No wiecie co takie coś zdarzyło mi się pierwszy raz w życiu. Ok 15 połozyłam się spać z maluchem. Niestety po 15 minutach Pati się obudził więc postawiłam go na podłodze i mówię baw się. No i zasnęłam. Obudziłam się o piatej!!! Mój maluch zdążył porozrzucać piasek kota. Przewrócić pojemniki z piciem i jedzeniem.Rozmazać to całkowicie po podłodze. Mam nadzieję że nie zjadł papu dla kotka. No wiecie że to ludzkie pojęcie przechodzi jak można być tak mało czujnym.
ASIA mama małego Patryczka 31.05.02
3 odpowiedzi na pytanie: śpiąca mama i baraszkujący maluch
Re: śpiąca mama i baraszkujący maluch
To przemęczenie…
Pośmiałam się…
Ola i maluchy: Staś (9.12.98), Tadzio (15.01.01) i Basia (11.01.03)
Re: śpiąca mama i baraszkujący maluch
Ale aparat:) Dal Ci przynajmniej pospac. Staraj sie wiecej odpoczywac kiedy on spi. I nie martw sie, to przemeczenie.
Ja rano spie jeszcze godzinke po tym jak Adas sie zbudzi. Obkladal luzko zabawkami i miskami i on sie bawi. A ja straszny leniuch jak zwykle nie wyspana nie chce mi sie wstac. Nieraz wstaje od razu, nieraz po co mysle sobie, jak on sie tak slodko bawi i do nas przytula i nas wszystkim obklada co popadnie i gdzie popadnie,hihi.
Pozdrawiam:)
Anetka i Adaś (29.04.02)
Re: śpiąca mama i baraszkujący maluch
Całe szczęście, że nic Mu się nie stało….. Ale teraz przynajmniej możesz spokojnie zdrzemnąć się sama….hi,hi…….tylko schowaj piasek kota…..hi,hi………
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Znasz odpowiedź na pytanie: śpiąca mama i baraszkujący maluch