Katechetka kontra kanapki z szynką. “Sprawdza dzieciom drugie śniadania i każe wyrzucać”. Rodzice składają skargi

W ostatnim czasie Fundacja Wolność od Religii otrzymuje coraz więcej zgłoszeń i skarg dotyczących nieprawidłowości związanych z prowadzeniem katechezy w szkołach. Jak informują przedstawiciele organizacji, w wielu placówkach dochodzi do dyskryminacji uczniów, którzy nie biorą udziału w lekcjach religii. Zastrzeżenia rodziców budzą także niektóre działania katechetów. Jeden z najbardziej bulwersujących przykładów dotyczy… drugiego śniadania. W pewnej szkole katechetka sprawdza dzieciom kanapki i każe wyrzucać do śmieci te z szynką. Co na to dyrekcja?

Ulubione śniadanie Twojego dziecka to kanapka z szynką? Katechetka ma inne zdanie

Fundacja Wolność od Religii w połowie maja opublikowała raport informujący o nieprawidłowościach w organizacji zajęć katechezy w szkołach, a także o przejawach dyskryminacji wobec osób, które w nich nie uczestniczą. W dokumencie przedstawiono zgłoszenia i skargi pochodzące przede wszystkim od rodziców, ale również uczniów oraz innych nauczycieli. Dotyczą one głównie nierównego traktowania, faworyzowania uczęszczających na religię oraz niestosownych zachowań ze strony katechetów. Jedna z historii wywołała jednak szczególne oburzenie wśród internautów, zwłaszcza rodziców. Chodzi o postępowanie pewnej katechetki, która postanowiła ingerować nawet w to, co uczniowie jedzą na drugie śniadanie. Tak opisuje to jeden ze zbulwersowanych rodziców:

Pani katechetka ważniejsza od dyrektora. Sprawdza na religii z czym dzieci mają kanapki. Jeśli jest piątek a bułki są z wędlina lub mięsem, nakazuje wyrzucać je do śmieci. Jedno wielkie pranie mózgów dzieciakom.

Katechetka przeprowadzająca kontrolę drugich śniadań od razu wzbudziła zainteresowanie i wywołała falę krytyki. Oburzeni internauci pytają przede wszystkim o to, dlaczego w takich przypadkach – kiedy jawnie naruszana jest wolność dzieci – nie ma konkretnej reakcji ze strony dyrekcji oraz innych rodziców. “Katechetka zwalczająca kanapki z wędliną, trudno o większe kuriozum”.

Nie brak jednak również komentarzy, które sugerują, że jeśli ktoś nie zgadza się z naukami Kościoła w całości, to nie powinien w ogóle zapisywać dziecka na religię. W ten sposób można będzie w przyszłości unikać tego typu absurdów.

Skąd zdziwienie? Posyłasz dziecko na trening dla początkujących członków instytucji, wśród reguł której jest post w piątek. Podobnie, jak dziecko trenuje pływanie, to np. nie może wchodzić na basen w tenisówkach. Pytanie brzmi czemu dziecko na taki trening posyłać, brak mięsa w piątek to jedno, ale zaraz wejdą reguły dot. seksualności, spowiedzi i wtedy się robi wesoło

Zobacz: Czy religia wlicza się do średniej 2022? Rozwiązanie z korzyścią dla uczniów

Katechetka wyrzuca kanapki. Dlaczego szkoła nie reaguje?

Z wspomnianego raportu wynika jednak, że niestety bulwersująca sprawa katechetki i jej walki z kanapkami z szynką nie jest jedynym problemem w polskich szkołach związanym z religią. Z przeprowadzonych ankiet wynika, że zdecydowanie największa liczba skarg rodziców dotyczy “nieprawidłowości w organizacji lekcji religii i etyki w szkołach i przedszkolach”. Chodzi tu m.in. o umieszczanie katechezy w środku dnia, pomiędzy innymi lekcjami, co oznacza, że uczniowie wypisani z religii muszą pozostawać gdzieś na terenie szkoły, niekiedy bez odpowiedniej opieki.

Co roku religia jest wstawiana automatycznie w środku lekcji mimo, że 1/3 klasy nie chodzi na ten przedmiot. Wywalczenie chociaż jednej godziny poza planem jest trudne i poczytane jako wielka łaska i “dobra wola”, a nie oczywiste prawo ucznia.

Religia 2x w tygodniu w środku lekcji. Dziecko ma okienka, nieraz siedzi na korytarzu bez żadnej opieki. Oświadczenia o uczęszczaniu na religię zbierane w września, czyli z góry ustalenie zajęć religii, a nie na wniosek rodziców.

W wielu przypadkach pojawiły się także doniesienia o trudności “w dostępie do lekcji etyki i dyskryminujący sposób organizacji tych lekcji”. Niektórzy rodzice zgłaszali również, że szkoła wymusza obecność w placówce uczniów nieuczęszczających na religię nawet, jeśli katecheza odbywa się na pierwszej lub ostatniej lekcji.

Kiedyś dostałam propozycję, jeśli dobrze pamiętam, uczęszczania na lekcje etyki w piątki o godzinie 18:00. Nie wiem, czy ktoś skorzystał – wątpię. Lekcje religii zawsze były jednak w dogodnych godzinach.

Spora część skarg dotyczy także organizacji mszy czy rekolekcji w ramach zajęć i uroczystości szkolnych. Rodzice informują, że jednem z częstszych przejawów nierówności są wszelkie parareligijne inicjatywy, np. jasełka czy konkursy religijne z nagrodami w stylu “dzień bez pytania”.

Fundacja Wolność od Religii w swoim raporcie informuje, że wielokrotnie kontaktowała się (lub próbowała skontaktować) z dyrekcją wskazanych w zgłoszeniach szkół. Niestety większość dyrektorów zaprzecza istnieniu takiego problemu i nie podejmuje dyskusji nad możliwością poprawy sytuacji. Część z nich tłumaczy się procedurami oraz zaleceniami kuratoriów i MEiN. Tylko kilku zadeklarowało chęć zmiany zasad w szkole.

Zobacz: Piniata komunijna z Jezusem. Najnowsza imprezowa atrakcja wywołała oburzenie. “Kijem w symbol Zbawiciela”

Rodzice pytają, o co chodzi z kanapkami i religią

O co chodzi z kanapkami i katechetka?

Rodzice jednej ze szkół zawiadomili Fundację Wolność od Religii, że katechetka sprawdza kanapki uczniom i jeśli są z szynką, to każe je wyrzucać do śmieci.

Kanapki katechetka – o co chodzi?

Jak informują rodzice, w jednej ze szkół katechetka kontroluje drugie śniadania uczniów w piątki i każe wyrzucać kanapki zawierające szynkę.

Sprawdź też:

Dodaj komentarz

Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
Logo