Wracając z wakacji zapomnieli o swojej 5-letniej córeczce. Dziecko błąkało się po lotnisku

Do niecodziennej sytuacji doszło w Niemczech na lotnisku w Stuttgarcie. Uwagę funkcjonariuszy zwróciła 5-letnia dziewczynka błąkająca się bez opieki po terminalu. Jak szybko ustalili policjanci, rodzice dziecka opuścili lotnisko bez małej, bo… o niej zapomnieli.

Rodzice zapomnieli o dziecku wracając z wakacji

Policjanci pełniący służbę na lotnisku w Stuttgarcie spotkali się z niecodziennym zdarzeniem. Po terminalu błąkała się 5- letnia dziewczynka bez opieki. Wydawała się zdezorientowana, jakby kogoś szukała. Służby zaopiekowały się dzieckiem, a w tym czasie próbowano ustalić, gdzie przebywają rodzice dziewczynki. Obsłudze lotniska nigdy by jednak nie przyszło do głowy, że opiekunowie opuścili już halę przylotów i są w drodze do domu.

Dziewczynka błąkała się po lotnisku

Jak się okazało rodzice wracający z wakacji, zapomnieli o dziecku. Matka tłumaczyła potem policjantom, że doszło do nieporozumienia. Opiekunowie wracali większą grupą wraz z innymi członkami rodziny kilkoma samochodami. Para jechała w oddzielnych autach i oboje byli przekonani, że dziewczynka przebywa z drugim rodzicem. Po tym, jak się zorientowali, co się stało, matka zadzwoniła na lotnisko, a ojciec dziecka zawrócił i odebrał córeczkę.

Zobacz też:

• Najmniejszy wcześniak w Polsce: Faustynka ważyła 350 gram i mierzyła 26 cm!
• Kto dostanie 550 zł na dziecko?

Bezpieczeństwo dziecka podczas podróży

Nie wiadomo, jak długo dziecko przebywało samo na lotnisku. Dziewczynce na szczęście nic się nie stało, ale zdarzenie mogło mieć zupełnie inny przebieg. To dobry przykład, jak łatwo narazić dziecko na niebezpieczeństwo w czasie podróży. Dlatego pamiętajmy, aby zawsze kilka razy upewnić się, że nasze dzieci są blisko nas.

Warto też wcześniej poinstruować dzieci, co zrobić w sytuacji kryzysowej: do kogo mogą się zwrócić z prośbą o pomoc i komu mogą zaufać. Należy też nauczyć maluchy numerów kontaktowych chociaż do jednego rodzica. Nawet najmłodsze pociechy powinny znać swoje imię i nazwisko lub mieć je zapisane na kartce w miejscu, w którym nie ulegną zniszczeniu. Jeśli dziecko posiada już komórkę, warto zapisać w spisie numerów telefony alarmowe przydatne w razie, gdyby maluch się zgubił. Nigdy za mało środków bezpieczeństwa, kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo dziecka!

[Zdjęcie główne: depositphotos.com]