Są tu jakieś mamy pieluszkujące wielorazowo, bądź zwracające bardzo uwagę na skład jedzenia dla dzieci?:)
Pomyślałam o taki wątku wsparcia, gdzie można wymieniać się przepisami na zdrowe potrawy dla dzieci, słoiczkami dobrych firm, nie zawierających dziwnych składników, czy patentami na wielopieluchanie 🙂
8 odpowiedzi na pytanie: Eko wątek :)
sama jestem ciekawa, chociaż przyznam że nie chciałabym rezygnować z jednorazowych pieluch, za to jestem jak najbardziej za zdrową żywność dla naszych maluszków, a nie faszerowaniem ich każdym napotkanym słoiczkiem 😉
Ja jestem za takiego rozwiązania, choć powiem wam, że ostatnio zanim dam mojemu jakieś warzywo, albo coś najpierw testuje na mężu.
Kupiłam jabłka i przez to zimno nie zwróciła uwagi co biorę. Mąż zjadł i na drugi dzień problemy żołądkowe… patrzę na te jabłka w koszyku, a wiecie co? a z nich takie coś lepkiego, jak wosk, nie wosk normalnie z nich kapało i to gęste było, po prostu jeść się odechciewa, nawet jak coś zdrowe jest to przecież trzeba to popsuć…
Ja wam opowiem pewną historię. Przechodząc ze słoiczkowych zupek szukałam dobrych warzyw, przede wszystkim marchwi. Dostaliśmy jeszcze w lecie trochę ekologicznej marchewki, zamroziliśmy i czekała na okres, aż mały się przerzuci na zupki robione na świeżo. Kiedy postanowiliśmy, że już czas na takie zupki, nie wyciągnęliśmy tamtej marchewki, bo sobie o niej zapomnieliśmy. Mąż jednak miał dostęp do marchewki od pana, który zajmuje się uprawą marchwi zawodowo i jak się okazało jest to marchew przeznaczona na późniejsze przeciery i zupki dla dzieci. Dlatego jest uprawiana według ściśle przestrzeganych reguł (np. cały czas bada się glebę i nawozów dosypuje tylko tyle by nie przekroczyć dość ostrych norm). Sama marchew, rewelacja, bardzo soczysta, dość słodka z piękną barwą. Mały polubił zupki. I teraz najciekawsze. Kiedy ta marchew się skończyła próbowaliśmy podmienić z tamtą wcześniej zamrożoną. Nie było szans, mały pluł i nie chciał jeść (nie mówiąc już, że sama zupa miała barwę po prostu niezachęcającą). Marchew ze sklepu – też nie będzie jadł. Musieliśmy znowu kupić zapas tamtej marchewki. Na szczęście była jeszcze dostępna. Puenta jest taka, że dostać teraz coś dobrej jakości to jest jakaś makabra!!! Nie wiem jak te nasze dzieci będą żyć w zdrowiu…
Faktycznie, te słoiczki niby zdrowe, ale nie tak jak nasze gotowane zupki i to jeszcze na parze. A co do pieluch, to wiecie, że jednorazówki są robione z ropy? nie do wiary, a tak jest, spróbujcie znaleźć ich skład na opakowaniu, mnie się nie udało, podobno producenta chroni tajemnica. Znalazłam świetne pieluchy wielorazowe, myslałam, że to kłopot, ale wcale nie jest to takie uciążliwe.
Oczywiście jednorazówki, tez używam, ale na dłużdzy wyjazd.
Współczuję mężowi 😛
Uległam kampanii prowadzonej przez Reni Jusis i rzeczywiście przekonałam się do ekologicznych pieluszek 😉
my w sumie tez eko, zdrowe jedzenie, wielo i nosimy sie w chuscie a ostatnio coraz czesciej w nosidle [reklama], bardzo wygodne i szybsze niz chusta
Cześć, też jestem mamą eko, tylko dziwi mnie to, że wszyscy piszą tylko o jedzeniu i pieluszkach… Wiadomo jedzonko najlepsze z własnego sadu lub od znajomego dostawcy.
Dla mnie ważne są tez kosmetyki do pielęgnacji maleństwa. Te drogeryjne zawierają mnóstwo chemii, którą wcieramy w nasze dzieci!!! Ostatnio przerzuciłam się na kosmetyki naturalne i jestem z nich bardzo zadowolona. Ja zwróciłam uwagę na firmę make me bio, nie są tanie ale uważam, że świetne. Macie jakieś inne propozycje? Tu link do allegro, szapmon i płyn do mycia
Znasz odpowiedź na pytanie: Eko wątek :)