Kiedy podwyżki dla nauczycieli 2023? Znamy już konkretne stawki. Niestety nie wszyscy mają powody do zadowolenia

Kiedy podwyżki dla nauczycieli 2023?

Kwestia podwyżek dla nauczycieli to temat, który powraca regularnie i jest przedmiotem coraz intensywniejszych dyskusji, zwłaszcza w ostatnim czasie ze względu na wysoki poziom inflacji. Jeszcze kilka miesięcy temu przedstawiciele Ministerstwa Edukacji oraz szef resortu Przemysław Czarnek obiecywali wzrost średnich wynagrodzeń o 9%, tymczasem okazuje się, że w rzeczywistości będzie on nieco niższy i wyniesie zaledwie 7,8%.

Żadna z tych propozycji nie spełnia jednak oczekiwań ani nauczycieli, ani związków zawodowych, które podczas rozmów z ministerstwem domagały się zwiększenia kwoty bazowej do wysokości 4.334,30 zł, co oznaczałoby wzrost o 22,5 proc. w stosunku do obecnej stawki. Podniesienie średnich pensji o zaledwie 7,8 proc. oznacza bowiem realne podwyżki rzędu 250-300 zł brutto. Warto mieć świadomość, że średnie wynagrodzenie to nie to samo co wynagrodzenie zasadnicze. W skład średniej pensji – którą najczęściej posługują się politycy – wchodzą bowiem wszystkie dodatki, w tym odprawy emerytalne i rentowe, wszystkie dodatki funkcyjne i motywacyjne (również te dla kadry kierowniczej i dyrektorów), świadczenie na start dla nauczyciela, a nawet… odprawa z tytułu rozwiązania stosunku pracy.

Zgodnie z przepisami odpowiednie rozporządzenie uwzględniające ostatnie podwyżki powinno pojawić się w ciągu 3 miesięcy po ogłoszeniu ustawy budżetowej, z wyrównaniem od dnia 1 stycznia danego roku. Na razie opublikowano projekt tego dokumentu, w którym podano konkretne stawki wynagrodzeń na 2023 rok. Szczegóły można sprawdzić w tabeli poniżej.

Zobacz: Wcześniejsze emerytury dla nauczycieli 2023 już wkrótce? “To jest rozwiązanie, które absolutnie musi wrócić na tapetę”

Podwyżki dla nauczycieli 2023 tabela

Sprawdź: Rekrutacja do przedszkola 2023/2024. Co trzeba przygotować i jakie kryteria bierze się pod uwagę?

Płace w szkolnictwie wciąż zbyt niskie

Projekt rozporządzenia dotyczący podwyżek wynagrodzenia zasadniczego trafił właśnie do opiniowania i uzgodnień. Niedługo powinien wejść w życie. Niestety przyjęty wzrost wynagrodzeń nie jest zbyt imponujący. Sytuację dodatkowo pogarsza fakt, że 1 stycznia 2023 roku okazało się, że wynagrodzenie zasadnicze wielu nauczycieli jest niższe niż minimalna krajowa pensja (przypomnijmy, że wynosi ona aktualnie 3490 zł brutto). Z tego powodu nauczycielom przysługują specjalne dodatki wyrównujące, co jednak nie zmienia faktu, że jest to sytuacja niedopuszczalna i upokarzająca.

Po podwyżkach również nie będzie lepiej. Wielu nauczycieli, którym nie przysługują dodatki, nie otrzyma miesięcznie nawet 3 tys. zł “na rękę”. Nic więc dziwnego, że coraz więcej pedagogów rozważa odejście z zawodu. Nie ma również specjalnie wielu chętnych wśród młodych do rozpoczęcia kariery w szkole.

Zobacz też:

• Rekrutacja do szkół średnich 2023/24. Trzeba uważnie pilnować terminów. Jak zwiększyć swoje szanse na pozytywny wynik?
• Dodatek inflacyjny dla pracowników szkół? Tak, ale nie dla wszystkich. Kto nie dostanie pieniędzy?
• Podwyżki dla nauczycieli 2023 niższe niż obiecywano. O ile wzrośnie pensja minimalna?