Jestem załamana

Wczoraj bylam u lekarza na usg
Bylam tak pozytywnie nastawiona choc
bralam pod uwage fakt ze moze sie nie udac dojrzec kto mieszka w srodku
Poszlismy wiec….juz od poczatku ten lekarz wydal mi sie jakis naburmuszony…zapytal czy mam ostatnie badanie usg ja powiedzialm ze nie.. Ale ze wszystko bylo dobrze… A on na to ze nie pyta czy bylo dobrze tylko czy mam…dotknelo mnie to bo powiedzial to bardzo niemilym tonem…potem zaczal pokazywac Male na ekranie to niesamowite
jak bardzo uroslo jest juz Malym Czlowieczkiem…pokazywal nozki z paluszkami kolanka brzuszek zoladek serduszko raczki z ramoonkami palcami machajacymi, glowka na ktorej bardzo dobrze mozna bylo wyróznic oczy nos czolo…mówil ze wszytko w porzadku… Nie chcialam o nic
pytac bo bylam troche zdenerwowana ze nie przynioslam tych badan…i myslalam ze sam powie o plci..dopiero gdy juz zamierzal skonczyc i zatrzymal pole widzenie na glowie Tomek (moj maz) spytal czy nie da sie zobaczyc
plci…on na to ze nie mozna plci dziecka poznac patrzac na nos…tego bylo juz za duzo dla mnie z trudnoscia powstrzymywalam lzy.. A i jeszcze
dodal prosze sie wytrzec (albo niech sie sie pani wytrze tego nie jestem pewna) pelno bylo tej mazi na moim brzuchu…poczym wydrukowal jedna zdjecie
na ktorym kompletnie nic nie widac cos tam dopisal i mi dal i bylo po wszystkim.. Nawet nie powiedzialam do wiedzenie bo juz tak ryczalam chcialm jak najszybciej stamtad wyjsc..czulam sie tak okropnie ponizona potraktowana jak smiec.. Nie chodzilo mi o to ze nie znam dalej plci ale o to jaki on byl nieprzyjemny..i burczacy…za pol godzinyy mialam isc do niego na co miesieczna wizyte.. Ale nie bylam w
stanie powiedzialam Tomkowi ze nie che go widzec ze nie mam sil znow do niego pojsc i na niego patrzec i zeby zawiozl mnie do domu. Przeryczalam caly wieczor czuje sie tak bezradna juz nie wiem co mam robic…zmienic lekarza? tylko na jakiego…juz nie mam sil pomożcie !!
Pozdrawiam
Kasia

20 odpowiedzi na pytanie: Jestem załamana

  1. Re: Jestem załamana

    Kasiu,
    Musisz koniecznie zmienić lekarza, bo ten najwyraźniej minął się z powołaniem. Tym jego tonem się nie przejmuj, najważniejsze, że z Maluszkiem wszystko w porządku. Sama wiem, co czujesz, bo przeżyłam podobny szok, jak wylądowałam w szpitalu w 21 tyg. ciąży. Pani doktor była bardzo opryskliwa i do tego okropnie mnie wystraszyła, że dziecko źle się rozwija “ta ciąża jest za mała jak na 21 tydz, dziecko się nie rozwija prawidłowo. I PANI CZUJE RUCHY DZIECKA? TO NIEMOŻLIWE!!!”. Oczywiście wyszłam z gabinetu z płaczem i cały weekend miałam z głowy, bo ten tekst usłyszałam w piątek, a USG miałam dopiero w poniedziałek. Okazało się, że moja Kruszyna jest prawidłowej wielkości i nie ma się czym martwić. Tylko po co gadać pierdoły i straszyć pacjentów? Zobaczysz, jak pójdziesz do innego lekarza, to na pewno lepiej trafisz.
    Pozdrawiam

    Carma

    • Re: Jestem załamana

      Oczywiście, że zmień tego pacana. Ja zmieniałam lekarzy 4 razy, bo jak nie jakiś feministyczny bełkot (lekarka), to olewańsko lub jakieś głupie uwagi. Szukaj do skutku, choćbyś miała nawet do 10-ciu chodzić. Nie pozwól, aby jakiś marny lekarzyna psuł Ci Twój dobry humor i radość z bobaska. I koniecznie podaj nazwisko, aby inne kobitki na niego nie trafiły.

      Niestety nie jestem z Warszawy, dlatego nie polecę Ci zadnego lekarza, ale dziewczyny już wcześniej w postach o tym pisały lub jeszcze napiszą.
      Pozdrawiam Cię.
      Pati i 31tyg. mysia

      • Re: Jestem załamana

        Kasiu, w jakiej dzielnicy mieszkasz?

        • Re: Jestem załamana

          Kasiu, jestem na 1005 pewna, ze powinnas zmienic lekarza. co za konowal tak trakutje kobietke w ciąży i jej maleństwo..
          Zmien lekarza i nie denerwuj sie bo przecież chcesz miec radosne dziecie parwda?
          Asia i 17 tygodniowy brzusio

          • Re: Jestem załamana

            Ale dupek…….

            Pozdrowienia
            smoki

            • Re: Jestem załamana

              Wiem co czujesz ! Mnie też tak potraktował lekarz, że szkoda gadać. Juz więcej tam nie pójdę !!! A o zdjęciu zapomnij ! Nawet nie chciałam już z nim gadać o tym. Jak najszybciej zmień lekarza, bo przecież USG powinno być dla Ciebie i Twojego faceta najlepszym przeżyciem z okresu płodowego Waszego dzieciątka, a nie męczącą, denerwującą sprawą !!!

              OlaSz

              • Re: Jestem załamana

                Nie ma takiej rury, której nie można odetkać!! – i nie ma takiego lekarza, którego nie można zmienić!!
                Olej sobie typa i czym prędzej szukaj jakiegoś normalnego, czyli takiego, którego będziesz mogła o wszystko zapytać będąc pewną, że nie potraktuję Cię jak śmiecia!!
                On nie robi Ci najmniejszej łachy, że odpowie na Twoje pytanie – choćby miałoby ono być dla niego banalne!! Jeśli lekarz chce być szanowany i doceniany, to najpierw sam musi szanować swoje pacjentki i ich mężów także!!
                Jestem pewna, że znajdziesz jakiegoś dobrego i do tego komunikatywnego specjalistę – jeśli nie w tej przychodni, to w innej. To jest Twoje dziecko i jeśli chcesz zapewnić mu dobrą opiekę to nie pozwól, aby jakiś felczer wprowadzał Cię w depresję z powodu jego próżniactwa, czy wręcz chamstwa :::)

                Ślę Ci tysiąc uśmiechów ::) Nie gryź się z powodu debila, tylko poszukaj innego lekarza i głowa do góry ::)

                Grazia

                • Re: Jestem załamana

                  czytam to i po prostu czuje sie jak bym cofnela sie w czasie.Zostalam potraktowana tak samo z tymze moj maz nie mogl wejsc ze mna na badanie no i nie pokazano mi mojej dzidzi dopiero po moim wyraznym zadaniu zobaczylam na ekranie pulsujaca mase i uslyczalam marudzenie lekarki ze w tej pozycji jest jej nie wygodnie. Poszlam na USG prywatnie zaplacilam 50 zl i jestem spokojna.A jak dostane skierowanie na badanie do szpitala to pojde i zrobie tam wielka awanture.Wiem juz ze moj synek jest zdrowy i wszystko jest ok i na razie stac mnie na to zeby zaplacic 50 zl raz a 2-3 m-ce.A tam pojde sie wykrzyczec.A Ty sie nie przejmuj zmien lekarza
                  Pozdrowienia
                  kaska i 24 kacperek

                  • Re: Jestem załamana

                    Nawet sie nie zastanawiaj tylko zmieniaj lekarza i to szybko! Ja byla w podobnej sytuacji…zmienialam doktora 3 razy i wkoncu trafilam na takiego,ktory wszytsko spokojnie mi wytlumaczy,pokarze,opisze dokladniutko cale cialko,wytrze po badaniu USG,pomoze wstac….Jestem naprawde zadowolona- a chodze do niego dopiero ok. 1 miesiac. Wczesniejszy lekarz, robiac mi USG wogule nie pokazal monitoru…o nic nie mialam czasu zapytac,chodzil ciagle naburmuszony,kazal sie samej wycierac…i nawet przepuszczal przede mna starsze panie… No bo ja taka mloda i moge poczekac…to nic ze to byl juz 7 miesiac…
                    Wkurzylam sie i to okropnie…. A teraz,gdy wkoncu znalazlam kogos,kogo darze sympatia i zaufaniem,wizyty w Jego gabinecie sa jedna z najfajniejszych chwil podczaslej ciazy!

                    Jedynym mankamentem mojego doktorka to to…ze przypadkiem zdradzil nam wczoraj plec… A tak bardzo nie chceilismy wiedziec….Ale coz,mamy core i jestesmy najszczesliwsi pod sloncem…:)

                    Powodzenia w szukaniu “ludzkiego” lekarza!

                    Pozdrawiam

                    KiKi

                    • Re: Jestem załamana

                      Dzięki wszystkim za słowa otuchy!!! potrzebowałam tego juz mi troche lepiej poszperałam troche po internecie i znalazlazłam namiary na jaks lekarzy i sprobuje poszukac kogos nowego,ale jakby Któreś z Was znala jakiegos milego to chętnie skorzystam
                      Co do tego Typa to nazywa sie Dobrowolski i przyjmuje w Medycynyi Rodzinnej na Zwirki i Wigury
                      A ja mieszkam na Zoliborzu
                      Jeszcze raz wszyskim dziekuje i serdecznie pozdrawiam
                      Kasia

                      • do Kasi Ch

                        polecam mojego lekarza dr Rodzenia. telefon i namiary podałam dzisiaj w poście o USG w Warszawie. wizyta 80 zł, USG 70 zł.
                        A.

                        • Re: Jestem załamana

                          polecam dr Lukasiewicza – przyjmuje na ciołka.
                          polecam rowniesz Jacka Szymaniskiego ktory przyjmuje w przychodni przyszpitalnej u św. zofii. ja tez jestem z zoliborza.
                          Asia i 17 tygodniowy brzuszek

                          • Re: Jestem załamana

                            Dziewczyny ja mam wspaniałego lekarza. Przyjmuje w prywatnej klinice na Chomiczówce na ulicy Conrada (niepamiętam numeru) nazywa się Szafranko. Normalnie pracuje w szpitalu na Wołoskiej, ale tam robi tylko zabiegi i wykonuje operacje, nieprzyjmuje w przychodzi – już próbowałam się tam do niego dostać. Naprawde polecam jest fantastyczny – jeśli można tak napisać o ginekologu. Ale jest dość drogi, bo za wizytę bierze 70 zł, z tego co wiem można zrobić u niego USG.
                            Tel. 663-27-16

                            Monika D.

                            • Re: Jestem załamana

                              Proponuję skonsultować się z innym lekarzem. Dobrze jest mieć dwóch lekarzy.
                              Zawsze większa pewność.

                              • Re: Jestem załamana

                                to taka mała klinika w pasażu chomiczówka?

                                • Re: Jestem załamana

                                  Moim zdaniem powinnaś zmienic lekarza, ja tez zostalam niezbyt przyjażnie potraktowana (w 7 tyg. ciązy)…lekarka wszystko widziala w czarnych barwach….więc poszlam do innej, bardzo znanej w Trójmieście lekarki i od tamtej pory jestem bardzo zadowolona….takze zmień lekarza…szczerze radze…

                                  • Re: Jestem załamana

                                    Oj szkoda, że mnie z tObą nie było. Jestem ostatnio w bojowym nastorju i powiedziałabym temu bucowi, co o nim myślę. Nie powinnaś płakac, tylko powiedzieć chamowi, że ma być dla Ciebie miły, bo dostaje za to kasę – nawet jeśli jest to kasa z Twojego ubezpieczenia, a nie bezpośrednio z kieszeni. Ja bym mu wygarnęła wszystko i zmieniła lekarza. Pozdrawiam Też Kasia. Nie martw się. To drań!

                                    • Re: Jestem załamana

                                      To okropne, ale jak się chodzi do lekarza prywatnie, to jest się inaczej traktowanym. Moja lekarka, oprócz tego, że jest dobrym specjalistą, jest miła, bardzo pomocna i zawsze odpowiada na wszystkie moje pytania. Nigdy nie widziałam nawet cienia zniecierpliwienia na jej twarzy, choć pytałam, czy to normalne, że zabolał mnie brzuch jak wieczorem kichnęłąm. Z drugiej strony to okropne, że traktują Cię lepiej jak za to płacisz. Tylko ten pieprzony ZUS ściąga od nas kasę i idzie ona na nasze ubezpieczenie, czyli nawet jak się idzie do państwowej przychodni, to też się płaci…

                                      • Re: Jestem załamana

                                        Od razu zmienic lekarza, zeby za drugim razem sie nie denerwowac! Mialam podobnie. Poszlam do lekarza, nie mialam mozliwosci nawet zobaczyc dzidziusia na monitorze bo doktor bardzo sie spieszyl, na moje pytanie o polozenie macicy ( na poprzednim USG byla zbyt nisko) odpowiedzial: a skad ja to mam wiedziec? A zeby tego bylo malo komentowal do asystentki: widzi Pani, pacjentka troche tezsza i od razu gorzej widac:((( Czulam sie jak bydlo na stole u weterynarza a nie jak kobieta u ginekologa. To USG bylo panstwowe w szpitalu. Juz nigdy tam nie pojde. Lepiej unikac takich nieprzyjemnych wrazen:(

                                        kosia

                                        • Re: Jestem załamana

                                          ja tez jestem z zoliborza, chodze do dr panek (kobieta) w septima medzie przy wroclawskiej na bemowie (zaraz za mcdolaldsem) i uczestnicze w programie zdrowie mama i ja (pisalam juz o nim dokladnie musialabys poszukac w postach) dzieki ktoremu mam bezplatne badania wizyty usg (w prywatnym gabinecie) porod rodzinny i szkole rodzenia (to w skrocie…) na razie jestem zadowolona z dr panek…
                                          (aha do programu mozna sie “dolaczyc” w KAZDYM momencie ciazy – warunek trzeba byc ubezpieczonym, czyli miec wyciag z zusu ze sie placi skladki)
                                          pisz jesli cos moge dopowiedziec ci wiecej ([email protected] lub gg jesli masz 1739608)

                                          pozdrawiam
                                          kasia i 13-tyg ludzik

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Jestem załamana

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general