Hej,
Słuchajcie mam taki problem z moja 9-letnia córką. Od jakiegoś czasu ciągle jest jej niedobrze, skarżyła się tez na bóole brzucha. Zrobiliśmy wszystkie badania, usg, wszystko wyszlo dobrze bez żadnych odchyleń. Miesiąc byl spokój, tera zznowu skarży się na to, że jej niedobrze. Nawet nie to, że brzuch ją boli.
Poszlam z nią specjalnie w piątek do lekarza, żeby p. doktor jej powiedziala, że jest zdrowa, a to “niedobrze” to efekt je wkręcania sobie w glowę. Lekarz potwierdzil.
Na chwile bylo ok. A w niedzielę znowu, niedobrze i niedobrze, ciągle o tym mówi, myśli, ciągle mnie pyta, czy napewno nie będzie wymiotować? czy może to zjeśc czy jej nie zaszkodzi?
JUż mnie szlag trafia. Z medycznego punkt widzenia, niby jest zdrowa, ale gdzieś jest zakodowane w tej małej głowie i nie chce wyjść.
Pytalam, czy w szkole wsyzstko ok, niby mówi, że tak.
Sama nie wiem, co zrobić, czy może zrobić jeszze jakieś inne badania? Kurcze nie wiem.
Jak jest z koleżankami, wszystko jest ok.
macie jakiś pomysł?
bede wdzieczna za wszelakie porady:)
Pozdrawiam,
14 odpowiedzi na pytanie: Dziewczyny, poradźcie..
Zrobiłaś już dużo badań i nic nie znaleźliście.
Problem pewnie jak sama mówisz w psychice, nie miała ostatnio rota czy nie podtruła się czymś? Ma pewnie złe doświadczenia, które ją wystraszyły i teraz chce ich uniknąć.
Wiesz, teraz modne jest chodzenie do psychologa i jeśli Twoje rozmowy nic nie wnoszą, poszłabym.
Przypomniało mi się, że moja Iga też potrafi tak nakręcać się, że brzuszek ją boli itd chce zwrócić na siebie uwagę i wtedy daję jej “lekarstwo” i przechodzi, coraz rzadziej skarży się.
jedyne co mi odrazu przyszło do głowy to robaki – robiłaś badania?
a może po prostu jakś nerwica
Re
hejka,
w zeszlym roku robiliśmy posiewy różne, nic nie wyszlo..
Mój Małż też mówi, ze ona się nakręca. Ja też tak mysle, chociaż czasem powątpiewam, wiecie, ile historii się slyszy różnych, że lekarz nie wykryl itd…
dzisiaj np, jak wyszlam do pracy wydzwaniala do mnie chyba z 10 razy, zanim dojechalam do rpacy, a pracuję niedaleko od domu.
No nic, jak nie urok, to….
Pozdrawiam,
Wszystkie badania, czyli jakie?
Kupa jest ok?
Odrobaczana?
Potrafi przerwać zabawę z racji tego, że jej niedobrze?
Zaczęłabym od odrobaczenia 🙂
RE
Hej,
nie przerywa z tego powodu zabawy, to jest zawsze albo rano, albo jak jej sie przypomni w ciągu dnia..
Pozdrawiam,
re
Robiliśmy morfologię, posiew moczu, glukozę, usg jamy brzusznej.
Wszystko w normie. No chyba, że macie jeszcze jakiś pomysł?
Pozdrawiam,
jezeli wszystkie badania są ok
to moze siedzieć w psychice
miałam ostatnio parę problemów w szkole
Zu w tym czasie skarżyła sie na bóle brzucha i głowy, a nawet miała wymioty
ściągali mnie do szkoły, a jak dziecko było juz w domu cudownie wszystko mijało.
I niby pani przez którą mieliśmy problemy poprawiła swoje relacje z dziećmi i Zu mówiła że już jej się nie boi to objawy cały czas się utrzymywały.
Wiesz moja jest taka że też mi mówi że wszystko w porządku, to że ma kłopoty w szkole dowiedziałam się przez głupi przypadek.
Poza tym podobno u dzieci jest tak że mogą się czymś denerwować nie zdajac sobie z tego sprawy.
Aniu, problem wydaje sie być skąplikowany i nie wiem czy coś mogę poradzić, bo nie jestem lekarzem ale mamą.
Miałam podobne problemy tylko z mładszą córcią, ciągle bolał ją brzuszek. Okazałao sie że ma nietolerancje laktozy, a ja ją karmiłam piersią 🙁
Z mojego doświadczenia wynikają następujące wnioski:
– postaraj sie przyobserwować kiedy i dlaczego skarży się że jej niedobrze,
– co zjada rano, i ew. może powodować złe samopoczucie,
– zmień dietę może wyeliminuj mleko i zobacz czy jest lepiej?
– rozmawiaj z córką, zapewniaj że jest dla ciebie ważna, że wszystko będzie dobrze i razem sobie poradzicie,
– idź do gastroenterologa, ale dobrego bo mnie pierwsza lekarka przekonywała, ze dziecku coś sie śni gdy ono czołgało się z bólu…
– aha, a może chce koniecznie być szczupła – w to już nie ten wiek…
Powodzenia. Pamiętaj, że tylko Twoja wytrwałość może pomóc, lekarze często traktuja nas tylko jak kolejny jako przypadek… Obserwacja Matki często jest lepsza niż cała masa badań…
A może ta jej reakcja jest na tle nerwowym?
Zaobserwuj w jakich momentach się to dzieje,
może następnego dnia ma stresujące zajęcia w szkole,
może idzie na jakieś zajęcia dodatkowe, ma coś do domu zadane z czym sobie nie radzi…
Ja bym tu poszukała przyczyny
A może łagodnie przechodzony rotawirus?
Mój młody zaliczył 2 w ciągu ostatnich 2 miesięcy – jego szarpało konkretnie, mnie przynudzało za każdym razem przynajmniej tydzień (męża raz dopadło, ale też w wersji łagodnej).
A może dieta? Teraz wiosna – spróbuj może dawać więcej warzyw, owoców, a mniej “treściwego” jedzenia, mniej słodyczy…?
Przyczyn bólu brzucha jest dużo.
M.in. robaki, alergie, rotawirusy.
Gdzieś wyczytałam by zbadać wskaźniki pracy wątroby(jak jasna kupa).
Może byc na tle nerwowym.
Ja podalam ostatnio dicoflour, na szczęście pomógł.
A podejrzewałam robaki.
A kupy jakie?
RE
Hej, kupy wyglądają normalnie. Coraz częściej sklaniam się ku temu, ze ma to podloże nerwicowe, bo kiedy jest czymś zajęta, w ogóle o tym nie myśli. Tlumacze jej, że to w glowie siedzi i, że musi myslec o czymś innym, przyjemnym, ale czasem mam wrażenie, że to silniejsze od niej. Z wlasnego doświadzenia wiem, że wlasne myśli moga niestety wręcz wywolac objawy chorobowe…
Pozdrawiam,
Odrabianie Lekcji
Każdy może pomóc swojemu dziecku lepiej spędzić czas ;))
Znasz odpowiedź na pytanie: Dziewczyny, poradźcie..