Z racji tego, że zdania różnych osób, których pytałam są podzielone w tej kwestii, a wiem, że Wy mnie nie zawiedziecie mam pytanie: w jakim proszku, czy mleczku będziecie prały bądź macie to już za sobą nowe ciuszki, które kupiłyście dla swoich dzieciaczków? Z góry dziękuję za Wasze rady.
Justyna- mama majowa.
18 odpowiedzi na pytanie: Pranie nowych ubranek
Re: Pranie nowych ubranek
JELP !!! podobno sprawdzony !!!!!! nie powoduje podrażnień itp.
Kamila
Re: Pranie nowych ubranek
W jednej z książek przeczytałam, że ubranka dla niemowląt pierze się w płatkach mydlanych, a dopiero ubranka dla 2-miesięcznego malca, można prać w pralce w proszkach bez fosforanów takich jak Jelp.
Re: Pranie nowych ubranek
Ja pralam w mleczku Lovella – ladnie pachnie (b. delikatnie) i ogolnie jest ok. A czy nie uczula… to sie dopiero okaze 🙂 Mam nadzieje, ze nie.
Pozdrawiam.
Re: Pranie nowych ubranek
Chociaż nigdy nie czytałam nic na ten temat, to sugestia “joanki5” wydaje mi się bardzo rozsądna i chyba tak zrobię. Później będzie proszek Lovela (chyba tak się nazywa) lub właśnie wspomniany JELP. I mam zamiar prać w 60 stopniach (oczywiście te, które mogą być w takiej temperaturze prane) i prasować. Szczególnie te ciuszki “udające” bielznę. Na pewno nie będę się bawiła w gotowanie.
Mycha i Fasolka (17.09.)
Re: Pranie nowych ubranek
Ja mam proszek Lovella, dostalam w paczce od swojego lekarza, gdy zaszlam w ciaze. Sprobuje go uzyc, ale lepsze bedzie na pewno mleczko tej firmy, bo nie zrobia sie grudki i lepiej bedzie sie splukiwac. Moja kolezanka uzywa tego od pol roku i nie mowila nic o uczuleniu u malej.
Kasia i Gołąbek Majowy (16.05.2003)
Re: Pranie nowych ubranek
Nic nowego nie napiszę: JELP i Lovella, no i płatki mydlane, choć z nimi jest więcej “zamieszania”. Słyszałam tez, że ciuszki “najbliżej” ciałka maluszka muszą być wygotowane.
,
Aga i Niunia – 15.08.’03.
Re: Pranie nowych ubranek
Powiem wam tak szczerze, że jako trochę doświadczona mama, nie jestem za gotowaniem rzadnych rzeczy, dziewczyny , nie sterylizujmy naszych dzieci, przecież wszystko co nas w koło otacza nie jest JAŁOWE, a proszki, które wymieniłyście można stosować od samego początku. Ja stosowałam Jelp i wszystko było ok. Pozdrawiam.
Mama Kamilka i drugi siusiak termin 16-18 sierpień
Re: Pranie nowych ubranek
Witam,
Tu u siebie napewno nie dostane tych proszkow, ktore wymieniacie, ale mam zamiar za chwile wstawic pierwsze pracie. Napewno nie bede gotowac. Na 60 stopni wystarczy. Wszyscy mnie przekonuja, ze mozna prac w “normalnym” proszku, tylko absolutnie nie dodawac plynu do plukania, bo to on wlasnie uczula. Tak zrobie, potem wrzuce do suszarki i pólsuche bede prasowac. Powinno byc dobrze
Pozdrawiam,
Ewcia + 36 tyg. synek
Re: Pranie nowych ubranek
Lovella :))
Anka i Basiulec (4 MIECHY i 1/4)
Re: Pranie nowych ubranek
Moja koleżanka, która ma synka 2 latka, polecała mi Lovelę, i zamierzam właśnie w niej prać. Mówiła też że proszek jest wydajniejszy niż płyn 😉 I na wszelki wypadek upiorę wszystkie rzeczy maluszka i pieluchy w tym proszku przed jego narodzinami.
Pozdrowionka
Ela i Maluszek
Re: Pranie nowych ubranek
Koleżanka ma 2 latka? hihihi ;-))))
Iwcia i Laura (28.04.)
Re: Pranie nowych ubranek
To jest trudne, bo tych ciuszków gotowac nie mozna… zaden kupiony przeze mnie kaftanik nie nadaje sie do tego – niby bawelna, ale 60 stopni max!
A po prostu ciuszki po wypraniu prasuje sie i sa naprawde dobrze przygotowane.
W mydle osobiscie nie piore – to nie dziala na ciuszki dobrze wiec jesli dzidzia nie ma uczulenia to po co?
A piore… recznie! (do tej pory tylko raz pralam inaczej – kiedy mialam wieksza partie, ale tych malutki rzeczy niewarto duzo kupowac, bo dziecko szybko rosnie, wiec pierze sie czesciej).
Re: Pranie nowych ubranek
Jak jedna z naszych koleżanek napisała nie ma co sterylizować dziecka! Ja też poszłam na wygodę i wybrałam w pralce w Lovelli ciuszki mojego bobasa. Nasłuchałam się trochę od mamy ( że w płatkach i ręcznie) ale uważam, że przecież cały czas w płatkach nie będę prać a na dodatek ręcznie ( bo całe dnie spędzałabym w łazience na praniu) więc kiedyś moment przejścia z płatków na proszek musi nastąpić! A czym dziecko dłużej się przyzwyczaji to może być gorzej. Wielkim specjalistą w tej dziedzinie nie jestem ale nie chcę utrudniać sobie życia- ktoś w końcu to wymyślił! Kocham moje maleństwo i czekam na nie z niecierpliwością ale uważam że taką złą matką nie będę przez to pranie- namęczyłam się za to prasowaniem -to dopiero wyczyn- tyle tych ciuszków, takie małe a jednak trzeba się namachać.
agula24 ( 07.06.2003)
Re: Pranie nowych ubranek
Ja dziś po pracy oglądałam w sklepie płatki, proszki i płyny do prania ciuszków naszych maluszków i tak po przeczytaniu dotychczasowych postów stwierdziłam, że pierwsze pranie i pierwsze 2 miesiące będę parła w płynie. Myślałam o płatkach, ale tam trzeba się bawić w rozpuszczanie ich i jak to później dolać do bębna pralki. Więc na razie stanęło na płynie (na początek) gdzieś tak do 2 miesięcy po urodzeniu a później zainteresujemy się bliżej proszkiem.
Mycha i Fasolka (17.09.)
Re: Pranie nowych ubranek
tak jest! Nie ma co przesadzać, ja też wyprałam w Lovelli i też w pralce.
Beata z Małgosią (04.05.03)
Re: Pranie nowych ubranek
Słuchajcie, i tak zobaczycie, jak dziecko zareaguje… za dużo zaplanowć się nie da.. ale dziecko bez alefgii spokojnie może być opierane w pralce w zwykłych środkach dla dzieci… tylko chciałam dodać, ze wcale nie ma prania na całe dnie… dużo prania miałam tylko poszpitalu, bo tam był inny tryb wszystkiego… dziecko dużo brudziło, bo nie mogłam np. go przewinąć pod kroplówka i wtedy dużo siusiał i wszystko od razu było mokre..
a teraz mój synek (synkowie wiecej chyba brudzą, bo fajnie siusiają podczas przewijania – ale nie wszyscy) robi bardzo dużo kupek wiec jest duze prtawdopodobienstwo ze sie ubrudzie, lecz rzadko to sie zdarza, i po jednym dniu mam do prania 1 komplet, ktory zmieniam po kąpieli – na razie dzieka na noc nie przebieram w cos innego, po co, skoro dla niego dzien czy noc to niemal to samo… czyli pierze sie 1 zestawik ubranek na dzien.. plus oczywiscie pieluchy, jesli ktos ma, no i ze 2 pieluchy ktore sie zuzyją np. w czasie przewijania czy kapieli.
Jednego kompeciku szkoda ładować do prali… hihihi… dlatego piore recznie b owole miec wszystko caly czas czyste, niż kupowac wiecej ciuszkow, bo pozostale bedą czekac na pranie, az sie zbierze…
Oczywiscie inaczej jest przy karmieniu zwyklymi posilkami, kiedy dojda plamy z marchewek i takie tam… ale do tego czasu same sobie ustalicie tryb prania, przewijania takiego, by nie pobrudzic wszystkiego (kiedy chłopak zaczyna siusiac moze osiusiac siebie, ze 2 komplety ubran w zasiegu i was 😉 trzeba umiec to opanowac).
Re: Pranie nowych ubranek
Aha, jescze cos, wysterylizowac wszystkiego nie mozna.. musialybyscie prac swoje rzeczy w tym samym, swoją posciel… albo nie brac dziecka na rece, bo moze dotknac ubran 😉
Posciel swoja wypralam w jego proszku raz, teraz juz nie… i jest ok. Zbytnie chuchanie tylko skrzywdzi dziecko, bo kontakt z normalnoscią były szokiem dla niego…
Re: Pranie nowych ubranek
Podobno JELP jest najlepszy, Lovella może powodować uczulenia, tak słyszałam, jeszcze nie praktykowałam
Ewa (26.09.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Pranie nowych ubranek