Dzisiaj w koncu wybralam sie do ginekologa, w celu zrobienia cytologii, z ktora zwlekalam jakos od porodu. A ze dawno nie bylam i w ogole jest taka wizyta jest dla mnie troszke krepujaca, bylam troche stremowana, co widocznie bylo widac po mnie. Usiadlam, pani doktor (bardzo mila, jeszcze u takiej nie bylam,) pyta:
– Wiek?
-20 lat…
– Kiedy ostatnia miesiaczka?
Ja oczywiscie jak zwykle nie pamietalam…wiec zaczelam sie troche mieszac…ze chyba 3 tygodnie temu…. Albo dwa…
– No dobrze….czemu pani przyszla?
– Wlasciwe to chcialam wykonac badanie cytologiczne…bo jestem prawie 1,5 ROKU PO PORODZIE….
Hihih…myslalam, ze panie doktor z krzesla spadnie….
– To panie jest po porodzie???… Myslalam, ze przyszla pani pierwszy raz do ginekologa….
Rzeczywiscie musialam wygladac na bardzo zdenerwowana..
Hihihiihihii
Ewcia z Mają(14 miesięcy)
9 odpowiedzi na pytanie: Pierwszy raz u ginekologa….
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
Ja zawsze sie denerwuje przed takimi wizytami. A porod wcale mnie na wstyd nie uodpornil.
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
ja mam tak cudowną ginekolżkę, że chodzę do niej zawsze z wielką chęcią; jak już urodziłam to mi trochę comiesięcznych wizyt brakowało…
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
hihi ja tez sie zawsze placze w terminach ostatniej miesiaczki….i ostatnio pan ginekolog do ktorego chodze strasznie mnie za to objechal….troszke sie przez to do niego zrazilam….
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
Hihihi DOBRE Ja zazwyczaj robie duzo zamieszania, czasami lekarz zapomina wypisac mi recepty, pozniej sie musze wracac.
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
Hihihi, niezłe
Planetka i Ola 05.10.2004
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
hi hi, dobre, usmialam sie.
ja mam przesympatyczna ginke, zero stresu i zmieszania, naprawde lubie do niej chodzic.
Effcia z FRANULKIEM (20.08.03)
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
Ja wlasnie pierwszy raz trafilam na takiego lekarza. Nawet piersi zbadala, czego zaden z poprzednich moich ginekologow nie robil… No i juz wiem do kogo pojde kiedy znowu zajde w ciaze, bo lekarz ktory prowadzil moja ciaze z Maja, to taki starszy pan byl….I raczej nie dalo sie z nim za bardzo porozmawiac. Za to notorycznie sie spoznial, wychodzil na przerwe po czym wracal…wolniutko, z gazetka pod pacha, a to jeszcze herbatke pani Zosia zrobi. A jakie poczucie humoru mial, np. podczas USG…
– Panie doktorze i co? Wiadomo juz jaka plec dzidzi?
– No pewnie ze wiadomo……
– Wiec?
– Albo chlopiec albo dziewczynka…
Ale ciaze poprowadzil do konca, Majka jest zdrowa, takze wszystko ok
Ewcia z Mają(14 miesięcy)
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
moja ginekolożka ZAWSZE bada mi piersi i ZAWSZE robi USG; a raz na rok cytologię;
tak więc czuję się gruntownie przebadana 🙂
[i]Ewa i Krzyś (20 mies.)
Re: Pierwszy raz u ginekologa….
;-)))))))))))))))))
dobre
pozdrawiam!
Ola z Natalią- 2.06.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Pierwszy raz u ginekologa….