Dziewczyny, jakie możecie polecic kwiaty do kuchni? Co u Was ladnie rosnie? Wiem, że niektore z roslinek nie lubia wszelkich oparow kuchennych – ale ktore? Mialam na parapecie paprotke i skrzydlokwiat – skrzydlokwiata juz nie ma. Albo nie lubi kuchni albo nie lubi paproci… Co mozecie polecic na kuchenny parapet (poza ziolami). Kuchnia jest od polnocnego zachodu.
pozdrawiam
Ula – mama Emilki (22 m.)
12 odpowiedzi na pytanie: kwiatki do kuchni
Re: kwiatki do kuchni
kurcze polecilabym Ci moj kwiatek gdybym wiedziala jak on sie wogole nazywa… 😉 dostalam odnozke od ciotki i zapomnialam nazwy….. Nie wiem jak u Ciebie ale ja zauwazylam ze w pokoju nie rosna mi zadne rosliny, wszystkie zdychaja, natomiast w kuchni – szok, rosna jak glupie a zeby bylo smiesznej w kuchni wcale nie mam widniej i innych warunkow niz w pokoju
Re: kwiatki do kuchni
U mnie kwiaty rosna calkiem ladnie. Ta paprotka przywedrowala od kolezanki – byla ledwo zywa a u mnie jak sie bujnela to ja bede musiala jakos rozsadzac – no nie wiem co – ale cos musze zrobic bo juz za duza
a o kwiatek zapytaj ciotke jesli mozesz
Ula – mama Emilki (22 m.)
Re: kwiatki do kuchni
hoja to chyba w każdych warunkach będzie rosła.U mnie od północy beniaminki rosną jak głupie.Dobra w hodowaniu jest juka i dracena.
Re: kwiatki do kuchni
u mnie w kuchni narazie skromnie, poszłam na łatwiznę i zasadziłam kaktusy(narazie miniaturki), przynajmniej wiem że nie padną
oto one:
Aśka z Dawidkiem
Re: kwiatki do kuchni
jaka fajna fotka Emilki, dawno już jej nie widziałam
Ela i DWULATEK Adaś
Re: kwiatki do kuchni
nadrobie
Ula – mama Emilki (22 m.)
Re: kwiatki do kuchni
Ja mam okna od południa w kuchni więc rosną u mnie wszystkie kwiatki które lubią słońce. Ostatnio sprezentowałam sobie kaktusa (wkleję dzisiaj zdjęcie, bo jest trudny do opisania). Mój mąż jest strasznym przeciwnikiem kaktusów, ale sam powiedział, że ten wyjatkowo mu się podoba. Na oknie mam też dracenę – prezent od koleżanki, i jeszcze jeden mały kaktusik. Dzisiaj przyniosłam sobie do pracy jeden wychodowany na oknie w kuchni kwiatek, bo lubię zieleń na biurku, ale niestety nie jestem w stanie powiedziec co to jest, bo oczywiście nigdy nie pamietam nazw
Wioletta i Tomek 21 m-cy
Takie “cudo” mam w kuchni
Takie “cuś” rośnie u mnie w kuchni na oknie. Obok oczywiście to tradycyjna dracena.
Wioletta i Tomek 21 m-cy
Re: Takie “cudo” mam w kuchni
ciekawe to “cuś”. Szczerze – pierwszy raz widzę, więc tym bardziej nie mam pojecia jak sie nazywa…
Ja w kuchni (ślepa) do niedawna miałam co najwyżej sztuczne kwiatki… Jak ostatnio bylismy nad morzem, prosiłam brata żeby podlewał mi moja roslinnośc. Owszem podlewał…, te sztuczne też….
W czasie remontu je wyrzuciłam, bo tylko kurz zbierają….
Może znacie jakiegos kwiatka który by rósł w takich zacienionych warunkach???
Monika + Julka 7 lat i Antoś 21 m-cy
Re: Takie “cudo” mam w kuchni
ale fajny!! Nigdy nie widziałam takiego kwiatka. Świetny !!
Ula – mama Emilki (22 m.)
Re: kwiatki do kuchni
Ja polecam hoję. U mnie jest w kuchni i świetnie rośnie, a poza tym jak się zapomni czasem podlać, to też jej nie szkodzi.
Pozdrawiam
Agnieszka i Antoś (05.02.05)
Re: kwiatki do kuchni
Coś mi się zdaje, że dzisiaj wrócę do domu z nowym kwiatkiem
Wioletta i Tomek 21 m-cy
Znasz odpowiedź na pytanie: kwiatki do kuchni