WItajcie,
Mam pytanie i prośbę o pomoc: przeziębiłam się w jakiś kretyński sposób, bolało mnie gardło i w zasadzie nic poza tytm. Oprócz tego mam koszmarnmy kaszel, który nie chce przejść. Od wtorku siedzę w domu, nigdzie nie łażę, dostałam syrop, który ponoć wolno pić w ciąży i dodatkowo lek homeopatyczny do ssania homeogene. Tylko, że to nic nie daje. Teraz gardło boli mnie tylko gdy kaszlę, mam wrażenie, że zaraz mi pęknie, na gorącą wodę z sokiem już nie mogę patrzeć i mi od niej niedobrze, a gardło jak bolało tak boli. Czy wiecie co jeszcze wolno wziąć tak, żeby nareszcie móc zacząć normalnie funkcjonować?
pozdrawiam
Magda i Córeczka
3 odpowiedzi na pytanie: Co na koszmarny kaszel?
Re: Co na koszmarny kaszel?
Po prostu idź znów do lekarza, niech coś wymyśli. Teraz są różne metody leczenia, np. antybiotyk można podawać domiejscowo poprzez inhalator, tak że dziecku to nie szkodzi (ja tak właśnie dostałam od lekarza, bo okazało się, że mam zapalenie gardła).
W każdym razie życzę zdrówka 🙂
Re: Co na koszmarny kaszel?
ja wlasnie kuruje sie z przeziebienia, mialam okropny katar i bolalo mnie gardlo. Dostalam bioparox, syrop stodal na kaszel i krople otrivin dla niemowlakow:) do tego rutinoscorbin i calcium, wiec nie jest tak zle cos tam brac mozna tyle ze dluzej trwa to przeziebienie. Zycze zdrowka:)
Re: Co na koszmarny kaszel?
Hej Magda!
Nie wiem czy wpisywałaś w wyszukiwarkę przeziębienie bo tam jest sporo dobrych rad co na katar, gardło i kaszel.
Ale podam ci mój przepis.
Ja jako zawodowy belfer mam bardzo często problemy z gardłem nawet teraz kiedy jestem na L4 mnie to nie ominęło.
Na ból gardła można brać Tantum Verde, wersja w pastylkach i w sprayu. Na mnie lepiej działają pastylki.
Z syropów to można napewno Babicum i inne homeopatyczne np Drosetux
Ale chociaż stosowałam różne leki nie bardzo mi to pomagało i wtedy dostałam dobre rady od cioci.
Na gardło znacznie lepiej od pastylek zadziałała przegotowana woda z cytryną i miodem ( ja miałam zwykły miód kwiatowy i taki domowy robiony przez ciocię z mniszkiem lekarskim, a drugi z kwiatów bzu czarnego)
Piłam tego nawet i po 4 litry dziennie, działało to jak balsam…
A na kaszel nie ma lepszego lekarstwa od mleka ze… smalcem.
Wiem, że brzmi mało zachęcająco a dla niektórych wręcz obrzydliwie ale wypróbowałam i da się przeżyć
Ja jestem na dodatek alergiczką (uczulona na kurz, roztocza) ale nie biorę na codzień leków tylko wtedy jak byłam chora musiałam brać bo nie mogłam nigdy doleczyć kaszlu.
Teraz ze względu na maluszka nie moge ich brać wcale a po mleku ze smalcem kaszel ustąpił znacznie szybciej niż po zwykłych lekach + lekach na alergię
W mleku się oczywiście rozpuszcza smalec ale nie taki z kostki ze sklepu ale taki wytopiony ze słoninki i odstany żeby nie było w nim skwarków. Do mleka daje się 1 łyżeczkę ale na początek możesz dać mniej np pół łyżeczki a potem zwiększać powoli dawkę.
Mleko pije się najcieplejsze jak tylko się da.
Kaszel mija po kilku dniach
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka
rrenya & donum Dei
Ja piję kawę Anatol ze smalcem codziennie jest wszystko ok ?
Znasz odpowiedź na pytanie: Co na koszmarny kaszel?