Mozecie mi powiedziec jak to jest, ze jak wsiadam do tramwaju, natychmiast znakomita wiekszosc siedzacych najblizej pasazerow zapada w gleboki sen? Moze to jakas epidemia (znieczulicy np.)? A moze ja sie po prostu czepiam?
Przepraszam, za te poranne zale, ale ledwo dzisiaj dojechalam do pracy.
Kasia i Wojtus (9.12.2002)
19 odpowiedzi na pytanie: Jak to jest?
Re: Jak to jest?
ehh szkoda mówić: u mnie brzuszka jeszcze nie widać ale codziennie rano chodzę po małą dziewczynkę którą się opiekuję… zawsze wózek wnosiłam na górę albo na półpiętro.. teraz gdy jestem w ciąży to nie mogę dzwigać ale mam taką jedną sąsiadkę której widocznie przeszkadza wózek na dole wnerwia mnie ona okropnie /jest młoda/ ciągle go przestawia albo stawia swój tak by nie było można przejść :((
taki mały przykład..
pozdrawiam
Re: Jak to jest?
Jak ja wsiadam do autobusu to wygląda podobnie – do tej pory, a jestem już w 35 tygodniu góra 3 razy ustąpiono mi miejsca, a jeżdżę codziennie do i z pracy, ale co dziwne tylko kobiety – “Facet to świnia” – dobrze śpiewają “Ich Troje”
OlaSz
Re: Jak to jest?
Olu Big Cyc:)
pozdrawiam:))
Re: Jak to jest?
ale Ich troje też to śpiewają. to jeszcze lepsza wersja niż Big cyca. Posłuchaj
Re: Jak to jest?
ok dzięki chyba już nie jestem na bieżąco:P
prawie Tv wcale nie oglądam
Re: Jak to jest?
ja jestem dopiero w 12 tyg. ale jak długo stoję to robi mi się niedobrze i oblewają mnie siódme poty, wtedy poprostu podchodzę do pierwszej lepszej osoby i proszę żeby mi ustapiła miejsca, jeszcze nikt mi nie odmówił mimo że nie widać mojej ciąży.
Pozdrawiam
Re: Jak to jest?
ja mam jakąś płytę ich Troje i ta piosenka strasznie mi się podoba. Może dlatego że świetnie się przy niej bawiliśmy na jakiejś imprezie
Pozdrowionak
Asia /starająca się/.
Re: Jak to jest?
a tak w ogóle to numer zespołu “Die Arzte”. Już nie pierwszy raz zdarzyło się, że Ich Troje po prostu przerobiło niemiecką piosenkę. Pozdrawiam!
Re: Jak to jest?
Ich Troje też…
OlaSz
Re: Jak to jest?
szczerze mówiąc miałam nadzieję, że wygląda to trochę lepiej. Urodzę w lutym, a od listopada będę musiała śmigać autobusami, bo mąż zmienia pracę i nie będzie mógł mnie podwozić. Kiepsko znoszę dłuższe stanie, więc wygląda na to, że będę musiała prosić o ustąpienie. Pozdr.:)
Re: Jak to jest?
Nie wierzę!!! Ja nawet przepuszczałam ciężarne w kolejce do toalety!!!
Czyli jestem najszczęśliwsza na świecie, bo do pracy mogę dojechać jednym autobusem i wsiadam na pierwszym przystanku?? I jak się dobrze przygotuję do startu to będę siedzieć.
Tylko w drodze powrotnej będzie gorzej!
Wiecie, co raz bardziej się cieszę, że na zwolnionku w domku siedzę!
Pozdrawiam
GOHA
mama kwietniowa
Re: Jak to jest?
Ja bez certolenia proszę o ustąpienie, i przynajmniej jestem bezpieczna. Tramwajarze w Poznaniu czasami tak szleją, że trzymanie się czegokolwiek nic nie daje, bo jesteś w stanie stracić równowagę i przelecieć pól wagonu. W tłumie też nie jest najbezpieczniej, więc się nie zastanawiaj i proś o ustąpienie miejsca, a na pewno ci ustąpią.
Powodzenia Dorota
Re: Jak to jest?
tak już jest w tej zasra… Polsce, ludzie mają klapki na oczach i udają, że nic nie widzą
Re: Jak to jest?
Po prostu wszyscy mają wszystkich w dupie…. Taka jest smutna prawda. Pozdrawiam Helga
Re: Jak to jest?
To ja dodam moja ostatnia przygode. A bylo w tamtym tyg.
Poszlismy z mezem do sklepu (nowootwarty), kupilismy pare rzeczy, kolejka okropnie dluga. Stalismy 1 godz, ja juz bylam zalana potami i mialam serdecznie dosc. Wyobrazcie sobie, ze wszyscy nagle odwracali sie w druga strone, a jak podeszlam do kasy, to nawet kasjerka nie spojrzala ((koszmar. Dalam sobie spokoj, pomyslam postoje, niech nie mysla ze mi laske wielka zrobia. No i my juz przy kasie a jakis dupek wryl sie przed nas do kasy, maz go zj…., ja kasjerke-i wiecie co-ONA tylko sie usmiechnela i najpierw obsluzyla tego dupka.
Chcialam isc do kierownika, bo bylam taka wnerwiona, ale maz szybko mnie z tego sklepu zabral.
To bylo tu w Niemczech, wiec tak jest wszedzie nie tylko w Polsce.
Ciezarowki trzymajcie sie, no i duzo zdrowka,- bo to jest nam potrzebne i wytrzymalosci.
A podobno jest XXI wiek, wszyscy uprzejmi, tolerancyjni- hmmm… Ale gdzie to miejsce jest
Anna i wiercipieta
termin:6.01.2003
Re: Jak to jest?
Czasem rano jeżdżę do pracy metrem, bo mi szkoda kasy na parkometr – prawie 20 zł. I oczywiście i ktoś młodszy w tym metrze tym bardziej mnie olewa. Czasem mam to gdiześ, bo dobrzes ię czuję, ale jak ktoś mnie wnerwi to każę sobie ustąpic miejsca:)) Pozdrawiam
Re: Jak to jest?
A mnie kobieta nigdy nie ustąpiła miejsca….. Też przydarzyło mi się ze trzy razy, ze ktoś ustąpił mi miejsca i zawsze to był facet. baby są okropne….
Re: Jak to jest?
Później też nie jest dobrze.
Wczoraj w przychodni jakaś baba prawie przytrzasnęła mnie drzwiami od windy.
Wchodziłam trzymając w rękach gondole z wózka z Dawidkiem w środku, spocona jak mysz bo to w sumie prawie 10kg a ten babon wepchał się przodem i puścił na mnie drzwi…..
Pozdrowienia
smoki i wyjący Dawidek 😉
Re: Jak to jest?
to wygląda na to, ze w Opolu jest inaczej niż w Wa-wie :). Ale to w końcu stolica 🙂 – musi się czymś wyróżniać.
OlaSz
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak to jest?