a wiecie, ze ostatni NIC mnie nie pociąga, nawet forum….
pewnie zuwazyłyscie, ze w ogole mnie tu nie ma – jak widać
można się odzwyczaić…
chyba tez nie mam Wam o czym za bardzo pisac – ostatnio
w moim życiu nie ma ani szczególnych wzlotów, ani
upadków…
nawet teraz nie mam za bardzo o czym pisac – ale sie
odzywam, zebyście nie myślały, ze umarłam:)
aha, moj syn – Filip, dkończył na dniach 7 mcy i chodzi!!!
DOKŁADNIE!
STAJE NA NOGI I WEDRUJE WZDŁUŻ ŁOZECZKA, KANAPY,
dzisiaj zbadał również wnetrze szafy i komody – po prostu
rozsunał drzwi szafy, wlazł do niej, a ja myslałam, ze już go nie nie znajde – wlazł tam i jadł wstązki dekoracyjne do prezentów:)
teraz mam przekichane, bo chce albo na rece albo chodzić…
mam zdjecia na dowód jego arcy zrecznosci, ale nie mam czasu ich wkleić…
może mi sie uda w przyszłym tygodniu;)
pozdawiam
Bruni
18 odpowiedzi na pytanie: nic
Re: nic
Bruni- NIC?
Twoj synek chodzi a ty piszesz ze NIC sie nie dzieje.
I na pewno cos sie dzieje w sprawie adopcji,
i na pewno myslisz juz o swietach, wiec prosze mi tu zaraz napisac w moim watku co kombinujesz na prezent dla meza!
Do roboty, juz!
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: nic
wypunktuje…
1. Adopcja – nic się nie dzieje – jestesmy przed pierwszą wizytą w AOAO
2. mąż i gwiazdka – nie wiem – w tym roku mam blade pojecie o tym
pzdr
bruni:)
Re: nic
No właśnie moja droga, masz naganę za porzucenie i zdradę wątku kwietniowego
GOHA i Dareczek 7 m-cy (02.04.03)
Re: nic
:-)) ostatnio jak pisalas, ze nic sie nie dzieje- to Filip dostal zebow……takze wiesz, nigdy NIC nie wiadomo…….:-)) Pzdr!
guciak i Ninka 27.04.2003
Re: nic
Mnie też prawie nie ma na forum….. Ale u mnie więcej “upadków” niż wzlotów…..
Julka i prawie 18 miesięczny Karolek
Re: nic
szybko wklejaj te foty bo tesknimy za naszym imiennikiem
az sie wierzyc nie chce, ze FILIPO tak szybko dorasta
pozdro
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: nic
…jak dziś powiedziałam, ze nic się nie dzieje to zadzwoniała jedna z moich psiapsiolek powiedziec mi, że będę ciocią:))…
… No a Ciebie cioteczko bruni chyba dopadła jakś jesienna melancholia, czy cuś?…syn chodzi !!….i to jest nic?!…to jest sensacja rewelacja:)….pisz częściej bo smutno tu bez bruni
Buźka!
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: nic
Noooooooo Filipie za dwa tygodnie umawiamy się na tańce!!!!
Gratuluję!!!!!! Olo też wcześnie zaczął :), tylko patrzeć jak będziesz ganiała za Filipkiem po całym domu tak, jak ja za Olem.
Re: nic
🙂
fajnie Cię widzieć
[i]Ewa i Krzyś (11 mies.)
Re: nic
dzieki Aga, już się “nie moge doczekać”
z drugiej strony troche odpoczną mi plecy, bo ja jestem
w moim synku taka zakochana, ze non stop go nosze, gdy on
tylko ma na to ochotę!
Myśle, ze to możeprzez to się tak szybko rozwija, bo mama
jest ciagle przy nim i spełnia wszystkie jego zachcianki…
Naczytałam sie ksiązek o wychowaniu maluchów i się “poświeciłam” (trochę złe słowo) całkowicie…
Ostatnio była u mnie kolezanka z rówiśnicą fILIPKA i od razu
zobaCZYŁAM na czym polega róznica, no i padły słowa typu
“jak płacze to ją zostawiam, bo mi brakuje nerwów. Ona tak popłacze 10 minut i dopiero do niej ide” – JA LECE NATYCHMIAST !!! i biore na raczki:) Generalnie moj syn nie płacze, chyba ze sie walnie w głowe…tzn przewróci…
Aga, na tańce zapraszam, w końcu to nie tak daleko…
a może my jak bedziemy nad morzem to Was nawiedzimy…
ale kiedy to bedzie -…
przesyłam całusy:)
a,
Re: nic
Goha, ja w ogóle nie wiem jak to sie dzieje…
przyjmuje nagane z pokorą i obiecuje poprawe w miare
mozliwosci….
Re: nic
Ewa, callipso, dzieki…
Re: nic
Coś w tym jest, że dzieci które doznają całkowitego poczucia bezpieczeństwa prędzej stawiają pierwsze kroki :).
Ja tez jestem “książkową mamą” Hi,Hi i tym samym zasłużyłam na miano “ufoludka”, “No bo kto to słyszał, tak chować dziecko???”. “Słyszeć może i nikt nie słyszał… są jednak ludzie, którzy potrafią czytać i oni coś niecoś na ten temat wiedzą…” – odpowiadałam złośliwie… co gorsza nie wszyscy, do których to mówiłam rozumieli aluzję
Zapraszamy serdecznie w nasze skromne (uwaga dosłowność ) progi 🙂 🙂 🙂
Pozdrawiam i przesyłam całuski dla drepczącego Filipka 🙂
Re: nic
Aga, dzieki za zaproszenie…
Ty masz skromne, ja mam zasierściuchowane! (“prosze nie zdejmować butów…”)
ps,a gdzie zdjecie Ola? (to obiecane) :((
Re: nic
No niestety jeszcze nie dorobiliśmy się aparatu 🙁
Olo ma prawie roczną przerwę w foto-życiorysie.
Ostatnie fotki miał robione tak dawno, że najstarsi górale nie pamiętają…
Cały czas pamietam o Tobie i jak tylko pożyczymy jakieś ustrojstwo do robienia zdjęć to zaraz prześlę Ci fotki Ola, żebyś mogła zobaczyć jak pięknie w wiadomej nam rzeczy wygląda 🙂
Re: nic
hihi olu – ladna jesienna – tu zaraz swieta za pasem ;)))))
mnie tez zreszta chyba dopadla bo jakos tak na forum nie mam czasu ostanio…
mialam racje bruni – cos cie nie bylo od jakiegos czasu….
pozdrowienia
Re: nic
…matko droga! fakt, święta..chyba przez tą pogodę czuję się tak jesiennie…w ogóle nie czuję mikołajków, bałwanków i choinek…trza sie zabrać za mycie okien!… Ale dziś idę balować andrzejkowo…Igusiński u dziadków po raz pierwszy na całą nac….tak czekałam na tą chwilę luzu a tymczasem jstem totalnie rozstrojona i źle mi bez niego:(
Cmoki dla Kiuika i Kiuiczatka!
Ola i Igorek 25.03.2003
Re: nic
Tak to jest jak się stosuje jakieś diety 🙂 Nic się później nie chce ;))))) Ale tak na serio to chyba przychodzą czasem takie chwile, że nic sie nie chce robić i na nic nie ma się ochoty. No i gratulacje z poczynań synka!!
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: nic