Dziewczyny jak to jest czy zupki liczą się do bilansu płynów? I czy robią za odrębny posiłek? A jeżeli tak to co- kosztem jednej porcji picia czy mleka?
Dopiero z nimi zaczynam- Misiek wczoraj dostał jedną łyżeczkę ale bardzo mu smakowała i zakładam, że o ile nic się nie podzieje to za jakieś 3 dni dojdziemy do pełnego słoiczka. Dlatego proszę wyjaśnijcie mi moje watpliwości.
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
1 odpowiedzi na pytanie: Bilans płynów a zupki
Re: Bilans płynów a zupki
Dopóki mały zjada Ci tylko kilka łyżeczek, to na pewno nie będzie to cały posiłek tylko musisz dokarmić mleczkiem, zresztą w ogóle jeśli nawet zje cały słoiczek to warto jeszcze przystawić do piersi, jak będzie chciał to possie, a jak nie to nie. Generalnie dobrze jeśli dziecko do wprowadzanych nowości dostaje troszkę mleczka, to lepiej wtedy układ pokarmowy sobie z nimi radzi. To tak teoretycznie. W naszym przypadku – Nikola jest od zawsze niejadkiem – kilka łyżeczek zupki i juz nie chciała nic… i od początku praktycznie zupka (stopniowo coraz więcej) robiła za cały posiłek.
Aha! – i obserwuj małego, no i stopniowo dodawaj kolejne warzywa zaczynając od papki marchewkowo – ziemniaczanej. Potem u nas poszła pietruszka, brokułki, kalafiorek, kalarepka, teraz to i porka dodaję… no i u nas już idzie mięsko od 2 tygodni.
I liczą się do bilansu płynów, z tego co wiem…
Duża buźka!
Bey i Nikola (14.01.2004)
<img src=”/upload/16/2/_299275_n.jpg”>
Znasz odpowiedź na pytanie: Bilans płynów a zupki