Część Kochane!
W zasadzie piszę do poźnych sierpniówek (mam termin na 26.08) ale mile widzianiane są wszystkie Mamusie 🙂
Najpierw co u NAS. Byliśmy dziś na kolejnym USG. Jedna część NAS – ta ważniejsza 🙂 ma 35 mm. (Kawał byka no nie?) Widać wyraźnie bijące serducho, więc jesteśmy bardzo szczęśliwi!!! Nasz domek (czyli mamusia) czuje się tak sobie, ale jakoś sobie radzi. Ma 24/h mdłości (bez wymiotów) i ogólny wstręt do jedzenia 😉 Pomimo dość regularnych posiłków, nachodzą nas ataki głodu związane z bólem żołądka – wtedy trzeba coś zjeść. Dziwne uczucie: niechęć do jedzonka i wielki głód. Smarowaliśmy się oliwką Nivea i mamy na nią uczulenie! 🙁 i nie bardzo wiemy co stosować. Mamy też trochę mało żelaza, więc pijejmy czarne kokao i sok z buraków!!! Czasami czujemy nieprzyjemne kłucie w brzuszku i bardzo się tego boimy 🙁 Wiemy, że teraz jest ten niebezpieczny czas 🙁 Ogólnie staramy się o tym nie myśleć i cieszyć się sobą 🙂
A co u Was? Jesteśmy strasznie ciekawi – wszystkiego!!!
Życzymy przede wszytskim zdrówka i dużo dobrych myśli 🙂
Asia + Kruszynka
6 odpowiedzi na pytanie: Poźna sierpniówka – co słychać?
Re: Poźna sierpniówka – co słychać?
Czesc Asiu,
ja teoretycznie tez mam termin na 26.08 ale wiem, ze bedzie to troszke pozniej. Wczoraj razem z mezem bylismy na USG i okazalo sie, ze wyglada to wszystko na 8 a nie 10 tydzien – 20 mm (to dopiero olbrzym). Przy moich nieregolarnych miesiaczkach to bardzo mozliwe.
Mnie rowniez mecza mdlosci, na szczescie bez wymiotow i sama juz nie wiem, co jesc, bo od miesa i ryb mnie odrzuca.
Bardzo boje sie o naszego dzidziusia az wczoraj moj ginekolog dal mi maly “opr” i powiedzial, ze przesadzam z tym wszystkim a ja nic na to nie poradze, ze boje sie o tak dlugo oczekiwane malenstwo. Wsluchuje sie w swoj organizm i wiem, ze to nie jest najlepsze. Kazde uklucie w brzuszku mnie przeraza.
Najgorsza pora dnia dla mnie to oczywiscie ranek. Najchetniej poszlabym juz na zwolnienie ale obawiam sie, ze siedzac w domku bede wymyslac jeszcze wiecej niestworzonych rzeczy. Tak wiec jeszcze troche popracuje.
Pozdrawiam cieplutko wszystkie przyszle mamusie.
Trzymajcie sie 🙂
Czarna
Re: Poźna sierpniówka – co słychać?
Cześć Czarna!!!!
Bardzo mi miło, że w końcu ktoś się do mnie odezwał 🙂 Domyślam się, ze to też Twoja pierwsza ciąża. Bardzo dobrze Cię rozumiem z tymi obawami. Ja mam to samo. Jestem tak wsłuchana w swoje ciało, ze każde ukłucie powoduje nawał czarnych myśli. Staram się nad nimi panować ale niezawsze mi to wychodzi 😉 jakby tego było mało – wczoraj dowieedziałam się ze częste USG w pierwszym trymestrze może uszkodzić słuch maluszka 🙁 Moja pani doktor robi nam to badanie za każdym razem – więc było już 3 razy!!! Muszę wierzyć, ze wszystko będzie ok. Przepraszam za tak czarne myśli ale musiała się z kimś nimi podzielić. Wierzę, ze wszystko będzie ok i u mnie i u Ciebie, a to dlatego,że bardzo pragniemy naszego maleństwa!!!!!!!
Życzę dużo wiary i zdrówka!!!
ps. Zapamiętam sobie Twoj login! warto wiedzić kto ma dzidziusia takiego jak moj 🙂
Asia + Kruszynka
Re: Poźna sierpniówka – co słychać?
Czesc Joasiu,
wreszcie znalazlam chwilke aby usiasc przed komputerem.
Mysle, ze nie powinnas przejmowac sie tymi czestymi badaniami USG. Ja slyszlam zupelnie co innego: wykonuje sie je tak czesto jak jest potrzeba i nie maja zupelnie wplywu na zdrowie malenstwa. Zreszta (jak powiedziala mi moja ginekolog) nie sluchaj za duzo innych i nie sugeruj sie tymi “madrosciami” wyczytanymi z roznych zrodel. Mysl tylko, ze wszystko bedzie dobrze i musi tak byc.
Tak, jak przypuszczasz jest to moja pierwsza ciaza. Troszke musielismy sie nastarac z mezem aby doczekac sie tej kruszynki (po tabletkach antykoncepcyjnych okazalo sie, ze przez 2 lata nie mialam jajeczkowania). Teraz jestesmy szczesliwi i z taka niecierpliwoscia czekamy na przyjscie malenstwa na swiat.
W ubieglym tygodniu zaczelam robic badania nakazane przez lekarza. Zrobilam tokzoplazmoze a w przyszlym tygodniu wybiore sie na nastepne tj. morfologia, mocz, glukoza, badanie stopnia czystosci pochwy itp….ufff strasznie tego duzo. Panicznie boje sie zastrzykow ale mysl, ze robie to dla naszego malenstwa dodaje mi odwagi.
Trzymaj sie Asiu cieplutko (malenstwo oczywiscie takze). Glowka do gory….i tylko pozytywne myslenie.
Czarna i Malenstwo
Re: Poźna sierpniówka – co słychać?
Cześć dziewczyny!!!!!!!
Na początku chciałabym powiedzieć że okropnie się cieszę że istnieje coś takiego jak to forum, ponieważ starsze pokolenie (moja mama, teściowa, ciocie, itd) traktuje temat ciąży jak jakieś tabu, wszystkie koleżanki są jeszcze pannami nie mówiąc o jakimś dziecku, a mąż jak to mąż bardziej zna się na samochodach niż na kobietach i to jeszcze w ciązy i tak naprawde nie miałam z kim porozmawiać.
Jestem w 11 tc a termin mam na 27 sierpnia!!!!!! Ja się boję okropnie wszystkiego ponieważ lekarz powiedział mi że ciąża jest zagrożona i jem mnóstwo hormonów i innych leków podtrzymujących mojego dzidziusia, ale w poniedziałek wszystkie moje wątpliwości i zmartwienia zeszły na bardzo daleki plan jak zobaczyłam moje maleństwo na USG. Widziałam dwie piękne rączki, dwie piękne nóżki, piękną główkę, malutki brzuszek, maleńkie serduszko, no i maleńkiego siusiaka!!!!!!!
Podczas badania maleństwo podskakiwało i machało do mnie rączką. Ten widok wynagrodził mi cały lęk.
Trzymajmy się cieplutko i bądźmy dobrej myśli a napewno będzie wszystko dobrze!!!!!!!!
Całuski!!!!!!!!!
Re: Poźna sierpniówka – co słychać?
Czesc Dziewczynki,
to jestesmy juz we trzy. Ciekawe, ktora pierwsza zobaczy swojego dzidziusia 🙂
Anin, nie przejmuj sie hormonami i tabletkami, ktore musisz brac. Wszystko bedzie dobrze a to ma tylko pomoc malenstwu. Niestety w tych naszych czasach bardzo duzo ciaz uznawanych jest za zagrozone a rodza sie pozniej piekne i zdrowe bobasy.
Sama piszesz, ze wszystkie smutne chwile wynagradza widok malenstwa podczas badania USG.
Ja tez juz nie moge sie doczekac kolejnego badania 18.02.
Troszke sie denerwuje, bo bedzie badanie przeziernosci faldu karkowego i same rozumiecie, ze jest mala nerwoweczka. Ale przeciez musi byc dobrze.
A powiedzcie mi dziewczynki-pracujecie jeszcze? Jesli tak, to jak dlugo planujecie jeszcze popracowac i kiedy isc na zwolnienie lekarskie? Ja planuje do konca marca a pozniej spokojnie cieszyc sie swoim stanem.
Pozdrawiam Was cieplutko.
Czarna i Malenstwo
P. S. A tak w ogole mam na imie Nina
Do Niny i Anin-y 😉
Cześć ciążowe rówiesniczki 😉
Długo, jak na mnie, tu nie zaglądałam – i taka niespodzianka 🙂 W zasadzie mam termin na 27.08. Wkońcu sama sobie obliczyłam, bo moja ginekolog liczy od ostatniej miesiączki (i ostatnio termin wg niej to 11.08) Ja wiem, że zapłodnienie było 4 grudnia 😉 bo owulacja przesuneła mi się ponad 2 tyg. Poza tym USG potwierdza moją teorię 🙂
Tak samo jak Nina, staraliśmy się z mężem o naszą Kruszynkę. Kiedyś też brałam tabletki antykoncepcyjne, więc może właśnie dlatego nie wychodziło odrazu. Jednak dawno przestałam je brać – jeszcze przed ślubem. Udało się po pół roku 🙂 Może i szybko ale mnie to już zaczynało męczyć.
Do pracy już nie chodzę – niestety albo na szczęście. Pracuję z małymi dziećmi jako logopeda i co chwilkę łapałam jakieś infekcje. Na początki nie myślałm, żeby tak szybko iść na zwolnienie ale po pierwszej chorobie w 5 tygodniu, tak się przestraszyłam,że poszłam i jestem do teraz. Chyba zostanę już na nim do końca, po co ryzykować.
Anin! Ja chyba też będę miała chłopca 🙂 tak mi wychodzi z obliczeń, bo siusiaka jeszcze nie widziałam 😉 Nie martw się! będzie dobrze. Ten najbardziej ryzykowny czas właśnie się kończy!!!!! Jak już tak daleko zaszliście 😉 to musi być dobrze, zwłaszcza, że lekarz nad Wami czuwa!!!!
Pozrdawiam Was i Wasze Maluszki!!!!!!
Piszcie jak będzie coś nowego
Asia + Kruszynka
Znasz odpowiedź na pytanie: Poźna sierpniówka – co słychać?