Witam!!
Proszę o pomoc w interpretacji wyników. Mam 27 lat synka 1,5 roku i chciałam się starać z mężem o drugie dziecko. Mąż ma 28 lat. Poszłam wczoraj na wizytę kontrolną do gina aby się upewnić czy wszystko w porządku i usłyszałam że mam mieć usuwany jajnik oraz wysłała mnie na badanie krwi CA 125 jak dobrze pamiętam 🙁 pytałam czy można to leczyć najpierw farmakologicznie ale powiedziała że nie. Jajnik do usunięcia. Słyszałam opinie o tej pani że nie jest zbyt dobra :/ ale i tak przepłakałam pół dnia ale zapisałam się od razu do innego lekarza i byłam u niego od razu wczoraj wieczorem. Zrobił usg i wytłumaczył mi że jestem w połowie cyklu i po pęknięciu pęcherzyka zgromadziła się krew w jajniku i stąd torbiel Jajnik nie jest do usunięcia najpierw leczy się farmakologicznie itd
oto wyniki usg
trzon macicy 49×39 mm jednorodny
endometrium 7,7 mm
jajnik prawy o prawidłowej echostrukturze 29×21 mm
jajnik lewy o prawidłowej echostrukturze 53×33 mm ze zmianą cystyczną z elementami morfotycznymi wewnątrz o wym 38×32 mm
uspokoił mnie że to nie jest aż takie groźne, że mam poczekać do okresu i po @ przyjść na usg sprawdzimy czy się wchłania czy trzeba podać leki :/ zapisłby mi je wczoraj ale z mężem już zaczęliśmy się starać więc aby nie ryzykować poda mi leki dopiero po @.
mam pytanie co sądzicie o wynikach usg??Czy są ok?? dziwi mnie że jest taka duża różnica pomiędzy wielkością jednego jajnika a drugiego?? Czy to normalne?? czy to przez torbiel?? Będę wdzięczna za wszelkie odp. 😉
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: