witam
jestem mama 7-tyg Weroniki. nasz problem polega na nie spaniu w dzien – Mala robi wszystko zeby nie spac, z tego zmeczenia jest wielki placz. karmie ja piersia. drugi problem to klopoty ze zrobieniem kupki – trzymam sie diety a Weronika strasznie sie meczy zeby cos wymeczyc;( Mala rowniez bardzo nie lubi kapieli oraz spacerow – macie moze jakies sposoby??? pomocy!!!
10 odpowiedzi na pytanie: problemy
Re: problemy
Moja córka tez nie spała i ogólnie jako niemowle była rozdrażniona. Przyczyną – jak sie później okazało – była bakteria w moczu. Nie musisz, ale możesz zrobic jej posiew by wykluczyć bakterie.
Co do zatwardzeń. Niemowle moze nie robic nawet tydzień i nie oznacza to tragedii. Nasza pediatra powiedziała, ze jesli sie dziecko baaardzo męczy to po 3 dniach mozna czopek glicerynowy podac.
Co do krzyków w kąpieli to na pewno miną jak dziecko bardziej rozumne będzie, większe…
A co do krzyków w wózku… Jest podobno na to sposób. Moja koleżanka kładła dzieckona brzuszku. Brzmi to dziwnie ale ona tak z synem na spacery chodziła. Jedyna pozycja w której jej syn mógł na spacer wyjść. Tylko to lato było…
Re: problemy
w kwestii kapieli polecam cieplejsza/zimniejsza wode – temperatura jej nia pasuje jak nic.
W kwestii reszty – polecam lekture [Zobacz stronę]
marcowe szpileczki
Re: problemy
i ja znowu zgadzam się ze szpilki ! 🙂 mój synek też płakał przy kąpieli, a on lubi poprostu cieplejszą wode !!! 🙂 z resztą nie mam ( jak do tej pory ) problemu, więc nic nie moge poradzić 🙁
Re: problemy
A co robisz, żeby zasnęła – bo może zamiast uspokajać dziecko dostarczasz jej jeszcze więcej bodźców…
Co to znaczy “kłopoty ze zrobieniem kupki” – czy mała płacze jak robi kupkę, czy tylko się napina? Brzuszek ma wzdęty? Napinanie się, czerwienienie, stękanie jest normalne – przecież jakoś tą kupkę trzeba wypchnąć…
Co do kąpieli – moje dziecię też na początku nie lubiło – myliśmy ją na rozłożonej gąbce, coraz bardziej polewając wodą… Potem się przyzwyczaiła. I wkładaliśmy ją do wanienki trzymając brzuszkiem w dół – jak widziała zbliżającą się wodę, to nie był to dla niej aż taki szok…
Spacer – moje dziecię do końca nie lubiło wózka (wytrzymywała tylko kiedy spała – wózek musiał dość szybko JECHAĆ, bo inaczej od razu się budziła… Samo kołysanie nic nie dawało…)… Leżąc na brzuchu wytrzymywała kilka- kilkanaście minut… Chodziłam na spacery z nosidełkiem i brałam karimaty i rozkładałam się pod krzaczkiem… No, ale to było lato…
Pozdrawiam,
Re: problemy
Witam
Weronika zasypia tylko na rekach lub przytulona do mnie inaczej nie chce – sa straszne awantury;(
staram sie zeby w dzien nie wyciszac calego domu, ale mimo wszystko opuszczam troche rolety zeby bylo troszke ciemniej w pokoju przyciszam muzyke itp
klopoty z kupka sa takie ze nie moze jej zrobic, brzuszek ma troche wzdety i sie napina
co do kapieli to chyba skorzystam z Twojego sposobu:)
jezeli chodzi o spacer to moja Mala tak samo wozek musi byc w ruchu i to szybkim i oczywiscie jak juz spi to ok
jednak najczesciej wychodzimy z domu na syrenie i tak tez wracamy
wogole odnosze wrazenie ze najlepiej czuje sie w domu!
pozdrawiam
Re: problemy
witaj, jesli chodzi o spacery to my również wychodziliśmy i wracaliśmy na syrenie i nie jest lepiej nawet teraz, ale jak dziecko uda się zabawić to jest lepiej, mój syn w ogóle nie chce spać w wózku, więc robimy przejażdżki krótsze ale np 3 razy dziennie (po pół godziny-45 min.) poczekaj aż mała dorośnie do zabaweczek a na razie możesz przeciez ją wyjmować z wózka, albo rzeczywiście kłaść trochę na brzuszek, może też sprawdzaj czy nie jest jej niewygodnie, albo za gorąco, w gondolach zazwyczaj jest mała cyrkulacja powietrza i mój Bartosz bardzo się pocił,
jesli chodzi o kąpiele, to u nas był mniejszy ryk, jak go przed kąpielą trochę nakarmiłam, oczywiście miałam obiekcje bo przed kąpielą się nie powinno, ale to był jedyny sposób żeby zarówno kąpiel jak i później wycieranie i ubieranie odbyły się w miarę spokojnie.. co do kupy nie pomogę! co do spania w dzień – dziecka nie da się zmusić do spania i jeszcze długo tak pewnie nie będzie, że grzecznie idzie spać jak jest zmęczone, racja – rób nastrój, wyciszaj, może małej jest trudno dopasować się do rytmu jaki jej serwujecie, może spróbuj ją usypiać godzinę później.. karmisz piersią – a czy nie macie właśnie kryzysu, może mała jest głodna dlatego nie chce spać, ja w tym wieku karmiłam Bartosza prawie 20 godzina na dobę przez kilka dni tak bardzo chciał ssać i się uspokoił. powodzenia.
Re: problemy
>>>wogole odnosze wrazenie ze najlepiej czuje sie w domu! <<<
Tak mi się przypomniało, że moja Aśka miała taki okres – mniej więcej od 1 mies do 3 miesięcy, gdy nie można z nią było iść w żadne obce miejsce. Czy to w przychodni, sklepie, czy u znajomych – jak tylko weszłam do obcego domu zaczynała wyć, przestawała jak wychodziłam. Nic nie pomagało (na chwile cyc, ale ileż mozna!) Nie pamietam dokładnie kiedy minęło, ale jak miała 3 miechy, to byliśmy na wakacjach i wtedy było juz ok :D.
A co do spania – ja spałam przytulona z Aśką. Wogóle w tym pierwszym okresie dużo spałam, więc nie przeszkadzało mi, że dziecko śpi wyłacznie na mnie (przynajmniej miałam pretekst, żeby się połozyć)… I znowu – jak miała jakieś 3 miesiące już nie było takich problemów…
Są dwie szkoły – albo przeczekaj, albo zacznij uczyć samodzielnego zasypiania…
Pozdrawiam,
Re: problemy
a nie ubierasz jej za ciepło na spacer?
marcowe szpileczki
Re: problemy
mysle ze nie
zakladam jej body spodnie i bluze, przykrywam kocykiem
jak sprawdzam kark to jest ok ani spocony ani chlodny
Re: problemy
mysle że płacze na spacerach mina -u nas tak było….jak tylko wyjezdzalismy to krzyk a potem stękanie,wiercenie…wydaje mi się że denerwoawało go ubranie i skrępowanie w wózku ( był marzec-kombinezon,koc…).
jak tylko zrobiło się cieplej i ograniczyłam ubranie to było coraz lepiej i spacer mógł trwać 3 godziny a nie 20 minut jak do tej pory…
Znasz odpowiedź na pytanie: problemy