Forum: Wszystko o porodzie
Planowana cesarka
Witam:)
Czy ktoraś z Was miała, albo ma mieć planowaną cesarkę, a jeśli tak to prosze o info kiedy ona sie odbyła lub odbędzie…- czeka mnie ta “przyjemnośc” i nie wiem czego moge się spodziwać…
pozdrawiam
55 odpowiedzi na pytanie: Planowana cesarka
ale co Cię konkretnie interesuje?
ja miałam 3 – z czego jedna byla planowana
Iza, że co??
No właśnie?
CC nawet te planowane różnie mogą wyglądać w różnych szpitalach [naturalnie chodzi mi o całą otoczkę, a nie cięcie samo w sobie;)].
no niestety…
nie bylo mi dane rodzić naturalnie
ale z Maksem bylam blisko
obie sie odbyly po skonczonym 38tc – pierwsza bodajze 38t1d, druga 38t6d
obie byly “na zimno” – mialam wyznaczony termin stawienia sie w szpitalu i ciecie na drugi dzien o poranku
ja miałam cc w zeszłym roku -dobra sprawa tylko gorzej poźniej
co ja pamietam ze swojej cesarki…
zakładanie cewnika
wybór znieczulenia
znieczulenie przed podaniem znieczulenia
znieczulenie
a potem było wesoło 🙂
miałam sympatycznego anestezjologa na sali 😀
kroił mnie mój lekarz prowadzący
pośmialismy się
ginekolog zauważył że w lampie oglądam cesarkę 😀
i kazał mi nie patrzeć
potem wyjeli córę
oczywiście padło 100 pytań do lekarza Ferdka:
czy zdrowa, czy wszystko ok, czy wszystko ma na swoim miejscu…
a gdy pokazali mi umytą Zankę, popłakałam się ze szczęscia
pielęgniarce która przyniosła dziecko kazałam potwierdzić czy aby Ferdek mnie nie ściemniał 🙂
następnie zapytałam się ginka dlaczego czuję jego ręce na moich żebrach od środka?
a on ze śmiechem ze musi mi poukładać wszystko w środku 😀
a jak już pozszywali to przerzucili mnie na zwykłe łóżko
w trakcie przerzucania zachwyciłam się moim płaskim brzuchem (tak mi się wtedy wydawało ;))
wyjeżdżajac z sali operacyjnej
machałam i krzyczałam DZIEKUJĘ, DZIĘKUJĘ WSZYTKIM
to tyle z tych dobrych rzeczy które chce pamiętać z porodu 🙂
Ja dodam, ze w szpitalu zazwyczaj musisz być min. dobę przed planowaną cesarka.
A po cesarce cała się trzęsiesz jakby było Ci zimno, szczeka Ci lata… mnie nikt nie uprzedził, że to normalna rekacja po znieczuleniu.. i było mi bardzo głupio… nie wiedzialam co sie ze mna dzieje czy to z podniecenia czy co? Dopiero gdy spytałam to powiedzieli, ze to normalne.
Jak zdecydujesz sie rodzic na Brochowie to moge wiecej opisac na priv.
ja się nie trzęsłam 🙂
nie miałam żadnych takich reakcji po znieczuleniu
A ja nie musiałam być dobę “przed”.
9.00 przyjęcie
9-12 golenie, lewatywa, kłucie, kroplówa nawadniająca i nuuuudy
12.00 urodził się Michał
14.00 trzepanie z zimna
Raczej nie bolało bo dostawałam na czas coś w kroplówie.
Dzień następny
7.00 wstawanie z pomocą + samodzielny prysznic
8.00 żarcie (suchary dostałam)
A dalej to już normalnie.
Kocham cesarkę
PS> Nawet mogłam siedzieć co było niewykonalne przy porodzie sn
Mialam planowana cesarke w lutym tego roku na srode (mialam isc bez boli i innych porodowych przygod “cesarka na życzenie”). Z niedzieli na poniedzialek odeszly mi wody. Siedzialam do 7 w domu. Przyjechalam do szpitala i wygladalo to tak.
– rejestracja
– badanie i dluuugi wywiad
– czekanie godzine na lozko na korytarzu
– przebralam sie, zalozyli wenflon i podali kroplowke bodajze z antybiotykiem
– potem jazda na sale, a tam juz wszystko bardzo szybko sie dzialo. Znieczulenie nie boli (czujesz dyskomfort, ale napewno nie jest to bol). Cewnik zalozyli juz jak bylam znieczulona wiec nic nie czulam.
– o 14.45 rodzi sie moja coreczka
– przewiezli mnie na sale pooperacyjna tam caly czas bylam pod kroplowkami z srodkiem znieczulajacym
– wieczorem zostalam podmyta na lozku co bylo dla mnie krepujace i chyba to pamietam jako najgorsze
– na noc dostalam zastrzyk w tylek i do spania (z wrazenia nie spalam cala noc)
– ok 3 rano polozna kazala sie obracac
– 6 rano wstawanie i samodzielny prysznic
– przewiezienie na normalna sale (wtedy przywiezli mi dziecko, wczesniej widzialam corke, ale tylko przez moment maz ja wykradl z noworodkowego)
– na nastepny dzien zostal wyjety cewnik i poczulam sie wolna
Aha przez 3 dni w szpitalu dostawalam zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch.
Ja tez kocham cesarke choc nie jest pozniej latwo to skurcze bola 1000 razy bardziej.
Szczęściara!!! W P-niu 5 lat temu na następny dzień też były suchary, a w zeszłym roku chyba budżet mniejszy, bo 2 dni na wodzie byłam, qrcze nie 2 bo w pierwszy nic nie mogłam, dopiero na drugi dzień woda, na trzeci pomyje szumnie nazywane kleikiem
ja mialam obie cc o 8 rano, po obu kleik dostalam nastepnego dnia na sniadanie + suchary, obiad juz normalny 😀
Fuuuuj.
Kleik
Smoki – Ty wiesz jak to g. smakowało! Ja już przed cięciem długo nie jadłam, to było pierwszy ‘konkret’ od paru dni, heh, teraz to by szybciej wyszedł niż wszedł, ale wtedy – pyyycha
Tak sobie myślę ze pal licho czym karmią. Poród to poród i fajnie jak jest miło ale wyżywienia hotelowego nie oczekiwałam 😀
W sumie trafiło mi się dobrze bo rodziłam w małym prywatnych szpitalu położniczym ale za kasę NZF 🙂
też dostałam kleik w kubku przez słomkę
bo wstawac jeszcze nie mogłam
zimny był, wstretny
nie tknełam
Tez mnie czeka cesarka, a wasze wypowiedzi sa pocieszajace 🙂
Moze nawet powinnam sie z tego cieszyc 🙂
Kolejne wpisy mile widziane, czlowiek przynajmniej bedzie wiedzial co go czeka…
Acha,
czy ktoras z Was rodzila w Lodzi? Jesli tak to jaki szpital polecacie na cc?
powiem tyle: nei chce Cie straszyc, ale nie jest tak kolorowo, jak kolezanki pisza 🙂
A kleik : mniam mnia, ja dostalam dopiero w sumie, heh trzy dni nic nie jadlam wiec zjadlam zimna podwojna porcje 🙂 bo sucharow juz mialam dosc.
Znasz odpowiedź na pytanie: Planowana cesarka