanej pannicy, tylko normalną dziewczynę. Przyszywany wójek Ali nauczył się czytać, na witrynach sklepowych, koło 3. roku życia. Ja umiałam czytać i pisać drukowanymi koło 4. roku. Wydaje mi się, że nauczenie dziecka jest całkiem możliwe, ale zostawię to naturze 😉 Stymuluję wyłącznie, dużo czytając i podpisując rysunki.

    • Re: Nauka czytania.

      Serio?
      Po co? To coś zmieni? Coś poprawi? Czemuś pomoże?
      Nie rozumiem.

      Po co uczyć dwulatka czytać?
      I tak ma cały świat do poznawania – to mnóstwo roboty dla dzieciaka…

      Może coś więcej napiszesz?

      Beata i Ptysia (30.01.03)

    • Re: Nauka czytania.

      No to widze że nie ma się co ociagac tylko w te pędy zabierać sie za lektury a potem za naukę coby Marysia nie była w tyle;)))))
      Pozdrawiam

      Wiola z Marysią 16.03.2004.

    • więcej odpowiedzi (50)
  6. Nauka czytania metodą G. Doman, czy warto?

    Dziewczyny czy któraś z Was stosowała ze swoimi dziećmi naukę czytania metoda G. Doman? Zastanawiam się czy warto kupić ten zestaw i czy faktycznie przy systematycznej pracy są efekty? Dodam że moja córcia ma prawie 5 lat.

    • podbiję, może ktoś zajrzy.

    • Karolka ja byłam ostatnio na warsztatach pokazowych dla rodziców. I też jestem właśnie na etapie pytań i odpowiedzi.
      Ale moje główne pytanie to czy JA będę w tym konsekwentna.

      Jak chcesz to mogę dać Ci namiar na ludzi, którzy prowadzili te pokazowe zajęcia. Znam ich osobiście. Ich i ich małe czytające dzieci. Młodszy (niewiele starszy od mojej Gosi) pokazywał mi ostatnio przedmioty i nazywał ich kształty: walec, stożek itp. Nie muszę mówić, że wskazywał prawidłowo. Oni są akurat z Poznania, ale sądzę, że mogą Ci odpowiedzieć na podstawowe pytania mailem.

    • Ja się właśnie zastanawiam jak w ogóle pracuje się tą metodą, nie wiem który zestaw byłby odpowiedni dla córci. Kinga potrafi przeliterować wyrazy, te które mają 5-6 liter max złoży poprawnie dlatego mam wątpliwości czy warto w to inwestować czy może jakoś ćwiczyć z nią w ramach zabawy w domu?

    • Zamieszczone przez karkolka
      Ja się właśnie zastanawiam jak w ogóle pracuje się tą metodą, nie wiem który zestaw byłby odpowiedni dla córci. Kinga potrafi przeliterować wyrazy, te które mają 5-6 liter max złoży poprawnie dlatego mam wątpliwości czy warto w to inwestować czy może jakoś ćwiczyć z nią w ramach zabawy w domu?

      Z tego co wiem to dla tak dużego dziecka to trzeba kupić już większy zestaw z większą ilością wyrazów. Bo takie podstawowe typu mama, tata będą nie tylko szybko za łatwe ale też nudne. Że warto zaczynać od tematyki, którą dziecko lubi. Wyślę Ci namiar na tych psychologów o których pisałam. Może Ci coś podpowiedzą.

    • Karkolka i jak zaczęłaś, bo ja juz drugi tydzień z moimi robie czytanie. Nie długo chcę młodszej włączyć matematykę

  7. nauka czytania niemowląt

    czy może mi ktoś podpowiedzieć jaka jest zasada nauki niemowląt czytania wyrazów? Chodzi mi o tę metodę w której pokazuje się kilka razy dziennie napisane na czerwono wyrazy. Nie pamiętam ile wyrazów pokazuje się na raz i co ile dni wprowadza się kolejne wyrazy, nie pamiętam zasady 🙁

    • Re: nauka czytania niemowląt

      Jeden wyraz, wprowadzamy nowy co dwa dni – chyba jakos tak!
      PZDR
      Ania i WIka

    • Re: nauka czytania niemowląt

      chodzi o to: [Zobacz stronę]? nie czytałałam jeszcze, ale to chyba dla trochę starszych dzieci.

    • Re: nauka czytania niemowląt

      świetny tytuł

      Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05

    • Re: nauka czytania niemowląt

      Dzięki, właśnie o to mi chodziło! A tą metodą można uczyć już noworodka 🙂 Znam dwoje dzieci które w wieku 3 lat czytają dzięki tej metodzie! Moja 5 -letnia córcia ma problemy logopedyczne i myślę że to świetny pomysł żeby Jej pomóc poprzez zabawę a 4-miesięczny Pawełek od razu skorzysta !!! :-))

    • Re: nauka czytania niemowląt

      Nauka czytania małego dziecka

      Małe dzieci (2-3 letnie) mają “nieograniczony głód wiedzy połączony z łatwością przyswajania sobie nowych informacji” (G. Doman 1992). Łatwość ta zanika w przyszłym życiu. Małe dziecko chce i potrafi uczyć się wszystkiego bardzo szybko. Pragnienie uczenia się osiąga swój szczyt między 1 a 5 rokiem życia. Jest to okres, w którym mózg dziecka jest całkowicie otwarty na wszelkie informacje, które przyswajane są bez jakiegokolwiek świadomego wysiłku. Dziecko chce poznać każdą rzecz wielozmysłowo – dotknąć, usłyszeć i zobaczyć. Może ono skojarzyć i przyswoić sobie równie szybko słowo mówione jak i pisane, dlatego od wczesnego okresu życia może ono nauczyć się czytać łatwo i w naturalny sposób, jeżeli tylko stworzy się mu ku temu odpowiednie warunki. “Dzieci mogą czytać słowa, gdy mają rok, zdania gdy mają dwa lata i całe książki gdy mają trzy lata – i uwielbiają to” (G. Doman 1992).

      Zaczynając program nauki czytania małego dziecka należy bezwzględnie pamiętać o wytworzeniu atmosfery wielkiej radości i entuzjazmu oraz bardzo szybkim prezentowaniu kolejno eksponowanych słów.

      Program nauki czytania należy podzielić na pięć kolejnych etapów:

      1. Nauka pojedynczych słów

      Słowa należy pisać na tekturowych kartonach o wymiarach około 10cm x 60cm. Litery mają 8cm wielkości – są drukowane i czerwone (dla niedoskonałego jeszcze wzroku dziecka jest to najbardziej wyraźny kolor.)

      Pierwsze słowa powinny być znane i przyjemne dla dziecka np. imiona rodzeństwa, rodzice czy też przedmioty z otoczenia dziecka. Najpierw wprowadzamy prezentowanie rzeczowników (np. rzeczy dziecka: “auto”, “kocyk”, “skarpetki” itd.; sprzęty: “krzesło”, “stół”, “łóżko” itd.; zwierzęta: “koń”, “słoń”, “pies” itd.). Gdy dziecko pozna już około pięćdziesięciu rzeczowników, wprowadzamy czasowniki (np. “pije”, “siedzi”), na końcu przymiotniki (“ładny”, “duży”, “ciepły”).

      Zaczynamy od eksponowania i czytania pięciu słów (około pięć sekund) 3 razy dziennie. Pięć słów tworzy jeden zestaw. Codziennie dokładamy jeden zestaw (pięć nowych słów), aż dojdziemy do pięciu zestawów dziennie eksponowanych każdy trzy razy. Wtedy wycofamy ten najstarszy i na jego miejsce wprowadzimy nowy. Tak postępuje się każdego następnego dnia.

      2. Wyrażenie dwuwyrazowe

      Na tym etapie łączymy w pary słowa, które dziecko już przyswoiło sobie po kilku dniach ekspozycji np.: “mama kocha” (rzeczownik + czasownik) “ładny kotek” (przymiotnik + rzeczownik). Kolor i wielkość druku utrzymujemy bez zmian.

      3. Proste zdania

      Stopniowo zmniejszamy druk z 8cm do 5cm. Jak wyżej stosujemy kombinacje słów, które dziecko już poznało. Wprowadzamy słowo “jest” np.: “Mama jest duża”, “Piesek jest mały”. Dziennie wprowadzamy 2 nowe zdania.

      4. Rozbudowane zdania

      Wprowadzamy przyimki: w, na, za, pod itd. Stopniowo zmniejszamy litery do wysokości 3,5cm. Zwiększamy ilość słów oraz zmieniamy kolor druku z czerwonego na czarny.

      5. Książeczki

      Wykonane domowym sposobem książeczki powinny mieć wymiar 20cm x 45cm. Najlepiej gdy jest to książeczka o dziecku. Na każdej stronie znajduje się jedno zdanie, dobrze gdy ilustruje je zdjęcie lub obrazek. Książeczkę czytamy 2 do 3 razy dziennie przez kilka dni. Możemy dodawać kolejne strony ze zdaniami wraz z fotografią. G. Doman uważa, iż małe dzieci chcą, mogą i powinny uczyć się czytać co związane jest z ich naturalnym zmysłem eksploracyjnym oraz możliwościami mózgu. Tempo procesu nauczania powinno być wyznaczone przez “szczęśliwe łaknienie dziecka “. Zainteresowanie i entuzjazm dziecka są podyktowane trzema czynnikami: radosną postawą matki (lub ojca), ilością nowego materiału oraz szybkością jego prezentowania.

    • Re: nauka czytania niemowląt

      Dzięki bardzo za info 🙂 nie rozumiem tylko dlaczego na stronie internetowej którą mi doradzono napisane jest że każdego dnia dodaje się jeden wyraz a Ty piszesz że codziennie nowy zestaw i chodzi o tą samą metodę….

    • Re: nauka czytania niemowląt

      Mój synek ma prawie 2 lata i niestety bardzo mało mówi prawie nic i dlatego mam pytanko czy nauka czytania ma sens jeśli nie potrafi mówić??

      ula i kubuś (05.05.04)

    • Re: nauka czytania niemowląt

      Natalka ma 5 lat, a mówi zdaniami może od roku. Lekarze uspakajali mnie że się rozgada, a tu nic. Gdy skończyła 3 lata na własną rękę umówiłam Natalkę do logopedy, gdzie została zdjagnozowana – opóźniony rozwój mowy przez zespół napięcia mięśniowego w jamie ustnej – przyczyna – najprawdopodobniej leki na podtrzymanie ciąży. Jeśli mogę Ci doradzić to udaj się z synkiem do logopedy. On jest jeszcze mały, jeszcze ma czas, może rozgada się z dnia na dzień, ale czym szybciej wykryte zostaną ewentualne problemy logopedyczne tym większa szansa powodzena w rehabilitacji!!! Najlepiej zaufać swojej matczynej intuicji. Pozdrawiam

Planowanie ślubu oraz wesela

Ciekawe pomysły na zaręczyny

Zanim nastąpi sakramentalne „tak” przed ołtarzem, zawiązują się tak zwane zaręczyny. Chłopak prosi swoją dziewczynę o rękę wręczając jej pierścionek zaręczynowy. Jest to część tradycji oraz bardzo ważny moment w...

Czytaj dalej →
Rozwój niemowląt

Śledzik Niemowlaka

Śledzik Niemowlaka Nie pamiętasz o której godzinie zasnęło Twoje dziecko? Czy przed ostatnim karmieniem w butelce było 60 czy 40 ml pokarmu? Czy pieluszkę zmieniałaś godzinę czy trzy godziny temu?...

Czytaj dalej →
Rozwój niemowląt, Rodzice

Ojcowskie “Bucket List”

Jak tylko Sylwia zaszła w ciążę zacząłem przeglądać blogi parentingowe, głównie ojców. Mój znajomy twierdzi, że blogowanie powinno być zakazane, a mnie za tatasap.pl chciał zastrzelić.:) Blogowanie według niego zabija...

Czytaj dalej →
Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo